jak coś opóźnienie nowej odsłony hyperreal.help wynika z tego, że trafiło mi się do szpitala, ale już wyszedłem, więc działam dalej.

No tak, jak wbijesz na izbe przyjec psychiatryka i powiesz ze masz mysli samobojcze lub ostry skręt to chyba odrazu biorą. Ale wlasnie na oddział ogólnopsychiatryczny. Lub jeśli naprawde źle z tobą i to widać i nie ma miejsc na detoxie. Na detox z izby nie wezmą raczej bo prawie zawsze jest komplet, i miejsca też zarezerwowane. Trza zadzwonić na izbe, powiedziec ze chcesz na detox od opiatów i poda ci nr. Wewnętrzny, dzwonisz jeszcze raz, wybijasz ten nr. Na infolinii i dogadujesz termin. A jak sie zwolni miejsce wczesniej jak ktos zrezygnuje albo go wyjebią, to zadzwonią z partyzanta że jest miejsce za 3 dni i możesz jechać. ŚWIECIE 4 LIFE! Ordynator wspaniały człowiek. Mam już 45mg metadonu dziennie, 225mg pregabaliny i 50mg ketrelu i nadal powoli zwiększa. A benzo już odstawiłem prawie bezboleśnie + zamiast benzo dał właśnie prege na odstawke, najpierw stopniowo zjechał za pomocą diazepamu, wyzerowane benzo i wjechała pregabalina. Zobaczymy jak to bedzie dalej. Strasznie sie ciesze że w końcu jest nadzieja na odstawke benzo.

No tak, ale na tych oddzialach ogolnych gdy trafiasz na detox zajmuja sie toba tak samo jak ma zwyklym detoxie? Przynajmniej u mnie tak bylo. Teraz znowu jestem na oddziale ogolnym psychiatrycznym i bardzo duzo osob jest tu na detoxie, kroplowki, benzo, czasem pasy i daja rade
[post][/post]

Cześć, ma ktoś jakieś informacje odn. detoksu w Turawie? „Mental Relax House”.
Jest to ośrodek, ale prowadzą również oddział detoksykacji. Jeden jedyny na NFZ który przyjmuje od sub. psychoaktywnych a nie od alkoholu w moim zapyziałym opolskim. Chyba że ma ktoś namiary na detoks od opiatów w opolskim/dolnośląskim, to bardzo bym prosił wiadomość na priv.

Gdzie polecacie oddział detoksykacyjny w Warszawie ( ze skierowaniem) ile trwa detoks? Czy w razie czego w każdej chwili można się wypisać?

Witajcie wszyscy. Mam nadzieję, że znajdzie się tu ktoś kto ma cos do powiedzenia na temat detoksu w Świętochłowicach (szpital)? Obojętnie czy byłyby to negatywne czy pozytywne wypowiedzi to pomóżcie gdyż chciałbym w miarę możliwości dowiedzieć się wcześniej co mnie czeka.

Ja ogólnie idę na dtx od opioidów, często do tego dochodziło benzo najczęściej klon a gdy zdarzało się tak że nic się nie udało ogarnąć to waliłem również stimy. No i alkohol tj 2-3 piwa ale alko naprawdę bardzo rzadko.
Staż z opioidami mam kilkunastoletni a dawki w złotych czasach które trwały ładnych kilka lat były na poziomie 1,5g morfiny i.v. + klon , oczywiście maja w podzielonych dawkach ale najwięcej na jeden strzał brałem 600mg jednak bywało dosyć często że zanim się zebrałem do roboty to przed wyjściem potrafiłem jeszcze przybić 300mg...

No ale nie w tym rzecz jak było wcześniej tylko jak jest teraz. No więc na chwilę obecną udało mi się zbić tolerke do poziomu w jaki nigdy nie wierzyłem ze jeszcze będę miał - nie licząc chujowych sytuacji jak kryminał czy długotrwała choroba.

Dlaczego o tej niskiej tolerce pisze. No bo dzwoniąc tam od razu mnie poinformowano że nie stosują żadnych substytutów jak bupra/mtd a jedynie benzo, konkretnie to diazepam (Relanium). No i pewnie do tego jakieś nasenne itp.

To było jedyne miejsce z tak krótkim terminem i nie trudno się domyślić że brak chętnych przynajmniej grzejników spowodowany jest brakiem redukcji.


Takze jeśli macie jakieś info nawet najmniejsze to piszcie proszę, wszystko się dla mnie liczy. Od zachowania personelu czyli piguł, lekarzy przez warunki zakwaterowania tj ile osób w pokoju , czy jest palarnia taka oficjalna itp.

Mam wielką nadzieję że ktoś będzie miał coś do powiedzenia.

Z góry dziękuje.