to acetylowanie tabletek coś mi nie szło i towar wychodizł nienzacznie mozniejszy.. robilem to mniej wiecej zgodnie z watkiem 'acetylacja morfiny z tabletek/ampułek do heroiny'
zuzylem juz wszytskie tabletki i zyje wiec jest ok.

helooo!licze ze mnie wprowadzicie w swiat morfinofazkowy hehe.czytalam was troszke ale juz sama nie wiem jak mam zabrac sie do rzeczy..a teraz do rzeczy ^_^ mam dostep do -sevredol 20mg takze do plastrow a znacznie mocniejszym dzialaniu(ale pewnie plaistry to nie bardzo na obrobke-przerobke ;-) i dodam ze po raz 1y chcialabym zasmakowac morfiny.czekam na dokladne wskazowki :cheesy:

włóż do buzi 3 tabletki i popij szklanką soku/wody/herbatki malinowej

mam nadzieję że moja wskazówka jest wystarczająco dokładna

Blu!jasne :-p jesli to wystarczy to wielkie dzieki.. i jestem happy ze nie musze stosowac bardziej niekonwencjonalnych metod :-D ;-) ..powiedz mi jeszcze jaka byla Twoja reakcja..? ;] aha i jeszcze po ilu minutach zaczelo dzialac ok 30min?

Zraz cie wszyscy zjadą, że to jest marnowanie towaru:) (bo teoretycznie jest).

I co jak sobie dajesz teeraz dozylnie te tabletki, dobre sa? LAtwo je rozpuscic itd. ?

tak,iv,wystarczy dobrze rozgnieść,zamieszać kilka razy i pięknie się rozpuszczają :-)

qrwa dlaczego ten sevredol jest taki poje**ny? wcale nie zastepuje tramalu, boli i boli i boli.
Czy ta morfina podawana doustnie działa tylko w 5% czy co?
tylko zygac sie chce i brzóch napierdala a kwestie rozluznienia, euforii itp. jak po poltramie tutaj nie istnieje
praktycznie jest gorzej mi po morfinie niz przed jej łyknieciem.

Na poltramie cały dzien chodziłem tak jak niemowlaczek, tak beztrosko, leciutko, czas płynoł szybko, pewnosc siebie zwiekszała sie o 300% a tu? "mniej niz zero" przereklamowana ta morfina czy co????

biodostępność morfy wynosi 25-75% najczęściej jednak jest to dolna granica 30%.Przyjmując przykładowo 60mg morfiny do krwiobiegu dostaje się jedynie 18mg.dlatego ludzie uzależnieni od morfiny nie marnują towaru na łykanie tylko przerabiają go tak żeby podać i.v.To jest czysty agonista receptorów opiatowych.tramadol ma biodostępność w granicach 75% ma to do siebie,że jest zajebisty pod względem hamowania wychwytu zwrotnego noradrenaliny i serotoniny.Jest również agonistą receptorów opiatowych [główni mi] ale znacznie słabszym od morfiny.Raz wpierdoliłem 200mg Tramala retard z klonem i nie mogłem zasnąć tzn. przyjemnie się leżało i słuchało muzyki ale nie było mowy o zaśnięciu.Tak mnie przyjemnie rozkręcił że wstałem cały pokój posprzątałem,słuchałem muzyki i czułem się wspaniale.morfiny nie próbowałem i nie mam w planach tego robić jak narazie.

puchatek, jestem swiadomy tego ze gdybym zjadł 6 czy osiem tym rózowych tabletek a nie jedną czy półtorej to byłoby mi "lepiej", ale jak pisałem wczesniej mają one być tylko małym przyjacielem, który pomaga gdy juz naprawde nie mozna wytrzymac na skrecie po Poltramie a nie nastepnym silniejszym dostarczycielem złudnych mysli ze świat to bajka a zło znikło :) gdybym miał nawet chociarz 10 tych pierd**onych tabletek tramalowych czy nawet kropelki to całą tą morfine wyjebałbym przez okno, albo oddał!

Dorwałem dzis dodatkowy jeden plaster durogesic0,25 myslałem ze moze to coś podniesie mnie na nogi.
Po pierwsze myslałem ze beda one wyglądac jak zwykły plaster na skaleczenia a to małe gówno jest jak kawałeczek przezroczystej folji, po naczytaniu sie na forum ze to i tam to i jeszcze coś tam wiec trzeba go podzielic na małe kawałeczki, pokroiłem go na trzy cześci jedną przykleiłem pod jezyk, ale sie posklejało wiec wyzyciłem i przykleiłem podobnie drugi kawałek i czekałem, czekałem, czekałem i nic! podobnie jak z tabletkami tylko ze brzóch nie boli i nie mam ochoty przynajmniej narazie na pawia :/

Mysle ze dostałem niezle w dupe z tymi doswiadczeniami morfinowymi[tak to sie pisze?] byłem pewny ze te wszystkie gówna, [albo jedno z nich] mi pomogą.
A to niestety nie ma jak stary dobry tramal lub afobam, który na szczescie jest zawsze i wszedzie:)

Niemogłes zasnąc po tramalowych retardach? tak jest z nim, nieraz mogłem siedziec przed pecetem do trzeciej nad ranem od osiemnastej, wstając tylko do kibla i po kanapki czy pepsi a rano wstac o 7.15 wypoczety jak bym spał 10 godzin :)
juz brakuje mi go :( zresztą mojej d**ie też bo coraz czesciej o nim wspomina :) zamiast o mnie! u kumpla.