07 czerwca 2025Blu pisze: Testy z moczu, zależy jakie benzo bierzesz, jak jakieś o długim czasie działania (klon, rolki) to może być wykrywalne do tygodnia.
Jak dostawałem na dtx rolki przez tydzień powiedzmy, zaczynając od 20-30mg/d, a później coraz mniej, testy miałem pozytywne jeszcze 3 tygodnie od ostatniej dawki. Często tez oddawałem rolki za fajki, nie przepadałem za rolkami, a fajki lubiłem palić, więc tych rolek nie jadłem wtedy jakoś dużo. Dawki rekreacyjne potrafią być znacznie większe.
Skuteczność bardzo dobra. Nie utrzymuję abstynencji od wszystkich środków, korzystam z leków do używania których mam wskazania, czasami korzystam tez z bezpieczniejszych używek. Jak pojawiaja się problemy, myślę jak je rozwiazać, nie jak od nich uciec. Do mocnych doznań po dragach autentycznie nie tęsknię, cenię sobie równowagę. Sytuacja taka trwa już długo, jest stabilna. Jestem wolny od nałogu przeszło 9 lat. Ośrodek to jedno, ale oczywiście rozwój trwa cały czas, jak człowiek trzeźwieje, jest on jedyną drogą. Innej po prostu nie ma. Jak człowiekowi uzależnionemu źle, bo ma pewne deficyty, może odlecieć. Gdy człowiek pozbawia się tej możliwości, musi pracować, nie ma wyjścia. I wtedy się rozwija. To ciekawy proces, można go polubić. Potrafi być świeży i pociągający, otwiera się ocean możliwości. Bywa trudno, ale jak się ćpa, też bywa trudno. Trudności to nieodłączna część życia, a osoba trzeźwiejąca może mieć ich z początku nieco więcej. Tak po prostu jest, ale ostatecznie można czuć się dobrze, a nawet mieć poczucie, że przeżywa sie swoje życie sensownie
03 lipca 2025gazyfikacja plazmy pisze:07 czerwca 2025Blu pisze: Testy z moczu, zależy jakie benzo bierzesz, jak jakieś o długim czasie działania (klon, rolki) to może być wykrywalne do tygodnia.
Jak dostawałem na dtx rolki przez tydzień powiedzmy, zaczynając od 20-30mg/d, a później coraz mniej, testy miałem pozytywne jeszcze 3 tygodnie od ostatniej dawki. Często tez oddawałem rolki za fajki, nie przepadałem za rolkami, a fajki lubiłem palić, więc tych rolek nie jadłem wtedy jakoś dużo. Dawki rekreacyjne potrafią być znacznie większe.
U mnie było tak na Abramowickiej w.lbn że się wchodziło do pomieszczenia dostawało lek i trzeba było od razu przy pielęgniarkach wypić czy połknąć a potem gebe otworzyć i językiem wywracać.
Wiem ze można schować gdzieś pod dziąsłem ale trochę fujka po kimś takie coś jeść.
Myślałem że wszędzie jest podobnie .
A tak.poza tym to każdy tam przemycał, było ćpanie Cały czas . Były osoby które miały wieksze fory za tzn prezenty i pobyty już kilkunastokrotne i normalnie se hel jarali . Jedna laska klony sobie wszyla gdzieś w szwy ubrań. Dużo klonow.
Ale to tak myślę wszędzie. Trzeba się leczyć a nie szukać
The methapor of Life
ledzeppelin2@safe-mail.net
28 czerwca 2025Blu pisze: Idź. Sam sobie wyrobisz opinię.
Po obszernej mojej historii pani terapeutką(niezbyt miła swoją drogą) zaproponowała mi dwa spotkania w grupie w tygodniu.
Warunkiem jest ucięcie clopazepamu z 4mg do zera przez tydzień cold turkey. Na dawkę 1500 mg pregabaliny przymykają oko, bo nie wychodzi na testach, który będę miał robiony na starcie z każdej możliwej substancji. Dwa dni bez clona i wszystkie uboki po ciągach na helu wychodzą na wierzch.
04 lipca 2025ledzeppelin2 pisze: Nie sprawdzali wam otworu gębowego przy wydawaniu leków?
Jak ja cos brałem od kogoś, płukałem pod kranem. Zmywałem odrobinę tabletki i resztę połykałem. Większość osób się nie pierdoliła i łykała normalnie, bez płukania. Niektórym udawało się oddać trochę swojego syropu nawet, ale to już skila wymagało. A ćpanie, na dtx było zawsze, czasem bardzo duzo, a czasem troche tylko. Przynoszenie ze sobą to jasna sprawa, miałem na to patenty. Zwykle tylko coś do jarania przemycałem, towarzyski wymiar to ma, a i noce milej mijały. I też niektórzy byli inaczej traktowani. Widziałem jak salowy otworzył drzwi i pozwolił komuś podać narkotyki pacjentowi oddziału. Niektórzy dostawali od pielęgniarek benzo lub zetki, normalnie z fartucha. Ale to pojedyncze osoby miały takie traktowanie.
Leki odurzajace na dtx i lekkie przyzwolenie na kombinatorstwo pewnie sprzyja porządkowi, w sensie łatwiej go utrzymać. A jak ktoś ma determinację by sie leczyć, nie będzie szukał
21 czerwca 2025tomaszu99new pisze: Kilka zdawkowych opinii tu znalazłem, ale może ktoś się wypowie więcej.
Monar Wenedow na Władysława Andersa 12 w Warszawie, 2 miesiące, co chwilę przepustki i wyjścia itp ogólnie program mający na celu przystosowanie oosby uzaleznionej do życia w Realu.
Program: http://wenedow.monar.org/program-osrodka/
Był ktoś tam lub słyszał opinie od osób, które byly? Za 3 tyg. Mam termin
Podbijam pytanie. Również się tam za jakiś czas wybieram.
czekamy na wdrożenie pod hyperreal.help - to już nie po mojej stronie :)
iilość nieprzespanych nocy? fchuj
czy było warto? zawsze!
PS. niezły post jak na 1100 na liczniku XD
"Narkotyki to syf i mega biznes czaisz? ktoś żyje z Ciebie i Twoich ziomali"
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/8/87f41a47-76be-4332-89b3-55809b057cb6/ffjfwdgru5hrgdgkghsfdb.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250801%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250801T020201Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=2fb6e56ba6164e941192e678c868acce87c32ceed79de210f7898f7bfa96c12f)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/uecocaine.jpg)
UE alarmuje: coraz więcej Europejczyków zażywa kokainę i inne ciężkie narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/psyloszwajcaria.jpg)
Szwajcaria – jedyne miejsce w Europie z legalną terapią psychodeliczną
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/emblemat-kpp-gniezno.jpg)
Nie wiedzieli, że zatrzymują kolegę. Pijany policjant szalał na hulajnodze
Już jego „styl jazdy” zwracał uwagę, ale okazało się, że to dopiero początek problemów mężczyzny. Policjanci z Gniezna zatrzymali kierowcę hulajnogi. Miłośnik szaleństw na elektrycznym jednośladzie nie tylko był pijany, ale też miał przy sobie narkotyki. Lekkomyślny kierowca to... policjant.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut_ekranu_z_2025-07-28_19-48-14.png)
Polacy robią to w samotności. W domach, nie na imprezach. A królowa jest tylko jedna
Coraz częściej używamy substancji psychoaktywnych w samotności. Szczególnie popalamy. I nie chodzi rzecz jasna o papierosy dostępne w kiosku. O czym to świadczy? – O tym, że te substancje są wykorzystywane do regulacji emocji, takich jak lęk, smutek czy napięcie – dr Gniewko Więckiewicz, psychiatra ze Śląskiego Uniwersytetu Medycznego komentuje wyniki raportu PolDrugs 2025.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/betel-c0faedab2ce4409c9a96a39b09b1561b.jpg)
Betel jest używany od co najmniej 4000 lat
Betel to po kofeinie, alkoholu i nikotynie najbardziej popularna używka na świecie. Jest używany od dawna i głęboko zakorzeniony w kulturze Azji. Chociaż żucie betelu wiąże się z zabarwieniem zębów, brak takie zabarwienia nie oznacza, że człowiek betelu nie żuł. Dlatego też stwierdzenie jego użycia w przeszłości wymaga specjalistycznych badań. Taki, jakich podjęli się naukowcy z Tajlandii, Australii i USA.