Chciałbym wam opisać swoja sytuację. Nie jestem jakiś dobry w pisaniu ale postaram się to zrobić. Aktualnie mam 23 lata i mieszkam za granicą. Na codzień przynajmniej raz w tygodniu mam styczność z kokaina/mefedronem. Ogólnie nie jem tego dużo ale jak mam to odrazu wszystko jem zero zachamowan. I tak od 6 miesięcy. Nie jestem mocno jakoś uzależniony bo jak nie ma to nie mam czegoś takiego ze musze zajebac jak bedzie to będzie, Ale jak sie dorwe to nie znam umiaru a wiec do rzeczy. Z moja psychika dzieja sie różne rzeczy, raz mam tak ze ciesze sie zyciem i w ogole, a raz tak ze nawet nie mam sily wstac bo wszystko mnie dobija boje sie doslownie wszystkiego. Ale najczęściej jest to drugie, boje sie komus o tym powiedzieć dlatego pisze tutaj. Po za tym coraz mniej rzeczy w zyciu mnie cieszy, po prostu nie moge odnaleźć nic co mnie ucieszy. Na początku bylo spoko bo potrafilem sie jakos zmotywowac a teraz to juz nie potrafie po prostu. Coraz mniej jem, schudlem 6kg mysle o tym jak bardzo jest chujowo nie wspominajac o mojej samoocenie ktora i tak juz sięgnęła dna, potrzebuje z tego wyjsc bo mam całe zycie przed sobą. proszę o jakieś rady.
ps. nigdy nie byłem u psychologa (nie stać mnie) i sie troche boje
dobrze ze chociaz dzisiaj prace ogarnalem bo rok pierdze w stolek XD
03 sierpnia 2018dover18 pisze: Witam.
Chciałbym wam opisać swoja sytuację. Nie jestem jakiś dobry w pisaniu ale postaram się to zrobić. Aktualnie mam 23 lata i mieszkam za granicą. Na codzień przynajmniej raz w tygodniu mam styczność z kokaina/mefedronem. Ogólnie nie jem tego dużo ale jak mam to odrazu wszystko jem zero zachamowan. I tak od 6 miesięcy. Nie jestem mocno jakoś uzależniony bo jak nie ma to nie mam czegoś takiego ze musze zajebac jak bedzie to będzie, Ale jak sie dorwe to nie znam umiaru a wiec do rzeczy. Z moja psychika dzieja sie różne rzeczy, raz mam tak ze ciesze sie zyciem i w ogole, a raz tak ze nawet nie mam sily wstac bo wszystko mnie dobija boje sie doslownie wszystkiego. Ale najczęściej jest to drugie, boje sie komus o tym powiedzieć dlatego pisze tutaj. Po za tym coraz mniej rzeczy w zyciu mnie cieszy, po prostu nie moge odnaleźć nic co mnie ucieszy. Na początku bylo spoko bo potrafilem sie jakos zmotywowac a teraz to juz nie potrafie po prostu. Coraz mniej jem, schudlem 6kg mysle o tym jak bardzo jest chujowo nie wspominajac o mojej samoocenie ktora i tak juz sięgnęła dna, potrzebuje z tego wyjsc bo mam całe zycie przed sobą. proszę o jakieś rady.
ps. nigdy nie byłem u psychologa (nie stać mnie) i sie troche boje
"ps. nigdy nie byłem u psychologa (nie stać mnie)" ale stać Cie na kokainę? Sport, witaminy itd. (poza wizytą u psychologa, serio jak nie możesz sobie "pożałować" koki to chociaż skorzystaj z NFZ). Jeśli nie potrafisz się zmotywować to nawet jak rzucisz ćpanie będziesz żył w bagnie i depresji, wtedy po prostu redukuj szkody.
ja latam
Sent from my SM-A510F using Hyperreal / Talk mobile app
Moglby ktos cos doradzic? Otórz mam taki problem po b_ketonach,amfie czasem. walne kreske i odrazu wpadam w dolek psychiczny, depreche taka, albo tez ktos cos do mnie mowi a nie jestem w stanie sie skupic o co chodzi, pierwsze co to wtedy sie zaczynam wkurwiac i chuj z tego wszystkiego jest tak jakbym sie poddawal z rozmowy i konczy sie na "No, Ok" wiecie o co mi chodzi :p przydaloby sie prace ogarnac ale nie mam motywacji i tak jakbym sobie sprawy nie zdawal do konca z tego... szkole w afekcie popierdolilem. Ostatnie pol semestru mi zostalo i w pizdu poszedl.
Wdupce pierwsza kreske np. Po 3dniach jest spoko ale za jakies 15 min przyszpachluje druga i juz chuj. Zajaram szluga napije piwa i znowu takie jaby "odciecie"
Mam 21 lat, zryta banka? Czy cos z glowa ?
Duzo ogarnietych ludzi tu jest, pomozcie :D
Wiecej o tym mysle co w psychice jest niz o rzeczywistosci.
Nie wiem czy to moge nazwac odkleieniem od zycia czy jak.
U mnie z Samoocena jest jak z hustawka. Co 5min co innego. Z normalnego na hustawce w dolek psychiczny. Tylko gorzej potem odhustac sie z dolka. Nie raz jak wpadne to do konca dnia takie wyjebanie na wszystko mam. widze ze to inni widza. Duzo na glowie. P.S Sporo mi tez wycielo z glowy %-D
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/4/4e6dd2f8-7093-405b-adf4-ac4cf4c5447d/1000018825.v5.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250522%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250522T035102Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=2710c6441f71c4593f44db33f7711ce8d3656b040ab6e43a278e001ebe5df4bb)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mjleaves.jpg)
Polska zmaga się z "treatment gap". Psycholog: etykieta ćpuna blokuje dostęp do pomocy
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news/klefedronfabrik5.jpg)
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/sw_police_force.jpg)
Tona kokainy przechwycona. Gangsterzy wpadli, bo kupili łódź za gotówkę
Z łodzi u wybrzeży Australii skonfiskowano ponad tonę kokainy wartej niemal pół miliarda dolarów amerykańskich. Policja zatrzymała pięć osób.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/alcohol_vs_marijuana.jpg)
Marihuana zmniejsza pragnienie alkoholu u osób pijących dużo – Nowe badania finansowane przez rząd
Czy marihuana może pomóc osobom pijącym dużo alkoholu pić mniej? Nowe badanie przeprowadzone w USA sugeruje, że tak – i to z zaskakująco prostego powodu. Osoby, które sięgały po marihuanę tuż przed alkoholem, piły wyraźnie mniej i miały mniejsze łaknienie.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/ayahealth.jpg)
Ayahuasca a zdrowie psychiczne: Przełomowe wyniki największego badania
Badanie opublikowane w prestiżowym ournal of Psychoactive Drugs objęło ponad 7,500 uczestników z całego świata i wykazało, że częste używanie ayahuaski wiąże się z niższym poziomem stresu psychicznego oraz wyższym poczuciem dobrostanu. Kluczowe okazały się takie czynniki, jak intensywność doświadczeń mistycznych, wglądy osobiste oraz wsparcie społeczności. W tym artykule przedstawimy kluczowe wyniki badania oraz wyjaśnimy, dlaczego ayahuasca budzi tak duże zainteresowanie naukowców i osób szukających alternatywnych terapii.