raczej jakiś miks bo samo 3fa tak nie działa

Rozbraja mnie takie teksty. Rozumiem, ze w przypadku niektorych substancji po 1,5h faktycznie mozna byc rozczarowanym ale po 30 minutach?

Tez stawiam na jakis mix.
Wyglada troche jak ważka, ale postac tablety i czas dzialania (nieco za krotki) niestety dyskwalifikuje.

gdyby wyciąć niektóre efekty to obstawiałbym 5-API. może jakieś APxx. ciśnienie/serducho, temperatura ciała, wysuszenie, czas trwania, zapach, cena.
tylko. po 5-API nie ma tak ciężkich jazd, nie ma takiego zjazdu. 5-API ma trochę inną formę (ten sort który miałem). nie ma takiej stymulacji, na początku wręcz wbija w kanapę MDMA-like. nie ma schiz, nei ma nieogaru.

3-MMC i 4-BMC odrzuciłbym z powodu czasu działania i dawek.
no, pewnie! tak to sobie po prostu tłumaczą ci którzy chcieli zapodać całą, ale złapali cykora, a potem niecierpliwość wygrała ;)
co to ważka? ;)

ważka - Bromo-DragonFLY

ja tez stawiam na cos innego niz b-k, szczegolnie ze juz po napisaniu posta dowiedzialem sie , o 2 towarzyszach ktorzy niestety tej nocy nie pospali :D

Małe pytanie zarzuce. Dostałem z okolic wrocławia przezroczyste krysztalki ok 0.4g jedne mniejsze dwa duze. Podejrzewam że to meta nigdy tego nie bralem w przeciwienstwie do wlada mam duza tolerancjie. Jak dawka bedzie optymalna zeby przywalic w piatek po pracy i ogarnac sie na poniedzialek do pracy. Biore tylko na sprobunek zebym mial kolejny drug na swojej liscie dań:-D ciekawy jestem jak to dziala

100. Jeśli to jest serio czysty kryształek.

Piszę, bo wydaje mi się, że sklep się pomylił i przysłał mi coś innego. Może wy rozwiejecie moje wątpliwości.

Obserwacja na dwóch osobach, oboje nie mieli we krwi benzo czy opiatów, które mogły by osłabić/stłumić pożądane działanie substancji. Pierwszy ma praktycznie zerową tolerkę na jakiekolwiek stymulujące substancje i miał ponad 2 tygodniową przerwę od stymulantów. Ich doświadczenie to kilka razy amfetamina, kilkanaście razy etylofenidat oraz (jeden z nich) ostatnio dosyć często (3 dni temu ostatni raz) metylokatynon, ale nie przekraczał nigdy 720mg pseudoefedryny do reakcji.

Wygląd sortu: mocno higroskopijny biały puder(dostaliście kiedyś wilgotnego bufa?), nie rozgniecione kryształy, tylko jakby puder zmielić jeszcze porządnie. Strasznie się lepi do wszystkiego, spora wilgoć i sporo grudek, ale są bardzo miękkie i wilgotne. Generalnie muszę podsuszyć całość. Zapach jakby odsunąć długo stojący mebel, trudno powiedzieć. Nie przypomina ani charakterystycznego "mysiego" zapachu, ani typowego chemicznego jak rozgniecione tabletki.
Miał to być bufedron, ale działaniem nie przypomina b-k, jakby w ogóle nie oddziaływał na dopaminę, a przecież buf jest releaserem więc to dziwne. Według FAQ 60mg to bardzo mocna dawka, ale oczywiście wziąłem poprawkę na dosyć duże doświadczenie z metkatem i poszedł sniff 100mg. Oczekiwałem, że odczują coś podobnego, nie koniecznie o tej samej mocy, ale o podobnym profilu działania co metkat.

Z obserwacji:

Ładowało się długo, po 30 minutach lekka mgiełka na oczach, lekkie ciarki przechodzące przez ciało. Myśleli, że będzie fajnie, ale wystąpiło tylko leciutkie podwyższenie nastroju, brak chęci na rozmowy(milczenie), lekkie rozleniwienie, ale po wstaniu i rozruszaniu się ogromny speed fizyczny. Po za tym żadnych efektów. Po godzinie dorzutka 70mg, też sniffem i co? Nic nowego, jeszcze większa stymulacja fizyczna, wjazd na serce, ale żadnego słowotoku, gonitwy myśli czy czystości myślenia nie odnotowano. Na koniec wypili po 4 piwa, bo wchodziło podobno wybitnie dobrze, ale poczuli się jak po 1dnym.

Wkurwili się i po niecałych 3 godzinach od pierwszej dawki bufedronu sniffneli po ok. 100mg etylfenidatu. Wtedy dopiero zaczęła się gadanina, choćmy gdzieś, zajebisty nastrój, itd.

Ja będe to testował dopiero jutro, bo dziś EPH leciał, a chcę mieć wyraźny kontrast i możłiwość porównania.

Zdjęcie poniżej. Co to może być skoro nie działa w dawkach wielokrotnie większych niż te zamieszczone we FAQ, nawet na osoby z niemal zerową tolerką na b-k?

[ external image ]

Pierwszy raz brali buffa? Moze byc to jakis buff z zjebanej syntezy.

Mi się wydaje że to kapsułki "cherries" http://talk.hyperreal.info/cherries-t21 ... t=Cherries
podobno można je obecnie kupić gdzieś w necie.Były ich 2 serie ,teraz zapewne są tylko te drugie na piperazynach i bzp. Ja niestety miałem nieprzyjemność zjeść 2 na raz ,współczuje koleżance.