Dział, w którym omawiane są konkretne kondycje, oraz ich wpływ na i współzależności z efektami środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 33 • Strona 1 z 4
  • 600 / 4 / 0
A więc jestem człowiekiem który jest totalnie do cna wyprany z emocji i nie mam osobowości, jeśli widać coś po mnie to jest to jeden z kostiumów (nauczyłem się udawać człowieka) który zakładam żeby ludzie nie zauważyli że tak bardzo się od człowieka różnię. Jeśli nie przebywam z kimś codziennie to nie zdarzyło się żeby zaczął podejrzewać że coś jest nie tak, dopiero po pójściu na studia współlokatorzy zaczęli podejrzewać że coś nie tak jest ze mną (na razie tylko coś im świta) co powinienem zrobić? Nie potrafię żyć nie grając jakiejś roli... Próbowałem medytacji i mam zamiar spróbować mocniejszych psychodelików z nadzieją że odnajdę siebie, tyle że nie wiem czy są jakiekolwiek szanse. Znacie może specyfiki "wzmacniające" odczuwanie emocji?
Doświadczenie to to co osiągasz, kiedy nie osiągasz tego czego się spodziewałeś
  • 881 / 9 / 0
Może pójdź do lekarza i dowiedz się co to jest? Może nawet będą w stanie ci pomóc? To się chyba nazywa psychopatia. A co do wzmacniania emocji: MDMA, amfetamina marihuana. MDMA na pewno najwyżej. amfetamina chyba bardziej niż marihuana. Aczkolwiek żadne z nich raczej nie jest samo w sobie rozwiązaniem na dłuższą metę.
Ostatnio zmieniony 25 stycznia 2012 przez Elwis, łącznie zmieniany 2 razy.
Zdecydowanie odradzam Ci ćpanie.
x = x
  • 959 / 91 / 0
Do czego potrzebujesz emocji? Po co są Ci potrzebne? Skąd wiesz że inni ludzie nie mają tak samo? Na jakiej podstawie sądzisz że oni nie udają? Do czego potrzebujesz osobowości? Skoro nauczyłeś się udawać człowieka to kim jesteś?
  • 600 / 4 / 0
Po marihuanie mam zamulenie i bardzo dużo myślę, po amfetaminie mam jedynie energię, MDMA nie próbowałem więc spróbuję.
sem pisze:
Do czego potrzebujesz emocji? Po co są Ci potrzebne? Skąd wiesz że inni ludzie nie mają tak samo? Na jakiej podstawie sądzisz że oni nie udają? Do czego potrzebujesz osobowości? Skoro nauczyłeś się udawać człowieka to kim jesteś?
Do czego potrzebuję emocji? Żeby coś w życiu osiągnąć, żeby mieć jakąkolwiek motywację, żeby nie być do końca życia sam, żeby dowiedzieć się co to miłość? Być może inni ludzie mają tak samo, wcale nie twierdzę że nie, ale na pewno nie wszyscy bo skąd niby wzięłoby się samo słowo emocje? Osobowości potrzebuję do tego żeby ludzie nie widzieli jak gram, żeby wszystko było naturalne, a nie grane. Bo gdy np spotykają się 3 grupy moich znajomych i jedni znają mnie jako "nieszkodliwego głupka", drudzy znają mnie jako "człowieka który ma coś do powiedzenia", a z kolei trzeci jako "samotnika" to jest to wielki problem bo nie da się 3 osób jednocześnie udawać. Co do ostatniego pytania to nie jestem człowiekiem, jestem Homo sapiens.
Doświadczenie to to co osiągasz, kiedy nie osiągasz tego czego się spodziewałeś
  • 3131 / 338 / 0
Każdy ma osobowość, nie da się jej nie mieć. Nie wiem czemu zablokowałeś sobie emocje, może ktoś cię kiedyś mocno skrzywdził i postanowiłeś nic nie czuć żeby uniknąć zranienia w przyszłości. Jak ci źle bez emocji to polecam psychoterapię.

Życie bez emocji jest chujowe, mdłe i bez sensu, wiem po sobie.
  • 600 / 4 / 0
Blu pisze:
Każdy ma osobowość, nie da się jej nie mieć. Nie wiem czemu zablokowałeś sobie emocje, może ktoś cię kiedyś mocno skrzywdził i postanowiłeś nic nie czuć żeby uniknąć zranienia w przyszłości. Jak ci źle bez emocji to polecam psychoterapię.

Życie bez emocji jest chujowe, mdłe i bez sensu, wiem po sobie.
Tak, miałem dość spore problemy w przeszłości, ale skoro potrafiłem zablokować to czy to jest odwracalne? A Ty coś z tym robisz/zrobiłeś ;>? Jeśli zrobiłeś to co?
Doświadczenie to to co osiągasz, kiedy nie osiągasz tego czego się spodziewałeś
  • 3131 / 338 / 0
Tak jest to odwracalne ale trudne. Ja chodziłem na terapię i po pół roku po części udało mi się je odblokować. Nie jest jeszcze do końca tak jak bym chciał ale jest o niebo lepiej niż wcześniej. Jak chcesz więcej szczegółów to zapraszam na priv.
  • 684 / 8 / 0
To i tak szybko po pol roku:) Z psychoterapia najgorsze jest to, ze trwa i trwa. Nie da sie np. rzucic wszystko i isc na miesieczna terapie 24/h i pozniej sie cieszyc zajebistym zyciem, tylko trzeba jednoczesnie zyc, zmagac sie z ta chujowizna i dodatkowo chodzic na terapie ;/

Autorze watku, doskonale cie rozumiem, dobry przyklad z tymi trzema "osobowosciami" :) Kazdy tak po czesci mial, ma i bedzie mial, tylko jak sie tak zycie poukladalo ze w pewnych etapach konieczna byla taka silna i nagla dezintegracja psychiki, to potem ciezko to poukladac tak, zeby nie bylo takie meczace... Tak mi sie przynajmniej wydaje.

Terapia jest czasem naprawde wkurwiajaca, ale wychodze z zalozenia ze dobrze jest w nia zainwestowac.
  • 723 / 14 / 0
Blu pisze:
Każdy ma osobowość, nie da się jej nie mieć.
To nie do końca prawda. Istnieją ludzie których mózg pod wieloma aspektami różni się od "normalnego" mózgu. Takie osoby są naprawdę od dziecka do zera wyprane z emocji. Brak im właśnie "charakteru", a emocje zastępują sobie różnymi wrażeniami poznawczymi. To często ujawnia się jako psychopatia...
Niestety, wiem coś o tym.
Bo matka chemia bardzo, bardzo kocha swoje dzieci i nigdy, przenigdy nie pozwoli im umierać samotnie.
  • 3131 / 338 / 0
Psychopata też ma osobowość - osobowość psychopatyczną. Można mieć zaburzoną osobowość ale nie można wcale nie mieć osobowości. Osobowość to zbiór cech, choćby i jedną z tych cech było wypranie emocjonalne.

Można mieć poczucie braku osobowości jeśli dana osoba skutecznie odcina się od własnych uczuć albo żyje nieustannie zakładając różne "maski" w zależności od potrzeb ale to nie znaczy że faktycznie jej się nie ma tylko że jest po prostu zaburzona.

Kompletny rozpad osobowości może się zdarzyć przy ciężkiej schizofrenii np katatonicznej, kiedy chory nie ma w ogóle kontaktu ani z otoczeniem ani ze sobą samym przez długi okres czasu i staje się wtedy przysłowiowym "warzywem".
Ostatnio zmieniony 25 stycznia 2012 przez Blu, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ
Posty: 33 • Strona 1 z 4
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.