Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 782 • Strona 77 z 79
  • 1298 / 258 / 0
ja teZ w wiekszosci samotnik, ale

jak ludzkie niemowlę wychowasz bez ludzi to będzie małpą, gdzieś o tym czytałem
to daje do myślenia (dosłownie i w przenośni)
  • 364 / 109 / 0
Zapewne chodzi Tobie o tzw "dzikie dzieci" to bardzo ciekawe zjawisko. Np. jak dziecko do pewnego etapu życia nie zostanie nauczone przez dorosłego mówić to potem praktycznie się nie da już go nauczyć.
"Life pain always sexy"
  • 2918 / 242 / 0
26 listopada 2023forum pisze:
" jako sprzeczne z prawami i zwyczajami społeczeństwa, w sposób powodujący irytację i dezaprobatę u innych lub naznaczone działaniami, które odbiegają od normy społecznej"

Wg tej definicji aspolecznosc jest zatem antyspoleczna.
Niekoniecznie. Aspołecznośc wynika z racjonalizmu i zdrowego rozsądku, jeśli nie chłodnej kalkulacji - co mi da towarzystwo znajomych, do których nie pasuję i którzy będą mnie tylko wkurwiać.
26 listopada 2023forum pisze:
Mam juz troche doswiadczenia jako osoba aspoleczna i uwierz mi, ze ludzie nie traktuja normalnie i zyczliwie "samotnikow" xD
Napisz coś więcej.

26 listopada 2023Adrian3760 pisze:

Ciekawa sytuacja jest wtedy gdy wolimy spędzać czas na czatach internetowych zamiast poświęcać czas w prawdziwym życiu realnym ludziom.
Często wynika to z otoczenia, osoby aspołeczne (ale nie skrajnie - wszystkie skrajności są złe a skrajna aspołeczność może prowadzić do antyspołeczności) zazwyczaj mają jakiś znajomych. Może nie chodzą co tydzień na balety i nie mają 500+ znajomych na fejsbuku, ale często pełnią ważne funkcje społeczno-zawodowe i się w nich spełniają. I generalnie są bardziej zadowoleni z życia, niż powyżsi. Kortyzol jest szkodliwy.
Dawny nick: tur3k
  • 709 / 435 / 0
Niestety bardziej samotny czuje się wśród ludzi, niż sam ze sobą. Nawet wiem dlaczego tak jest. Od zawsze moje relacje są powierzchowne i otaczam się ludzmi przy których nie czuje się ważny. Miałem okazje, ze ktoś wartościowy chciał się do mnie zbliżyć, ale spierdolilem to przez ciągi. Sam sobie jestem winien, ze zawieram takie znajomosci. Przerasta mnie bycie sobą wśród innych i cały czas mam wrażenie, ze kogoś gram. Oczywiście sprawia mi to cierpienie. Bardzo niewielu jest ludzi na tym świecie z którymi czułem się dostrojony i zaspokojony. Największy problem mam wśród mężczyzn, nie chce mi się udawać cały czas twardziela z wyjebanym ego, a społeczeństwo w jakim żyje cały czas mnie do tego zmusza. Trzeba grać twardo, a nie być wrażliwa pizda. Tylko ile można w kółko powielać ten film. To jest właśnie przyczyna mojego kurwa ćpania. Po narkotykach nie mam żadnych barier wśród ludzi, jestem po prostu sobą i mam wszystko w chuju.
  • 305 / 42 / 0
@tosieniedzieje
Naucz się być sobą na trzeźwo, miej wyjebane na ludzi mi to przyszło z czasem znaczy dalej przychodzi ale kiedyś kiedyś tak samo chciałem zadowolić każdego a po czasie zrozumiałem że powinienem zadowalać tylko siebie i naprawdę najbliższą rodzinę bo to Tobie ma pasować a nie innym!
Musisz zbudować trochę pewności siebie bo to od tego się zaczyna wszystko. Codziennie rób jedną rzecz której się boisz, powodzenia!
  • 709 / 435 / 0
No dokładnie, oczekiwania innych stały się wazniejsze niż moje potrzeby. Pragnę być akceptowany i lubiany, a i tak czuje się samotny. Moje działania nie maja sensu. Najgorsze, ze przez to wszystko co napisałem wyżej mam koło siebie ludzi których nie chce mieć właściwie, a pewnie odtrącam tych innych.
Chciałbym być w pełni sobą, ale kurwa czasem mam wrażenie, ze wiecznie musiałbym być w konfrontacji z innymi, a niekoniecznie mam na to sile. Dlatego przytakuje, nie mówię do końca tego co myśle. Tłumie kurwa gniew.
@Adrian3760
Faktycznie, pewność siebie kuleje. Znaczy wmawiam sobie, ze tak nie jest i wypieram to z siebie, ale tak naprawdę w głębi poczucie wartości kuleje po tym co się odjebalo w ostatnich czterech latach jak nie schodziłem z bomby praktycznie po dotkliwej stracie ukochanej osoby.
Ej, dzięki za radę. Zapisze to sobie i od dzis zacznę małymi krokami
  • 186 / 27 / 0
jak to miło jest mieć urodziny i nie dostać życzeń od najbliższych przyjaciół. chyba pora sie ewekuowac z tego pojebanego swiata
dawka czyni truciznę
  • 305 / 42 / 0
@tosieniedzieje
W ciągu dnia mamy bardzo dużo szans na to żeby budować pewność siebie. Przykłady?
- idąc ulicą po mieście nie patrz się pod nogi a trzymaj głowę wysoko w kierunku w którym idziesz
- gdy ktoś zaczyna się patrzeć na ciebie gdziekolwiek jesteś to też się na niego patrzysz tak długo aż odwróci wzrok pierwszy!

Mam podobnie jak ty - też mi się nie chce cały czas walczyć i użerać z tymi niby samcami alfa ale gdy spędzam z kimś więcej czasu wyrażę swoje zdanie ty też spróbuj bo pewnie w głowie sobie mówisz - co on pierdoli za głupoty. Ubierz to troche ładniej w słowa i mu to powiedz - uwierz że lepiej się poczujesz.

- abstynencja od wszelkich używek które mają dodać odwagi jest chyba sprawą kluczową w budowaniu pewności siebie
(Ja doraźnie raz na tydzień biorę klony na sen)

Po prawie dwóch miesiącach abstynencji i stosowania się do powyższych zasad doprowadziło do tego że:
-jestem po ciężkiej rozmowie z szefem (zwolniłem się z pracy i postawiłem na swoim),
-szukając nowej pracy stawiałem twarde warunki które mają mi pasować.
-poszlem do fryzjera i się z nim kłóciłem że ma mnie obciąć (musiał interweniować szef ale racja była po mojej stronie)

I uwaga z tego jestem najbardziej zadowolony:
- mały filtr z panią weterynarz w trakcie pracy (okej powiedziałem jej 3 zdania po niemiecku na temat jej wyglądu ona odpowiedziała że dziękuję potem się uśmiechaliśmy do siebie przez resztę pracy)

Małe drobne rzeczy a jak cieszą!
Wiesz dwa miesiące temu jedyne co robiłem to waliłem konia w piwnicy po ketonach. Ej teraz jak to napisałem to faktycznie duży postęp ale to dopiero początek zmiany!
  • 493 / 102 / 0
04 grudnia 2023opalonyben pisze:
jak to miło jest mieć urodziny i nie dostać życzeń od najbliższych przyjaciół. chyba pora sie ewekuowac z tego pojebanego swiata
Jak ktoś mi kiedyś powiedzial: "jak nie chcesz depresji, to nie warunkuj się czynnikami zewnętrznymi" I Tobie życze tego samego.

I najlepszego z okazji wyjątkowego dnia ;)
  • 2394 / 653 / 0
W kwestii bycia samotnikiem warto sobie samemu odpowiedzieć szczerze na pytanie czy jesteś Introwertykiem czy Ekstrawertykiem.
Spotkałem się ostatnio z fajną definicją tego zagadnienia otóż
Introwertyk ładuje swoje bateryjki kiedy spędza czas sam ze sobą robiąc to co się lubi najbardziej z czasem kiedy już się naładuje na 100% wychodzi do ludzi i spędza z nimi czas dobrze się bawiąc i wtedy to też rozładowuje się bateria.
Ekstrawertyk wręcz przeciwnie - ładują mu się baterie na melanżu, podczas spędzania czasu ze znajomymi a kiedy taka osoba jest sama baterie się jej rozładowują do czasu ponownego wyjscia. I taki osobnik jest w stanie na tyle wysiedzieć samemu na ile dobry był jego ostatni melanż, Proporcjonalnie ;)

Jam jest zdecydowanie ten pierwszy , a jak to wygląda u was Moi Drodzy?? Zgadzacie się wgl z tym co napisałem ??
ODPOWIEDZ
Posty: 782 • Strona 77 z 79
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Terapeuta uzależnień: Zielsko ma konsekwencje w następnym pokoleniu

Na oczach Roberta Rutkowskiego, terapeuty uzależnień, zmieniła się rzeczywistość wokół substancji psychoaktywnych w Polsce. Ekspert opowiedział, co działo się za kulisami tej zmiany. - To miało swoją cenę, która mnie wtedy przeraziła - powiedział wprost.

[img]
Psychodeliki mogą odwracać zmiany neuroimmunologiczne wywołujące strach — nowe badania

Czy psychodeliki mogą być kluczem do leczenia zaburzeń lękowych i depresyjnych? Najnowsze badania sugerują, że ich rola sięga znacznie dalej niż zmiana percepcji. Naukowcy z Mass General Brigham odkryli, że psychodeliki mogą regulować interakcje pomiędzy układem odpornościowym a mózgiem. To przełom, który może odmienić podejście do leczenia depresji, lęku i chorób zapalnych.

[img]
W marcu wyraźne odbicie. 88 tys. recept z receptomatów na medyczną marihuanę i opioidy

Ostatni kwartał przyniósł spadek liczby recept wypisywanych na leki kontrolowane, choć w marcu odnotowano odbicie, wyraźne zwłaszcza w przypadku medycznej marihuany - informuje w środowym wydaniu "Dziennik Gazeta Prawna".