Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 30 • Strona 1 z 3
  • 2950 / 248 / 0
Od wielu lat (w sumie to odkąd pamiętam) zawsze w zimę cały się trząsłem, podczas gdy innych to zimno nie ruszało. Ogólnie mam zwiększoną wrażliwość na zimno - w zimę bardzo szybko tracę czucie w rękach i sprawność w palcach, zawsze mam blade jak ściana a momentami nawet sine łapy, co może wskazywać na problem z krążeniem. Ciśnienie krwi mam w normie, wręcz książkowe.

Ostatnio zainteresowałem się takim preparatem jak Regu-Therm, zaciekawił mnie jego skład:
1 tabletka zawiera:
diosmina 300 mg
rutozyd 50 mg
hesperydyna 50 mg
kofeina 15 mg
żelazo 14 mg (100% zalecanego dziennego spożycia)
niacyna 16 mg ekwiwalentu niacyny (100% zalecanego dziennego spożycia)
witamina C 80 mg (100% zalecanego dziennego spożycia)
witamina K2 75 mcg (100% zalecanego dziennego spożycia)
Opis najciekawszych związków (z wiki):
Diosmina – organiczny związek chemiczny z grupy glikozydowanych flawonoidów. Diosmina działa ochronnie na naczynia krwionośne oraz zwiększa tonus żylny 2-krotnie silniej niż trokserutyna. Zwiększa przepływ limfatyczny. Przywraca naczyniom włosowatym prawidłową przepuszczalność, dzięki czemu działa przeciwobrzękowo i przeciwkrwotocznie. Poprawia powrót krwi z układu żylnego, zmniejsza nadciśnienie i zastój żylny w kończynach, działa przeciwzapalnie, zwłaszcza w zapaleniach okołożylnych
Rutyna (witamina P) – organiczny związek chemiczny z grupy flawonoidów. Wykazuje właściwości antyoksydacyjne. Jak większość flawonoidów ma właściwości uszczelniające naczynia i przeciwwysiękowe. Zapobiega powstawaniu niektórych wysoce reaktywnych wolnych rodników. Spowalnia utlenianie witaminy C (przedłuża tym samym jej działanie). Zmniejsza cytotoksyczność utlenionego cholesterolu. Wykazuje też działanie przeciwzapalne.
Hesperydyna – organiczny związek chemiczny będący glikozydem hesperetyny zaliczanej do flawononów będących rodzajem flawonoidów. Posiada właściwości przeciwutleniające[9], przeciwzapalne, hipolipidemiczne, ochronne naczyń krwionośnych, antynowotworowe i obniżające poziom cholesterolu. Hesperydyna poprawia stan naczyń włosowatych, zmniejszając ich przepuszczalność. Hesperydyna działa synergistycznie do witaminy C na stan kolagenu. Wykazano również, że może działać hamująco na ubytek tkanki kostnej oraz redukować liczbę lipidów w surowicy krwi i w wątrobie.
Myślicie, że takie coś i w takich dawkach powinno pomóc ? A może ktoś miał podobny problem i sobie z nim poradził w inny sposób ? Jeśli opinie na temat tego preparatu będą pozytywne to przetestuję go, na razie chciałbym poznać wasze zdanie na ten temat zanim wydam kasę (być może w błoto).
  • 182 / 4 / 0
możliwe że anemia. idź do lekarza to ci sprawdzą. w takim przypadku ten preparat na nic by ci się zdał, bo wtedy wpieprza się tablety co mają 100mg żelaza a nie 14 i to przez kilka miesięcy
  • 1450 / 19 / 0
Też to mam. Spowodowane jest to tym, że kiedyś odmroziłem sobie łapy i nogi. Mam porażony układ krwionośny/nerwowy. Dlatego mam chude, kościste paluchy. I małe stopy jak na faceta. Wystarczy, że wyjdę na chwilę na mróz i mam tak sztywne paluchy, że nie jestem w stanie miedziaków z portfela wyciągnąć. W domu to samo. 21st a mnie pizga w syry. Słyszałem kilka razy o jakiś suplemencie diety, który rzekomo pomaga na tego typu sprawy. Ciekawy jestem jak to ma sie na serio. Miałem badania na to i lekarze mówili, że szkoda wątroby na to. Szczególnie, że mam to tylko w okresie zimowym. Natomiast warto robić ćwiczenia na przedramiona- nawijanie ciężaru na linie etc. Wzmacnia palce i dłonie a co za tym idzie- poprawia krążenie
I przychodzi czas, że odurzanie się alkoholem przestaje być interesowne

Pamiętaj człowieku młody- NIE ĆPAJ Z POWODU MODY
  • 1743 / 26 / 0
1 tabletka zawiera:
diosmina 300 mg
rutozyd 50 mg
hesperydyna 50 mg
kofeina 15 mg
żelazo 14 mg (100% zalecanego dziennego spożycia)
niacyna 16 mg ekwiwalentu niacyny (100% zalecanego dziennego spożycia)
witamina C 80 mg (100% zalecanego dziennego spożycia)
witamina K2 75 mcg (100% zalecanego dziennego spożycia)
Hmmm z diosminy bym zrezygnował i zaczął brać aspirynę oraz rutinoscorbin. Do tego ciepła herbata z miodem, żelazo owszem i jakieś wit. B complex. Pewnie wyszłoby taniej niż taka kompleksowa tabletka i więcj ilościowo substancji. :-)
Non omnis moriar.
  • 2950 / 248 / 0
kodeinowy szaman pisze:
możliwe że anemia. idź do lekarza to ci sprawdzą. w takim przypadku ten preparat na nic by ci się zdał, bo wtedy wpieprza się tablety co mają 100mg żelaza a nie 14 i to przez kilka miesięcy
Na standardowej morfologii to raczej nie wyjdzie, prawda ? Niebawem i tak go odwiedzę, więc opiszę mu sprawę. Co do żelaza, to chyba zacznę pić dawno zapomniane przeze mnie soki pomidorowe, ponoć pomidory mają dużo żelaza a same soczki wręcz uwielbiam :heart:

Odnośnie kwasu acetylosalicylowego:
Przy stosowaniu długotrwałym wykazuje działanie przeciwzakrzepowe.
Ile czasu trzeba go stosować (orientacyjnie ofcorz) aby odczuć jego działanie (jeśli problem leży właśnie tutaj) ?
  • 182 / 4 / 0
morfologia i żelazo, za jednym pobraniem krwi
  • 113 / 1 / 0
Zbadaj TSH. Kiedyś było mi normalnie ciepło. Gdzieś tak w wieku 27 lat dostałam niedoczynności tarczycy a dokładnie choroby Hashimoto. I zaczął się koszmar. Do tej pory to zimno jest nie do wytrzymania. Lato , powiedzmy że 35 stopni na słońcu, ze mnie leje się pot. Chowam się do cienia i żeby nie było mi zimno muszę założyć coś z długim rękawem. A zima to makabra - grzejniki na maxa, a ja pod kołdrą. Wystawienie ręki poza kołdrę powoduje zimne dreszcze na całym ciele. Wyjdę na dwór - 2,3 stopnie C - wszystko mnie boli z zimna. Heh, przeprowadzam się bo powoli nie widzę innego wyjścia w naszej strefie klimatycznej. To nie jest takie zwykłe zimno, tylko jakby sie wskoczyło do przerębla prędzej. Niby biorę już full lat leki na tarczycę ale odczucie nie minęło i nie musi :/ Oczywiście to tylko sugestia, lekarzem nie jestem i sama się wybieram, pomęczę kilku i może coś ustalą bo ciężko z tym na codzień.
  • 2950 / 248 / 0
Cholera, trochę zapomniałem o tym w natłoku spraw ale mam ciekawe spostrzeżenia o których za chwilę.

Co do żelaza i morfologii - zrobię w tym tygodniu. TSH na NFZ przy tym samym pobraniu idzie zrobić czy trzeba prywatnie iść ?

A co do obserwacji: zauważyłem że jak jestem w ruchu (bądź na stymulantach) to nie jest mi zimno. Usiadłem na 10 minut, w pokoju 23 stopnie a ja najchętniej bym wskoczył pod kołdrę. Wydaje mi się, że mogę mieć jakiś problem z ciśnieniem/krążeniem krwi, mimo że miałem badane ciśnienie wiele razy i zawsze było książkowe. Jeśli wpadłem na dobry trop to co dalej ? :listen:
  • 38 / / 0
Zimno może być z bardzo wielu przyczyn.
Pierwsza opcja to słabe krążenie - jesli szybko marzną Ci ręce robią się sine usta w wodzie to bardzo możliwe że tak jest.
I często jest to genetyczne a nie nabyte.
Badania trzeba obowiązkowo zrobić bo może być też od innych przyczyn.
Ale podstawowo i przede wszystkim zacząć się dużo ruszać ćwiczyć itp.
Kiedyś miałem podobny problem zresztą dalej go mam ale intensywny i regularny przede wszystkim ruch sprawia że objawy są dużo słabsze - nawet jak nie jestem w ruchu.
Tak że to zalecał bym przede wszystkim.
  • 63 / 9 / 0
Polecam fenylpiracetam - rosjanie projektowali go z myślą o tym, żeby w trudnych warunkach (również zimnie) żołnież mógł zachować pełną sprawność fizyczną i psychiczną. Droga zabawa ale daję jako ciekawostkę tutaj skan ulotki z polskim tłumaczeniem:

FRONT
http://i.imgur.com/7zoTfEh.jpg

REWERS
http://i.imgur.com/B6Zs2Fq.jpg
ODPOWIEDZ
Posty: 30 • Strona 1 z 3
Artykuły
Newsy
[img]
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą

Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".

[img]
Kanada zebrała ponad 5,4 miliarda dolarów z podatków od sprzedaży legalnej marihuany

Od momentu legalizacji marihuany minęło siedem lat. Kanada podsumowuje zyski. Kwoty robią wrażenie, ale szczegółowe dane pokazują, że nie wszystko poszło zgodnie z planem. Rząd federalny zarobił mniej, niż zakładał. Z kolei wydatki na edukację okazały się znacznie niższe od obiecanych.

[img]
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie

Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.