...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 3575 • Strona 357 z 358
  • 793 / 183 / 0
08 maja 2025tosieniedzieje pisze:
Tydzień temu wyrzucili mnie po godzinie z nowego dworka. Pojechałem nieodtruty od pregabaliny i znaleźli u mnie 5 paczek. Miałem kipisz wszystkich rzeczy łącznie z kieszeniami. Chłopak przede mną ta sama procedura, więc sprawdzają wszystkich.
Najgorsze jest to, że mimo iż poinformowałem że może wystąpić u mnie padaczka nie oddali mi tych opakowań i kazali opuścić ośrodek. Do tego był weekend majowy i nie miałem recept, skończyło się dzwonieniem po pogotowie i stanem przedpadaczkowym.
Moje pytanie brzmi - czy mimo, iż informowałem o swoim stanie zdrowia i fakcie, że posiadam recepty i dokumentacje medyczną na te leki mieli takie prawo, żeby mi je zarekwirować i pozostawić mnie w stanie zagrażąjącym mojemu zdrowiu?
W ND masz rozmowę z lekarzem na kwalifikacji. Rozumiem sprawa działa się tam, bo kwalifikacja trwa miesiąc. Stosujesz pregabaline w leczeniu przeciwpadaczkowym? Zabiję się w pierś jeśli tak jest. Ale pozwolę sobie ocenić Ciebie i Twoje zachowanie. Wiedziałeś gdzie jedziesz, ćpania tam nie ma. W myśleniu że kłamstwo to ćpanie to zachowali się normalnie. Chciałeś to tam ćpać czy ućpać jeszcze kogoś? W jakim celu tam jechałeś? Ćpać i wyzdrowieć? Wybierz jedno. Nie rozumiem też płaczu, że padaczki dostaniesz. Powinieneś odstawić to na detoksie, od tego są detoksy. Więc przyjechałeś w stanie odstawienia wyłącznie na własne ryzyko jako, że jesteś dorosły.
  • 311 / 43 / 0
@tosieniedzieje
Też miałem przygodę w nowym dworku gdzie młoda lekarka robiła wywiad i chciałem być szczery i powiedziałem że wziąłem całe opakowanie pregabaliny, i ona uznała że jestem niestabilny i zadzwoniła po karetkę i wzięli mnie do ciborza a tam stwierdzili że jestem stabilny, ale poszedłem na detoksykację przespać się do następnego dnia do autobusu.

Ja mogę polecic monar w roznowicach (różnowice) długoterminowy i jest bez dociążen i normalnie nawet jak byłem naćpany z kryształem w kieszeni to mnie przyjęli na luzie tylko 24h w izolatce, i mało osób +-20 a nie jak w nowym dworku 35-40, w każdej filii, ale wypisałem się po trzech dniach bo sprawy z pizdy np że poszedłem do kibla bez koszulki, i najgorsze codziennie się trzeba golić pod włos i też zrobiłem im awanturę o to że podrażnia mi w huj skórę, ale miło się zaskoczyłem i gdyby nie to golenie przez pierwszy miesiąc a i codziennie musisz prać bieliznę w której przyszedłeś, ogólnie polecam
  • 760 / 439 / 0
Ale co to znaczy golic sie pod wlos bo nie rozumiem
  • 311 / 43 / 0
No jak golisz zarost to lecisz z włosem i zostaje taka chropowata skóra a pod włos to na gładko się golisz i w huj podrazniasz skórę i tak codziennie przez miesiąc, i jeszcze ci sprawdzają czy dobrze ci z takiej policji czy czegoś pilnują leków itp
  • 760 / 439 / 0
13 maja 2025DobryWujas pisze:
08 maja 2025tosieniedzieje pisze:
Tydzień temu wyrzucili mnie po godzinie z nowego dworka. Pojechałem nieodtruty od pregabaliny i znaleźli u mnie 5 paczek. Miałem kipisz wszystkich rzeczy łącznie z kieszeniami. Chłopak przede mną ta sama procedura, więc sprawdzają wszystkich.
Najgorsze jest to, że mimo iż poinformowałem że może wystąpić u mnie padaczka nie oddali mi tych opakowań i kazali opuścić ośrodek. Do tego był weekend majowy i nie miałem recept, skończyło się dzwonieniem po pogotowie i stanem przedpadaczkowym.
Moje pytanie brzmi - czy mimo, iż informowałem o swoim stanie zdrowia i fakcie, że posiadam recepty i dokumentacje medyczną na te leki mieli takie prawo, żeby mi je zarekwirować i pozostawić mnie w stanie zagrażąjącym mojemu zdrowiu?
W ND masz rozmowę z lekarzem na kwalifikacji. Rozumiem sprawa działa się tam, bo kwalifikacja trwa miesiąc. Stosujesz pregabaline w leczeniu przeciwpadaczkowym? Zabiję się w pierś jeśli tak jest. Ale pozwolę sobie ocenić Ciebie i Twoje zachowanie. Wiedziałeś gdzie jedziesz, ćpania tam nie ma. W myśleniu że kłamstwo to ćpanie to zachowali się normalnie. Chciałeś to tam ćpać czy ućpać jeszcze kogoś? W jakim celu tam jechałeś? Ćpać i wyzdrowieć? Wybierz jedno. Nie rozumiem też płaczu, że padaczki dostaniesz. Powinieneś odstawić to na detoksie, od tego są detoksy. Więc przyjechałeś w stanie odstawienia wyłącznie na własne ryzyko jako, że jesteś dorosły.
Byłem już w ND w latach 2023-2024. Ukończyłem roczny program podwójnej diagnozy na filii Joker, potem Mała i zdobyłem kategorie 1-1-1. Wtedy naprawdę podszedłem do sprawy. Po ośrodku byłem trzeźwy przez 9msc nie licząc oczywiście ketaminy. Potem poznałem dziewczyne która była uzależniona no i popłynąłem ze speedballami i benzo.
Nie chciałem nikogo ućpać tylko redukować dawkę, A dlaczego tak wyszło? Ponieważ 3 tygodnie przed ośrodkiem będąc czystym popłynąłęm ostro na mefedronie. Tydzień lotu bez snu, a potem zaleczanie ogromnymi dawkami pregabaliny, no i stopniowe schodzenie przez dwa tygodnie i byłem na 600mg pregi kiedy ponownie przyjechałem na kwalifikacje. Oto sytuacja której nie znałeś wypowiadając się na mój temat, I faktycznie, tym razem nie jechałem tam na poważnie, bo w ogóle nie wierze w skutecznośc takiej terapii tylko bardziej skłaniam sie w stronę harm reduction. Niestety naciski rodziny sprawiły, że nawet uwierzyłem że moze mi to pomóc. Ale ta wiara nie była trwała.
  • 311 / 43 / 0
Też byłem na jokerze ale nie mam podwójnej diagnozy, najdłużej wytrzymałem za pierwszym razem wytrzymałem najdłużej bo 48 godzin, za drugim razem jak wszedłem to już mnie brało na wypis jak musiałem pranie ściągać, i następnego dnia się wypisałem.
Tak jak na kwalifikacji fajne mi się siedziało bo było mało osób tak przejście na filie gdzie tych ludzi jest od huja a ja z moją fobia społeczna, alienacja, wycofaniem etc.etc. to była bariera nie do przeskoczenia, no a za trzecim razem nawet nie trafiłem na kwalifikacje tylko do ciborza karetką, i myślałem że mnie odwiozą do Jordanowa stamtąd z buta bym doszedł do Świebodzina na pociąg a tu huj wywieźli 20 km dalej i radź se dalej to jest chore
  • 1927 / 183 / 0
W przyszłym tygodniu mam lekarza. Myślę, że to już czas by w końcu trafić na ten odwyk. Nigdy nie byłem w takim miejscu. Wybierałem się kilkanaście razy.
Biorę od kilkunastu lat (politoxy), a od 3 czy 4 lat żyję od jednego ciągu do następnego z krótka przerwą na detoks (najdłuższy ciąg trwał 9 miesięcy) - substancją główną jest morfina podawana dożylnie. Czasem wezmę inne opioidy jak oxykodon czy heroina. Drugim problemem są benzodiazepiny, a dokładniej klonazepam. Udało mi się go odstawić po ponad 3 latach brania dzień w dzień dawki 2-4mg (udało mi się za 3 czy 4 razem, za każdym razem schodziłem z dawki przez około 2 miesiące). Jednak jestem w stanie wytrzymać maksymalnie do 10 dni, i dopiero jak wezmę te 2mg czuję że całe napięcie ze mnie schodzi. Od ponad pół roku lecę systemem brania benzo co kilka dni, próbując wytrzymać chociaż ten tydzień.

Jednak do rzeczy. Zastanawiam się czy 3 miesięczny pobyt na odwyku to nie jest za krótko jak na tak głębokie uzależnienie. Z drugiej strony te 8-9 miesięcy już na starcie mnie trochę zniechęca. Mam obawy, że nie zniosę myśli tak długiego czasu leczenia i zrezygnuje. 3 miesiące natomiast nie wydają mi się już czymś strasznym. Jeżeli by było trzeba, to leczyłbym się dalej, ale na pierwszy raz nie chcę by wyszło jak za każdym poprzednim razem. 3 miesięczny ośrodek to OKTU w Toruniu. Wiem że nikt nie siedzi w mojej głowie, ale może jest ktoś kto miał podobny dylemat lub po prostu wie więcej niż ja na temat leczenia i podzieliłby się swoim zdaniem. Jestem na takim etapie że jednocześnie chcę i muszę coś ze sobą zrobić. Chcę jeszcze pożyć, spróbować zawalczyć zamiast poddać się. Myślałem też że jeżeli nie wyjdzie mi z leczeniem w ośrodkach, to dopiero wtedy wejdę na metadon. Ale ja bardziej potrzebuje powrotu do normy i nauki wielu rzeczy na nowo niż czegoś co tylko zniesie mi głód na opio (do tego będąc politoxy domyślam się że może się to różnie skończyć).
Take DXM and Be Happy
  • 3180 / 369 / 0
3 miesiące to trochę mało ale lepsze to niż nic, skoro dłuższy czas jest chwilowo za barierą psychiczną. Na twoim miejscu poszedłbym tam i po tych 3 miechach myślał co dalej, jak już będziesz wiedział jak to wygląda i co ci daje. Na pewno ten czas sprawi że przetrzeźwiejesz i zmieni ci się perspektywa patrzenia na wiele spraw co może być kopem i motywacją do kolejnych pozytywnych zmian. Znam osoby który też szły najpierw na krótkoterminową z różnych powodów a potem dalej kontytuowały w innych ośrodkach albo dziennie w poradni.
  • 1927 / 183 / 0
Dzięki za radę! :) Tak właśnie czuję, 3 miesiące kiedyś wydawały mi się męczarnią, a teraz jak pomyślę co to są 3 miesiące na kilkanaście lat ćpania, to zmienia mi się perspektywa i poczucie czasu. Ale wiem, że to będzie wprowadzenie, pierwszy raz, ale co będzie dalej to właśnie łatwiej będzie mi ustalić jak już mi trochę głowa przetrzeźwieje. Wiem, że muszę zmienić kilka rzeczy w swoim życiu. Ale samemu oraz tkwiąc w uzależnieniu nie uda mi się tego zrobić. Przez to, że tak wcześnie zacząłem ćpać tak naprawdę nie wiem czego się złapać, wiem że sam sobie z tym nie poradzę. Szczerze mówiąc to już nawet nie mam sił i nie widzę sensu w kwestionowaniu czy taki rodzaj leczenia czy owaki jest dobry. Ważne by była szansa, że okaże się skuteczny, jeśli będę robił to co powinienem.
Zastanawiam się jeszcze jak podejść do tego, żeby całkowicie odstawić benzo. Prawie 4 lata ciągu na klonach, a kilka lat wcześniej koszmarne dawki benzo spowodowały, że bez tego syfu ciężko mi funkcjonować. Za legala dziennie szło po kilkanaście mg flualprazolamu czy clonazolamu przez tygodnie. Nie jestem uzależniony fizycznie tak żebym nie mógł przeżyć bez kolejnej dawki, ale mam problem po tylu latach katowania GABA. Myślę czy nie pobyć chociaż z miesiąc na jakimś słabym benzo jak np klorazepat czy diazepam, ale później już muszę się pilnować żeby być czystym. Bo jeśli chodzi o opioidy to odstawienie morfiny iv to nic w porównaniu do odstawienia benzo.
Nie mam pojęcia co do 600mg pregabaliny, które biorę już chyba z 5 lat, a bez których gorzej mnie skręca niż bez opio.


Mam pytanie. Czy do OKTU w Toruniu można zabrać ze sobą Nintendo Switch (jak ktoś nie wie, to jest to mobilna konsola)? Wiem że to nie wakacje. Nigdy nie byłem na żadnym odwyku, ale chyba by się znalazła chwila wolnego czasu. Telefon można mieć. Nawet czytałem, że można mieć laptopa (ja bym nie zabierał raczej). Na konsoli nie ma nawet przeglądarki jak się czegoś nie pokombinuje w plikach. Bez dostępu do WiFi lub hotspota z telefonu to nawet bym nie miał połączenia z internetem.
Wie ktoś? Czy raczej po prostu samemu zadzwonić i się zapytać? Na chłopski rozum to chyba jak można mieć laptopa, to małą konsole tym bardziej, ale z drugiej strony jeśli nie ma tego w regulaminie to cholera wie :/ Na telefonie też można grać w gierki (jak ktoś lubi, bo dla mnie jest to niewygodne).

scalono /Mx
Take DXM and Be Happy
  • 464 / 45 / 0
Siema koledzy koleżanki w niedoli. Przyszedł chyba moment, że mimo zachowania trzeżwości względnej pare miesięcy od stymulantów sa niestety nawroty dość częste i mnie to martwi. Niby funkjonuje, jak nie ćpam to sport, ale to na dupościsku jadę niestety. Szukam ośrodka, w którym zejdę z benzo i kratomu, oraz terapią nastawie głowe na niesięganie po stymulanty z tej górnej półki. Mam 34 lata, wjebałem się rok temu dopiero a może aż, nie wiem do końca. Chcę wewnętrzenie z tym skończyć. Ktoś coś podpowie, prywatny słyszałem że to wakacje i mało dają co niektóre , wierze bardziej w państwowe w tej kwestii. Zależy mi jedynie na uprawianiu sportu jak boks w takim ośrodku, niczym więcej. Chętnie wysłucham Waszych rad i je dogłebnie przemyślę. Dziękuje
ODPOWIEDZ
Posty: 3575 • Strona 357 z 358
Newsy
[img]
Raport unijnej agencji ds. narkotyków: Polska na czele produkcji syntetycznych katynonów

Polska jest na czele europejskiej produkcji syntetycznych katynonów, jednej z najczęściej nadużywanych substancji psychoaktywnych - wynika z raportu Agencji Unii Europejskiej ds. Narkotyków (EUDA). Przy wytwarzaniu narkotyku współpracowały polskie i ukraińskie grupy przestępcze - dodano.

[img]
Londyn: Ostrzeżenie przed supermocnym narkotykiem. Może być 500 razy silniejszy niż heroina

Londyńskie kluby nocne ostrzegają swoich bywalców przed niebezpiecznymi niebieskimi i zielonymi tabletkami sprzedawanymi jako ecstasy po tym, jak dwie osoby zmarły w zeszłym miesiącu po zażyciu tej substancji. Groźny syntetyczny opioid jest niezwykle silny i może być śmiertelny.

[img]
Legalizacja marihuany ogranicza problematyczne używanie i poprawia kondycję psychiczną

Badacze analizują, jak legalny dostęp do marihuany wpływa na konsumpcję i zdrowie psychiczne uczestników. W pierwszej akademickiej publikacji zespół badawczy przedstawił bezpośrednie porównanie legalnego i nielegalnego pozyskiwania tej substancji. Badanie rozpoczęto w styczniu 2023 r. jako wspólne przedsięwzięcie Departamentu Uzależnień w Bazylei, Uniwersytetu w Bazylei, Uniwersyteckiej Kliniki Psychiatrycznej w Bazylei (UPK) oraz Służb Psychiatrycznych Aargau.