Witam. Czytam duzo na temat amfetamin i sam przeszukałem 4 miasta w Polsce i 3 w Holandii i nic nie moge znaleźć, ale zaczne od początku.

Miałem dużą przerwe z narkotykami, monar, sprawy sądowe itp i 7 lat przerwy w braniu amfetaminy i innych krech. Ostatni raz przyjmowałem fete w 2006 roku. Obecnie szukając dobrej fety przeszukałem 4 miasta w Polsce i 3 w Holandii. Cena wachała się od 20zl - 30zł w pl (przy 1-10) oraz cena 1-12 eur (od 1 do 50) no i tak nigdy nie dostałem nic takiego co w 2004 roku bylo ogolno dostepne (20zl za 1g z wagi oraz 100g za 600zl). Niewiem czy tu chodzi o wejscia czy poprostu niema juz fety z jakiegos powodu moze ktos z Was wie o co chodzi ale poprostu niema fety. W NL jest tylko jakas dziwna pasta. Kiedys kupowalem gram za 20zl w Lodzi i robilo go 5 osob w cala noc i był opor. Jak bralem dlugo to jadlem 3g dziennie i musialem robic przerwy bo wiadomo tolerancja.

Co sie zmienilo, moze nie mam odpowiedniego wejscia ? bardo duzo osob przeszedlem i poprostu mowilem niech mi dadza cos dobrego a ja zaplace wiecej, bralem probki i nic. Jedyno co znalazlem to dobry krysztal methamph w cenie 150eur/3g no i koke bardzo mocna ale co mnie tez dziwi kazdy koks jaki bralem mial zjawisko tolerancji. Jedyny co nie mial i byl najbardziej podobny do tego z 2004r. byl w cene 50eur/g przy 20g! minimum. Bardzo dobry koks jest w Zaadam/Harrlem w cenie 50eur za 0,6 koperta i jak powiedzialem ze chce to z wagi to koles mowi ze spoko zebym se wzial po normalnych 84 koperty po normalnych i bede mial 50g z wagi :) nie chcieli zejsc ani grosza z ceny nawet przy 100wie. No i ogolnie jest inaczej, jakos dziwnie nie tak jak kiedys. fety nie trafilem do dzis. probowalem ok 50 roznych i kazda lipa ;p co powiedziecie na to ?

Pozdrawiam

Heh, stary - nie pytaj. Na tym forum jest masa ludzi, którzy uważają, że ta pasta to jest czysta amfetamina, że amfetamina nie może być biała, bo się jej nie da doczyścić, że minimalna kopiąca dawka amfetaminy to 200 miligramów i za zupełnie naturalne uważają, że tę ich "amfetaminę" po dwóch godzinach trzeba dorzucać. I żadne tłumaczenie do nich nie dociera.

Więc odpowiadając na pytanie - amfetaminy nie ma, bo być nie musi. Po co biedzić się z robieniem amfetaminy, skoro gimbaza łyknie dowolny rc-stymulant w postaci mazi i da sobie chuja obciąć, że to amfetamina?

Że zupełnie fety nie ma to przesada, ale z resztą się zgadzam. Jak ktoś mi mówi że jedynkę robi solo w nockę to mi się śmiać i płakać chce. Dla takich cwaniaków mam bardzo proste zadanie, przepłuczcie swoją "fetę" z acetonem i zobaczcie co zostaje i jak działa. Swoją drogą z rc stimami to ciekawa sprawa bo pochodne amfetaminy (fluorowe, 2-FA, 3-FA itp.) są teraz dość ciężko dostępne jeżeli się nie mylę, plus sniffem to ciężko z nimi. Za to krótki czas działania się zgadza. Zastanawia mnie w takim razie co jest najczęściej pchane tam w takim wypadku, poza klasyką: kofeina, kreatyna, magnez, kruszone leki.

Juz nie gadajcie wiadomo ze feta na ulicy jest zmieszana wiec jesli ktos ma dobra fete nawet (jak na uliczną) to sztuka w nocke normalnie. Ja ostatnio z 0.6 w pol godziny se przerobilem ale bylem naszurany caly dzien po tym

Inne półprodukty i inne syntezy to i produkt końcowy inny.

No fakt, dostępność rzeczy używanych w produkcji się zmieniła na przestrzeni lat. Czasami to się zastanawiam czy ci chemicy są biedni jacyś czy nieudolni. Raz przerabiałem taką partię jakby tam była sama lewoamfetamina, absolutne zero euforii tylko stymulacja, mocny wjazd na serce, ciężki zjazd, czas działania jednak typowy dla amfy. Był to towar dość czysty bo po suszeniu i przemyciu mało wagi stracił i klepały małe kreski. Celowo takiego towaru się nie opłaca robić, więc to pewnie przesadna kreatywność chemika do tego doprowadziła.

Up kolego wyżej, dobrej fety sztuka w nockę to by dwie osoby z tolerancją zabiła albo chociaż posłała na sor. Także tego. Nie pierdol.

WrakCzlowieka zgadza się
W latach 90 trzy setki,a raczej 0,3 z tego worka co dostałem i to nie wzięte na raz spowodowało lekkie przedawkowanie

Tylko ze ja napisalem dobrą nawet jak na uliczne standardy i dzisiejszy rok

za miesiac sie przeprowadzam na stale do meksyku to znam relacje. amfa akurat jest w aptece wiec problemu nie bedzie. kartel nie zajmuje sie juz amph tylko meth

Jakby nie było amfetaminy to nie czytalibyśmy co jakiś czas o zamkniętych labach z gotowym towarem i dużymi ilościami półproduktów. Skoro substancja jest tak silna, że można ją rozcieńczyć kilkukrotnie i pomimo stężenia 5-15% ludzie dalej są zadowoleni i twierdzą, że mają dostęp do zajebistego towaru to po co wypuszczać lepszy? Żeby trafiali na SOR i robili problem? No i kasa się zgadza, rozcieńczać można tanimi rzeczami.
siarczan amfetaminy, to siarczan amfetaminy niezależnie od tego jaką drogą otrzymany, no chyba, że mówimy o różnicy między racematem enancjomerami.

Co do tego, że dzisiejsza gimbaza i nie tylko dostaje jakiś rc i jest zadowolona, do tego twierdzi, że zajebista feta to fakt, wydawałoby się, że użytkownicy darknetu są bardziej rozsądni, a jednak nie przeszkadza to oceniać im wysoko jednego z vendorów który sprzedaje kofeinę bez ani grama amph