Dział poświęcony harm reduction – metodom mającym na celu złagodzenie negatywnych konsekwencji zażywania środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 28 • Strona 1 z 3
  • 22 / 1 / 0
Przez ostatnie 2h sporo naczytałem się o uszkodzeniach: śluzówki, przegrody nosowej, zatok - po fecie.

Moje pytanie, po jakiej skali stosowania dochodzi do uszkodzenia przegrody, (nie mam na myśli mikrourazów bo odp. brzmiałaby że za pierwszym użyciem).

Jak jest z tą przegrodą?
Uszkodzenie = 7miesięcy używając 2x dziennie? Czy to kwestia do 20 użyć?

Jak z tym generalnie jest?

pzdr
  • 3186 / 372 / 0
Generalnie to jednemu po pięciu latach ostrego wciągania nic nie będzie a drugi będzie mieć dziury w przegrodzie po 2 latach np. 20 razy to na pewno nic ci nie zrobi, takie uszkodzenia wymagają lat ale dokładnie ile to nikt ci nie powie. Dużo też zależy od czystości towaru.
  • 12 / 2 / 0
Ahoj,

temat stary ale dla mnie niestety aktualny. Przed chwilą odkryłam u siebie dziurę w przegrodzie nosa. Przechodzi przez nią bez żadnego problemu patyczek kosmetyczny. Na początku mocno się przeraziłam a przez mózg przeleciały mi przykre obrazy od Voldemorta, przez Michaela Jacksona aż po osiedlowego żula, Bastka, któremu kolega przywalił butelką w kinol. Po przeczytaniu paru artykułów o perforacji przegrody trochę się uspokoiłam bo często można z tym żyć a nos wcale nie odpada (przynajmniej w większości przypadków). Chciałam jednak zapytać się ludzi, u których po zbyt długim, intensywnym wciąganiu też wystąpił podobny problem o to, czy zdecydowali się zupełnie przestać niuchać, a jeśli nie to czy ich dziura uległa znacznemu powiększeniu. I czy znacie może inyensywne kuracje nosa (pomijając spray z wodą morską).

Dodam tylko, że owa dziura pojawiła się po ok. 3 miesiącach bardzo intensywnego koksowania.

Z góry dziękuję za wartościowe odpowiedzi!
Uwaga! Użytkownik Pani-Heniek nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 17 / 4 / 0
Po 3 latach używania katynonów (głownie chlorowych(3-4cmc)) ale czasami tez mefki oraz metafedronu moja przegroda nosowa zostala przeryta na wylot. Jest to bardzo nieprzyjemne caly czas czuje jakby mial zatkany nos i mam wrazenie ze w srodku znajduja sie jakies torbiele.
Mial ktos podobna sytuacje?
  • 248 / 84 / 0
Ja też mam cały czas zatkany nos, a weź spróbuj to wydmuchać :D - no ni chuja. Do tego jeszcze rozjebane zatoki, ostatnio tak mnie bolała głowa od tych zatok, że nie mogłam położyć głowy na poduszce nawet i myślałam że naprawdę oszaleję xd
Uwaga! Użytkownik nieoszukujsiee nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 17 / 4 / 0
Doslownie po ostatnim ciągu ból przeniosł się na zęba i pulsuje na oczodół. Nie wiem czy to problem z zębem czy tylko zatoki. A może w jakis sposob scierwo zalegajace w zatokach zaatkowalo korzenie, mam nadzieje ze nie.
Czy ten bół po jakimś czasie zszedł? Jak tak to po jakim?
  • 2 / / 0
Jeżeli ktoś znajdzie rozwiazanie to prossze o polaikowanie. To samo, może nie pare lat wciagania ale niedokruszone krysztaly i zrobiło wszystko swoje, jedna dziurka ciagle zatkana. Nie moge wysmarkac
  • 43 / 3 / 0
05 stycznia 2024cmcboy pisze:
Doslownie po ostatnim ciągu ból przeniosł się na zęba i pulsuje na oczodół. Nie wiem czy to problem z zębem czy tylko zatoki. A może w jakis sposob scierwo zalegajace w zatokach zaatkowalo korzenie, mam nadzieje ze nie.
Czy ten bół po jakimś czasie zszedł? Jak tak to po jakim?
Robiłeś tomografie komputerową albo lepiej rezonans magnetyczny? Wątpię żeby proch zaatakował korzeń zęba przez zatokę, raczej czułbyś taki ból że poszedłbyś na SOR nawet jakbyś nie był ubezpieczony.
  • 32 / 7 / 0
Miśki, podczas maratonów należy 2 razy w ciągu doby stosować irygację nosa i zatok roztworem lekko hipertonicznym soli kuchennej. Są takie butelki irigasin w sprzedaży. Wtedy niewiele powinno zalegać w nochalu, poza tym krechy czybciej się ładują po takim zabiegu
  • 72 / 2 / 0
Płukanie irygatorem wykonuję regularnie, dzięki temu jestem w stanie oddychać nosem, mam normalny głos, przestaje mi ściekać wydzielina po gardle którą to trzeba wycharkiwać - oprócz wiadomej ulgi dla zatok/kichawy daje mi to komfort psychiczny, który to ma dla mnie duże znaczenie :)

Ale zwykłe płukanie tylko saszetkami przy tym co wymyśliłem to jest jak jazda maluchem i BMW - tym i tym pojedziemy ale BMW jest lepsze ;)

Mój patent:
* Do kubka szczypta soli himalajskiej, na to torebka herbaty z rumiankiem, parzę z talerzykiem na kubku 12-15min.
* Do irigatora wlewam około 3/4 kubeczka gdy już ostygnie, zostawiam zawsze trochę mixtury w kubku, gdyż sól himalajska całkowicie się nie rozpuści a wiadomo, że gdyby takie granulki dostały się do naszego wnętrza, to mogą namieszać.
* Dosypuję mniej więcej pół saszetki irigasinu do buteleczki (tak, aby ilość soli himalajskiej i irigasinu dała łączną ilość 1 szaszetki = roztwór izotoniczny).
* Zużywam około pół zawartości buteleczki na wstępne płukanie, wydmuchuję nos, do irigatora dolewam Pantherin i Rinopanteinę i robię kolejne irigacje.

Między zwykłym płukaniem a takim jest niebo a przepaść.

Rzadko używam jeszcze dodatku wody utlenionej, ale to w określonych przypadkach, nie jest to też komfortowe.
ODPOWIEDZ
Posty: 28 • Strona 1 z 3
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Stan opublikował raport o spożyciu marihuany. Niemal 15 proc. nowojorczyków zażywa ją regularnie

Tylko 14,7 proc. dorosłych nowojorczyków regularnie spożywa konopie indyjskie – zgodnie z najnowszym raportem stanowego Departamentu Zdrowia. Najwyższy odsetek korzystających z marihuany w dowolnej formie występuje u osób w wieku 21-24 lat. Z raportu wynika ponadto, że większą tendencję do zażywania konopi mają osoby, które jednocześnie nadużywają innych używek.

[img]
Największa europejska imprezownia tonie. Karetki błagają o pomoc – jeżdżą tylko do nocnych klubów

Ibiza – symbol beztroskiej zabawy, dźwięków techno i drinków za 25 euro – pęka w szwach. Ale, co ciekawe, nie z powodu tłumu turystów. Pęka system ratownictwa medycznego. Jak podaje lokalny związek zawodowy służby zdrowia, nawet jedna trzecia wszystkich interwencji karetek dotyczy klubów nocnych, gdzie dochodzi do… „bad tripów” po wiadomych zakazanych używkach.

[img]
Belgia: Rozbito gang przemytników kokainy

Policja rozbiła dużą grupę kokainową działającą w Belgii. Przemytnicy przywozili narkotyki z Ghany i Dominikany przez lotnisko w Brukseli. Następnie, przez port w Antwerpii, narkotyki były wysyłane za granicę. Niektórzy podejrzani spotykali się regularnie w barze shisha w Vilvoorde (Brabancja Flamandzka), aby omawiać swoje interesy.