UWAGA! Nie wpisujcie po prostu swoich "ulubionych filmów", ale takie, które szczególnie dobrze oglądało się właśnie na kodeinie. W moim przypadku listy te niekoniecznie się pokrywają. Film może podbić albo osłabić ów błogosławiony błogostan. Dla mnie najważniejszy jest tutaj nie obraz, a rodzaj opowiedzianej historii. Niechętnie dorzucam też do kodeiny surrealistyczne bełkoty, np. Lyncha czy Bunuela, których wolę na trzeźwo.
Na początek (będę sukcesywnie dopisywać, kolejność absolutnie przypadkowa):
"Damage" ("Skaza") reż. L. Malle
"Fucking Amal" reż. L. Moodysson
"Billy Elliot" reż. S. Daldry
Do kodeiny lubię też bardzo filmy Almodovara i Techine. Oraz - trudno, niech stracę - kretyńskie komedie romantyczne, których bez kodeiny nigdy bym nie zdzierżyła.
http://powrot.do.garden.state.filmweb.pl/
Piszcie kiedykolwiek
Wszystko co napisałem na tym forum to prawda; opisywane sytuacje miały miejsce..
ksionc pisze: Mój kodeinowy film to Garden state. Zawsze na jakiś czas po obejrzeniu napawa mnie optymizmem.
http
Czas apokalipsy
Full metal Jacket
Wild at hearts (czy jakos tak)
The fountain
// ciekawe kiedy pojawi się wątek - jakie książki czytacie na kodeinie, co jecie na kodeinie, jak sie ubieracie bedac na kodeinie i w jakich teleturniejach bierzecie udzial bedac na kodeinie.
I byłbym zapomniał - na jakich forach piszecie bedac na kodeinie.
Hurra, diese Welt geht unter
"Hero" i podobne typu ładne widoczki i muzyka.
Książek na kodzie nie czytam, zajadam słodkości, ubrana w jakiś dresik lub pidżamkę, jeden z dziesięciu lub tak to leciało.
leiche:
Film może podbić albo osłabić ów błogosławiony błogostan. Dla mnie najważniejszy jest tutaj nie obraz, a rodzaj opowiedzianej historii.
Jeżyki-piżama-antidoliada.
again and again
koala pisze:Dla mnie odwrotnie, najważniejszy jest obraz, najlepiej błękity, biele, i spokojny montaż (sieczka zupełnie do kodeiny nie pasuje, chyba że w tym sensie, jak Wild Monkey napisał). Tutaj się dla mnie mieszczą filmy od "Intruza" Claire Denis do piątej części Gwiezdnych Wojen.leiche
Film może podbić albo osłabić ów błogosławiony błogostan. Dla mnie najważniejszy jest tutaj nie obraz, a rodzaj opowiedzianej historii.
koala pisze: Jeżyki-piżama-antidoliada.
Mąż polskiej noblistki myślał, że "popadł w szaleństwo". Badania nad psychodelikami w PRL
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Efekty terapii wspomaganej psychodelikami są zachwycające
Firmowa wigilia na trzeźwo? Alkohol wciąż jest niepisaną normą w biznesie
Picie alkoholu w pracy i podczas firmowych spotkań generuje rosnące koszty dla firm - od wzrostu absencji po spadek produktywności. Presja picia w środowisku korporacyjnym nadal jest odczuwalna, jednak coraz częściej widoczna jest też chęć tworzenia bardziej inkluzywnej kultury organizacyjnej, bez alkoholu jako obowiązkowego elementu integracji.
Fatalna pomyłka - myślał, że to klienci i wręczył narkotyki nieumundurowanym policjantom
Policjanci z Wydziału Wywiadowczego Komendy Miejskiej Policji w Szczecinie zatrzymali mężczyznę, który podczas kontroli klatki schodowej… sam podał funkcjonariuszowi woreczek z suszem roślinnym. Interwencja doprowadziła do zabezpieczenia większej ilości narkotyków.
36 kg marihuany ukryte w szpuli z kablem. CBŚP i KAS przechwyciły transport na A4
Ponad 36 kilogramów marihuany o czarnorynkowej wartości przekraczającej 1,7 mln zł zabezpieczyli funkcjonariusze CBŚP oraz Służby Celno-Skarbowej podczas kontroli ciężarówki na autostradzie A4. Narkotyki były ukryte w specjalnie przygotowanej skrytce wewnątrz przemysłowej szpuli z kablem. Kierowca został zatrzymany i tymczasowo aresztowany.
