Zachęcam do podzielenia się spostrzerzeniami na temat układu krwionośnego w odniesieniu do sztucznych kannabinoidów. Naturalne delikatnie rozszerzają naczynia, to na pewno.

Właśnie też mnie interesuje ten temat, ale coś nie mogę trafić na jakieś specjalistyczne artykuły z tym związane, masz może jakieś konkretne źródła informacji?

wygląda na to że forumowi mędrkowie nie potrafią się określić w tej kwestii, sprawnie tylko kalkują frazesy o antagonizmie substancji i powinowactwie do jakichśtam receptorów...

Po JWH-307 mam zawsze bardzo zimne stopy i ręce. Wnioskuje po tym, że powoduje wazokonstrykcję.

Znakiem wazodylacji po paleniu mj są czerwone oczy. Wnioskować można więc, że syntetyki po których mamy czerwony oczy rozszerzają naczynia krwionośne.

Ja rzadko kiedy mam czerwone oczy po mj, za to zimne dłonie po jwh prawie zawsze. Szybko marznę po syntetykach.

Uhh.... Tutaj ciężko dojść do tego czy powodują wazokonstrykcje czy wazodylacje. U osób ,które odczuwają chłód/zimno/oziębienie po zapaleniu mj ,tak samo mają po paleniu syntetyków. Reszta tego nie odczuwa. Co do czerwonych oczu, to praktycznie każdy po tym ma, podobnie jak po mj ;) mniej lub bardziej widać naczynka krwionośne, oczy 'różowieją' i wyglądają nieco inaczej niż po mj w większości przypadków.
Temperaturę odczuwałem normalnie, nie było mi zimniej/cieplej niż zwykle. Możliwe ,że minimalnie mniej odczuwałem chłód, więc przeciwnie niż wy, natomiast koleżance momentalnie zrobiło się zimno (choć było naprawdę ciepło). Tłumaczyła to tym, że zawsze jak się spali mj to ma uczucie chłodu, nie wiadomo jakby ciepło było.
Dodatkowo, kolega po syntetycznych nie odczuwał różnicy zmiany odbioru temperatury otoczenia, natomiast po mj robi mu się chłodno....
Z tego co można zauważyć syntetyczne działają delikatnie pobudzająco, nie mulą tak jak często mj. Zauważa to każdy i wskazuje jako główną różnice. Jak się spali za duuużo, to nogi odmawiają posłuszeństwa... Nie ma się siły nawet ręki podnieść i trochę się blednie... Więc pewnie obniża ciśnienie. Choć to trochę nielogiczne by w niewielkiej ilości pobudzało natomiast w nieco większej uspokajało... Takie paradoksalne działanie wydaje mi się nieco irracjonalne.

UR-144, am 2201 - zawsze zimne, częściej niż normalnie drętwiejące kończyny. Przy przepaleniu mocno zwiększone tętno i ciśnienie.
przy jwh i marihuanie podobnych zmian nie stwierdzono