Siema. To mój pierwszy post na forum, potrzebuję rady ;)
Od tygodnia zażywam Pregabalinę na ból neuropatyczny. Przyjmuję dawkę 3 razy dziennie po 75mg. Potwierdzam jej skuteczność, jednak mam problem ze skutkami ubocznymi. Czuję się senna, skołowana, mam problem z koncentracją. Macie jakiś pomysł z czym to zmiksować, żebym czuła pobudzenie? Wcześniej zażywałam to z dexamethasone 16 mg i czułam się mega ożywiona, jednak zeszłam z tego leku, kiedy lekarz uzyskał pewność, że to właśnie ból neuropatyczny.
Na chwilę obecną przede mną jest dłuższa perspektywa zażywania tego specyfiku, więc byłabym wdzięczna za burzę mózgów.
Pzdr :-D

Senność po pregabalinie z czasem mija przy dawkach leczniczych. Zazwyczaj jest to tydzień, dwa max. Poczekaj jeszcze około tygodnia. Jak się samo nie ureguluje napisz ponownie. Będziemy doradzać jakieś stymulanty;)

PS. Czy bóle neuropatyczne mają związek z większym ruchem? TZn wieczorem po dniu w ruchu nie są większe? W takim przypadku może lepiej dać wieczorną dawkę 150mg zamiast 2 rozbitych po 75 po południu i przed snem? Dzięki temu będziesz miała taki lek nasenny przy okazji, a z rana nie będzie tak źle? Pregaba wytrzyma spokojnie 12h działania przy stałym braniu i nie ma silnej potrzeby brać co 8h.

Dzięki za szybką odpowiedź :-D ok w takim razie zacisnę zęby i poczekam. Nie ukrywam, że skutki uboczne, których doświadczam to i tak lepsza opcja w porównaniu z tym co było wcześniej. A co do postawionego pytania to u mnie niestety ten ból utrzymuje się stale. Odkąd dostalam Pregabalinę zbijam go cały czas, jednak jeszcze przed zażyciem narastał tak ok godziny 18 niezależnie od czynności, które wykonywałam. Rehabilitant stawia na ucisk i próbuje mnie rozciągnąc na różne sposoby. Chwała mu za to
Dziś postanowiłam trochę zmodyfikować dawkę. Rano zażyłam 75 mg a po 5h przyjęłam 150 mg.
Mamy 22:00 i jak narazie jest super, jednak cały dzień czułam się jakbym była pijana, niestety bez efektu rekreacyjnego, totalny zrzut xD
Od 2 h mam w końcu czysty umysł i prakrycznie brak dolegliwości bólowych. Taki stan właśnie chciałabym uzyskać w ciągu dnia.
Dziś już nie łykam, żeby nie przeginać z dawką, ale kompletnie nie wiem jak to ustawić, żeby było dobrze :D
Chciałam zażywać mniejsze dawki 75mg po 3 razy, ponieważ strasznie mnie to klepie. No i kiedy rano biorę 75 mg to starcza na 6 h i muszę dorzucić.
Jutro rano wezmę 150 mg, żeby tego nie rozbijać i zobaczę jak będzie. Może jak wrzucę jednorazowo to po 6 h zejdzie ze mnie ten zgon.
No nic, na pewno napiszę jak było. Jeszcze raz dzięki za odzew ;-)

A jaki lek przeciwbólowy bierzesz jako podstawę. Pregabalina działa najlepiej jak ma silne wsparcie w postaci anelgetyka, najlepiej o przedłużonym działaniu (8-12h działania). Może wystarczy dodoać diclofenac, czy jakiś inny NLPZ i będziesz mogła na noc brac pregabalinę, a z rana NLPZ i te objawy miną w ciągu nocy. Ja na przykład pregabę biorę na noc większą dawkę, a z rana mniejszą, w zależności też od tego czy pracuję na noc, czy w dzień. Kwestia dostosowania dawek do potrzeb.

Biore pregabe pbolowo przed wymiana lokcia(obecnie przebyte 2 operacje) od dluzszego czasu i powiem tak: tolerka rosnie kosmicznie, jezeli uzywa sie jej rekreacyjnie wresz lawinowo ;)
Natomiast zauwazylem, ze ma b wysoki potencjal przeciwlekowy. Zdaza mi sie jej uzywac przy zejsciu ze speeda w dawce 450mg i czyni cuda. However, ciagle branie zdecydowanie odmozdza.

imo bardziej dawka niz cztestotliwosc brania. 375mg+ faktycznie sie debil włącza. rozproszona uwaga i czestsze brainfarty typu wsadzanie pojemnika z herbata do lodowki zamiast do szafki ;) aczkzolwiek jak juz sie skupisz na czyms to jest w porzadku.

IMHO nie..
Waze 90 kg przy 187cm wzrostu.

Siemanko
Poszłam za radą i ponownie zmieniłam dawkę. Rano przyjęłam 150 mg. Do 10tej miałam mocny stan, który postanowiłam przespać. Nie ma to jak zapadać się w łóżko i czuć, że Twoja żuchwa rozpływa się jak kisiel. W ogóle wszystko jest takie miękkie ;-)
Potem było w miarę znośnie. Już mnie tak nie bujało, więc może macie rację i zaczynam się przyzwyczajać. Chociaż nie ukrywam, że większość dnia i tak spędziłam na fazie :cheesy: Będę obserwować dalej.
Chciałam wprowadzić 150 mg na noc, więc nic już nie brałam do 23ej i o dziwo przetrzymałam. Od 20tej mogłam delektować się całkowitą trzeźwością umysłu, jednak lekko schodziło już działanie przeciwbólowe. No, ale dopięłam swego i wprowadziłam większą dawkę nocną.
Wrzuciłam 150 mg i miałam kolorowe sny :-p

DexPl: Nie zażywałam nic oprócz Pregabaliny, więc dzisiaj rano zamiast niej zarzuciłam NLPZ.
Docelowo chciałabym przyjmować rano NLPZ a na noc 150 mg Prega.
Zobaczymy jak będzie dzisiejszego dnia ;-)

Ja po pregabalinie nie mam żadnych negatywnych objawów na pamięć czy koncentracje a biorę 600mg ma dobę.

[mention]Elo1234[/mention]

Jak do kogoś piszesz użyj opcji "mention" dzięki czemu będę miał powiadomienie, że wspomniano mnie w tekście.

Co do bólów neuropatycnych, to zasadą jest stosowanie stosowanie łączonej terapii przeciwbólowej.
w zależności od nasilenia bólu:
lekki: ibuprofen/paracetamol/kwas acetylosal. + np pregabalina
średni: Ketonal/diclofenac/tramadol z paracetamolem/kodeina/dhc + pregabalina
średni do silnego: opioid silny (oxy, morfina, fentanyl itd) + pregabalina
mocny: leki powyższe + amitryptylina/ haloperidolo ewentualnie inne silne leki z grupy P (klonazepam, lorafen itd)
bóle bardzo mocne: leki powyższe + stały wlew np fentanylu dożylnie (pompa)

Działa to mniej więcej tak, że jak zmiksujesz 3 lekkie leki to działają one silniej przeciwbólowo niż np 1 silny opioid sam.
Pregabalinę dałem jako stała bo ją używasz, ale równie dobrze może być to inny lek stricte na bóle neuropatyczne.
Co do przejścia na jedna dawkę dziennie pregaby to nie rób tak. Z rana tez weż. Może być dawka zdecydowanie niższa (np .37.5 mg) albo 75mg. ale stosuj ją. Pregaba najlepiej działa na takie bóle jak się ją stosuje codziennie żeby podtrzymać stężenie minimalne leku we krwii (tak żeby działał ciągle). Natomiast dawkę nocną spokojnie możesz podwyższyć tak jak zrobiłaś wczoraj. Sny będą lepsze. Szybko jednak to przestanie działać (nie podbijaj dawek dla snów - ten lek szybko wciąga niestety).

Jedna uwaga. Z rana po nocnej dawce pregabaliny proponuje zrobić delikatny rozruch mięśniowy (skłony, rozciągania, przysiady) Może tez być zimny prysznic na zmianę z ciepłym. Ten lek brany długofalowo wpływa na zanik koordynacji mięśniowo-szkieletowej (czy jakoś tak to się fachowo nazywa) i konieczne są lekki ćwiczenia przypominające żeby organizm nie zapomniał do czego są mięśnie. Szczególnie ważne w zimie.

A tak z innej beczki. Myślałaś o neurolizie splotu nerwowego lub anelgezji ciełem lub zimnem? W moim przypadku pomogło wspaniale i odstawiłem opioidy mimo nowotworu.