Moje pytanie, po jakiej skali stosowania dochodzi do uszkodzenia przegrody, (nie mam na myśli mikrourazów bo odp. brzmiałaby że za pierwszym użyciem).
Jak jest z tą przegrodą?
Uszkodzenie = 7miesięcy używając 2x dziennie? Czy to kwestia do 20 użyć?
Jak z tym generalnie jest?
pzdr
temat stary ale dla mnie niestety aktualny. Przed chwilą odkryłam u siebie dziurę w przegrodzie nosa. Przechodzi przez nią bez żadnego problemu patyczek kosmetyczny. Na początku mocno się przeraziłam a przez mózg przeleciały mi przykre obrazy od Voldemorta, przez Michaela Jacksona aż po osiedlowego żula, Bastka, któremu kolega przywalił butelką w kinol. Po przeczytaniu paru artykułów o perforacji przegrody trochę się uspokoiłam bo często można z tym żyć a nos wcale nie odpada (przynajmniej w większości przypadków). Chciałam jednak zapytać się ludzi, u których po zbyt długim, intensywnym wciąganiu też wystąpił podobny problem o to, czy zdecydowali się zupełnie przestać niuchać, a jeśli nie to czy ich dziura uległa znacznemu powiększeniu. I czy znacie może inyensywne kuracje nosa (pomijając spray z wodą morską).
Dodam tylko, że owa dziura pojawiła się po ok. 3 miesiącach bardzo intensywnego koksowania.
Z góry dziękuję za wartościowe odpowiedzi!
Mial ktos podobna sytuacje?
Czy ten bół po jakimś czasie zszedł? Jak tak to po jakim?
05 stycznia 2024cmcboy pisze: Doslownie po ostatnim ciągu ból przeniosł się na zęba i pulsuje na oczodół. Nie wiem czy to problem z zębem czy tylko zatoki. A może w jakis sposob scierwo zalegajace w zatokach zaatkowalo korzenie, mam nadzieje ze nie.
Czy ten bół po jakimś czasie zszedł? Jak tak to po jakim?
Ale zwykłe płukanie tylko saszetkami przy tym co wymyśliłem to jest jak jazda maluchem i BMW - tym i tym pojedziemy ale BMW jest lepsze ;)
Mój patent:
* Do kubka szczypta soli himalajskiej, na to torebka herbaty z rumiankiem, parzę z talerzykiem na kubku 12-15min.
* Do irigatora wlewam około 3/4 kubeczka gdy już ostygnie, zostawiam zawsze trochę mixtury w kubku, gdyż sól himalajska całkowicie się nie rozpuści a wiadomo, że gdyby takie granulki dostały się do naszego wnętrza, to mogą namieszać.
* Dosypuję mniej więcej pół saszetki irigasinu do buteleczki (tak, aby ilość soli himalajskiej i irigasinu dała łączną ilość 1 szaszetki = roztwór izotoniczny).
* Zużywam około pół zawartości buteleczki na wstępne płukanie, wydmuchuję nos, do irigatora dolewam Pantherin i Rinopanteinę i robię kolejne irigacje.
Między zwykłym płukaniem a takim jest niebo a przepaść.
Rzadko używam jeszcze dodatku wody utlenionej, ale to w określonych przypadkach, nie jest to też komfortowe.
Marihuana a rak głowy i szyi: Czy używanie marihuany może zwiększać szanse na raka?
Medyczna marihuana działa – polemika z tekstem OKO.press. Odpowiedź autora: dowody są słabe
Psychodeliki mogą wspomagać onkologiczną psychoterapię i leczenie alkoholizmu
Silny psychodelik amazońskich szamanów. Chcą nim leczyć ludzi
“W przypadku uzależnienia od alkoholu 50 proc. osób wraca do nałogu w ciągu trzech miesięcy, a około 60–70 proc. w ciągu trzech lat. Leczenie samo w sobie nie zmieniło się zasadniczo od 70 lat, więc istnieje pilna potrzeba nowych leków i podejść terapeutycznych. Jeśli DMT może dostarczyć bardziej efektywnego podejścia, warto to zbadać” - wyjaśnia prof. Ravi Das, który wraz z prof. Jeremym Skipperem prowadzą badania w University College London.
Wiadomości Świat Dealer fentanylu dostarczał klientom narkotyk przy pomocy drona
Z aktu oskarżenia wynika, że mieszkaniec Kalifornii używał drona do dostarczania narkotyków swoim klientom, a jeden z nich zmarł po przedawkowaniu fentanylu.
Używanie marihuany może wiązać się ze zmianami epigenetycznymi
Naukowcy podjęli się próby zbadania związku między zmianami epigenetycznymi u dorosłych osób, którzy palili lub palą marihuanę.