Problem się zaczął w niedzielę - gdy chciałem powiedzieć coś do mojego współlokatora strasznie język zaczął mi się plątać, nie umiałęm wypowiedzieć zdania jakbym miał jakąś gulę w gardle. Automatycznie też zacząłem wpadać w jakąś lekką panikę lub niepokój. Trochę obawiałem się, że zauważył, ale jakoś udało mi się dokończyć zdanie i powiedziałem, że ide do pokoju bo boli mnie głowa. Od tamtego czasu czułem się strasznie dziwnie, jakbym trochę zgłupiał. Moja koncentracja była na bardzo niskim poziomie. Ciężko było mi się skupić. No i te problemy z mówieniem... Zacząłem się jąkać, nie umiałęm pozbierać myśli gdy z kimś rozmawiałem, zupełnie jakbym był otumaniony. Mój zasób słownictwa jakby zmniejszył się diametralnie, nie umiałem wyszukać odpowiedniego słowa podczas rozmowy, co było bardzo frustrujące. Również zacząłem odczuwać jakieś dziwne lęki w miejscach publicznych lub będąc na uczelni. Gdy miałem się odezwać zaczynałem doznawać objawów takich jak podniesione ciśnienie, serce zaczynało walić, zaczynałem się pocić - zwyczajny lęk i chęć ucieczki. No i oczywiście problemy z mówieniem.
Poszedłem do neurologa żeby zrobić sobie rentgen mózgu (xD). Lekarka powiedziała, że jestem trochę nerwowy i przepisała mi tranxene i wysłała do psychologa. Oczywiście nie powiedziałem jej, że coś brałem bo mi było głupio. Dopiero w sumie jak już byłem na 5 wizycie u psychiatry to przyznałem się, że waliłem stimy. No ale nieważne, po rozmowach z psychologiem trochę się uspokoiłem i po tak długim czasie nie tykania żadnego gówna bardzo mi się poprawiło. Zacząłem ćwiczyć, suplementować się jakimś nootropem przepisanym przez neurolożkę (zapomniałem nazwy - ale był na pamięć xD) no i wziąłem się za siebie, za studia. i za pracę. Teraz już mówię normalnie, chociaż czasem mnie przycina i czasem mam lekkie napady lęków (gdy mam coś na przykład powiedzieć do grupy ludzi) ale da się to opanować. I wiem, że jeszcze nie naprawiłem do końca tych szkód w głowie.
Od tamtego razu tylko dwa razy brałem czyste MDMA w krysztale i było okej (emeczce to jednak niczego nie można nigdy zarzucić), w sumie mogę powiedzieć, że nawet po takiej imprezie bardziej zluzowałem gacie bo wcześniej bałem się, że coś mi się poważnego stało.
Czy ktoś z was miał podobnie? Czy jest jeszcze coś co mógłbym zrobić, żeby to naprawić? Jakieś dodatkowe suplementy?
Z tym MDMA to chodziło mi o to, że zawsze czułem się po niej dobrze, umiałem normalnie zasnąć a zjazdu w ogóle jakoś nie odczuwałem. Ale znam ludzi, którzy nie lubią. Po amfetaminie natomiast straszne mam zjazdy, nie potrafię w ogóle zasnąć (taki w sumie jest cel) i mam straszną ochotę na następną kreskę.
I co masz na myśli pisząc o podatnych receptorach? Wytłumaczyłbyś bardziej albo wysłał jakiegoś linka do artykułu na ten temat? Chciałbym się dowiedzieć o co chodzi.
Gula w gardle na stimach można zbić mocnymi muskarynergikami, jak np. betel. Jak na trzeźwo coś takiego masz to spróbuj antycholinergika. Możesz zjeść jedną albo dwie tabletki Aviomarinu. Tylko wypisz tutaj wszystkie substancje, które przyjmujesz bo niektóre leki mogą mieć interakcje z tymi substancjami.
Możesz też spróbować betahistyny.
Kontakt:
email: hash_oil@tutanota.com
Nie cytujemy posta nad postem - taurinnn
Niby jest coraz lepiej no ale wolałbym dmuchać na zimne.
03 lutego 2020ZX pisze:
Prawdą jest, że stimy działają na transmisję dopaminy. Należy dodać, że transmisja dopaminy wpływa na transmisję innych neuroprzekaźników i odwrotnie. Akurat @synthetizer może mieć z dopaminą wszystko w porządku.
Najbardziej diagnostyczne chyba będzie badanie rezonansem magnetycznym.
Radzę Ci jednak spróbować zobaczyć co się dzieje z Twoim organizmem przy manipulowaniu receptorami muskarynowymi i histaminowymi (konkretnie receptorem H3). Metody bezpieczne i tanie. Raczej nic Ci nie groziłoby, gdybyś nie przyjmował innych leków.
Kontakt:
email: hash_oil@tutanota.com
02 lutego 2020Hash_Oil pisze: W sytuacjach stresowych nie masz przypadkiem mocnej hiperwentylacji?
Gula w gardle na stimach można zbić mocnymi muskarynergikami, jak np. betel. Jak na trzeźwo coś takiego masz to spróbuj antycholinergika. Możesz zjeść jedną albo dwie tabletki Aviomarinu. Tylko wypisz tutaj wszystkie substancje, które przyjmujesz bo niektóre leki mogą mieć interakcje z tymi substancjami.
Możesz też spróbować betahistyny.
Wzrost ilości gazów podnosi żołądek w górę i lipa.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Ogólnie dziwie się bo myślałem że po stymulantach coś takiego pojawia się u większości ludzi a teraz czytam że to bardzo nietypowe
Często na trzwźwo często wypowiadam sie w dość chaotyczny sposób, a na stimie to już w ogóle jakbym był jakiś kurwa upośledzony + ten głos, no masakra..
No i do tego na stimie mam zerową koordynacje ruchową, totalnie zesztywniałe ciało i ruchy jak jakaś drewniana lalka. Na trzeźwo bądż przy podkladzie z benzo jest normalnie. Testowane stimy ze dwa razy na podkladzie z klona i było ok, no ale jednak pizganie benzo żeby miec normalny głos i nie być zesztywnialym po stymulantach to chujowe rozwiązanie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/a12a216cf97460608e37260bc2663020f9aa0a82.jpg)
Dlaczego Portugalia może być europejską stolicą medycznej marihuany?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/latajacy-holender-1.jpg)
1 na 50 przewoźników był karany za narkotyki – nietypowe badanie z Holandii
Holenderski urząd statystyczny CBS (Centraal Bureau voor de Statistiek) opublikował wyniki nietypowego badania, mogącego wskazywać na powiązania między branża narkotykową a innymi, legalnymi sektorami gospodarki. Skupiono się przy tym na właścicielach firm oraz prezesach, a na szczycie rankingu pojawili się między innymi przewoźnicy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/narkotyki-i-euro.jpg)
Żeby nie dostać mandatu za piwo, próbował przekupić policjantów 70 euro i kokainą
Przyłapany na piciu piwa na peronie sopockiego dworca 33-latek, by nie dostać mandatu, zaoferował policjantom łapówkę: 70 euro i... kokainę.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/nawrocki-snus_0.jpg)
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi
Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.