Substancje stanowiące pochodne kwasu γ-aminomasłowego (w tym gabapentynoidy) – m.in. baklofen i pregabalina.
ODPOWIEDZ
Posty: 453 • Strona 39 z 46
  • 5 / / 0
Zazwyczaj jestem na 3x 150mg ale ostatnie trzy/cztery miesiące bardzo mocno popłynąłem przez duży stres i natłok obowiązków w pracy. Doszły stimy co jakiś czas żeby nadrobić zaległości a na zejście oczywiscie większa dawka pregi.
Aktualnie dawka dzienna dochodzi do 1,5-2g.
Teraz sytuacja jest ogarnięta i mogę wziąć ponad tydzień wolnego w pracy.
Chce szybko w ten ok. Tydzien/dwa zejść z tych największych, szkodliwych, dawek pregi z powrotem do 3x150 żeby potem sobie spokojnie redukować.
Mam w zapasie alprazolam, diazepam oraz baklofen.
Nie mam ciągot do benzo ani baklo bo po sprawdzeniu kilka razy jak działają, a średnio mi się sprawdzały, leżą w szafce już ze dwa lata, więc raczej wykluczam wpadniecie w kolejne uzależnienie.
Myśle, żeby codzień rotowac raz benzo raz baklo. Ewentualnie żeby dorzucić jeszcze tramal. No i 3x150 pregi.
Co myślicie?
Polecają tu również memantyne, ale nie mam do niej dostępu. Czy w zamian dorzucenie małej dawki ketaminy jest dobrym pomysłem?
Mogę też wziąć od żony lamotrygine, podobno też może być pomocne.
Mam również suple typu agmatyne czy NAC.
Na noc mam dodatkowo hydroksyzynę i ew. zolpidem chociaż to gaba A więc raczej zostanie dalej w szafce.
Proszę o rady jak to ogarnąć.
  • 1285 / 252 / 0
ja bym wybral jedno 👉 benzo albo baclofen,
nie waliłbym tyle chemii naraz, plus raczej jeszcze do tego trzeba z 300-450mg przyjebać pregaby jak chcesz z kilograma schodzić

nac możesz też żreć spore ilości, to jest bardzo spoko
hydroksyzyna też niezły pomysł w teorii, ale w praktyce wątpie czy ulula Cię jak benzo nie da rady + za dużo może być wszystkiego
baclofen jest bardziej strukturalnie podobny do pregaby, więc może on być spoko


aż mnie ciekawi - weź napisz jak to się rozwija plis @Dupajas15

18 lutego 2024Dupajas15 pisze:
Nie mam ciągot do benzo ani baklo bo po sprawdzeniu kilka razy jak działają, a średnio mi się sprawdzały, leżą w szafce już ze dwa lata, więc raczej wykluczam wpadniecie w kolejne uzależnienie.
no bo pregaba była %-D
teraz trzymaj gardę tam....
(no i nac, jak brałeś, to też pomaga na uzależnienia w badaniach niby)


nie powinno być tragedi...
gorzej jakbyś 2g chciał zerować %-D
  • 2394 / 645 / 0
18 lutego 2024Dupajas15 pisze:
Zazwyczaj jestem na 3x 150mg ale ostatnie trzy/cztery miesiące bardzo mocno popłynąłem przez duży stres i natłok obowiązków w pracy. Doszły stimy co jakiś czas żeby nadrobić zaległości a na zejście oczywiscie większa dawka pregi.
Aktualnie dawka dzienna dochodzi do 1,5-2g.
Teraz sytuacja jest ogarnięta i mogę wziąć ponad tydzień wolnego w pracy.
Chce szybko w ten ok. Tydzien/dwa zejść z tych największych, szkodliwych, dawek pregi z powrotem do 3x150 żeby potem sobie spokojnie redukować.
Mam w zapasie alprazolam, diazepam oraz baklofen.
Nie mam ciągot do benzo ani baklo bo po sprawdzeniu kilka razy jak działają, a średnio mi się sprawdzały, leżą w szafce już ze dwa lata, więc raczej wykluczam wpadniecie w kolejne uzależnienie.
Myśle, żeby codzień rotowac raz benzo raz baklo. Ewentualnie żeby dorzucić jeszcze tramal. No i 3x150 pregi.
Co myślicie?
Polecają tu również memantyne, ale nie mam do niej dostępu. Czy w zamian dorzucenie małej dawki ketaminy jest dobrym pomysłem?
Mogę też wziąć od żony lamotrygine, podobno też może być pomocne.
Mam również suple typu agmatyne czy NAC.
Na noc mam dodatkowo hydroksyzynę i ew. zolpidem chociaż to gaba A więc raczej zostanie dalej w szafce.
Proszę o rady jak to ogarnąć.

Gościu jeśli mówimy stricte o zejściu z zaporowych dawek pregi czyli po 1k i więcej na dobę. Nie jesteś od niczego innego uzależniony, zakładam też że nie tkwisz w uzależnieniu krzyżowym i nie walisz pregi z alkoholem.
Napisz jeszcze ile Twój nałóg trwał, ile zajęło Ci dojście do takich dawek, a może od razu zajebałeś szczupaka na głęboką wodę ??

Odpuść sobie Baklo i ew alkohol. Ja wiem że chcesz iść w kierunku stymulowania innych receptorów benzo chcąc odciążyć te odpowiedzialne za pregę ale to tak nie działą. Jak najszybciej utnij dawki powiedzmy na początek do 3 dawek w ciągu dnia po 300mg. To Powinieneś być w stanie zrobić z dnia na dzień. Ratuj się Benzo ale zrób to z głową. Zakładając że nie masz tolerki bierz z rana 1 do 1.5mg alpry do dawek pregabalinowych i to samo wieczorem na godzinę przed snem znowu 1mg do 1.5. I Teraz jeśli samo benzo + prega wystarczają Ci do tego żeby zasnąć to gra gitara. Pozostanie Ci teraz tylko redukcja. Jeśli będziesz miał problem ze snem dorzuć do tego menu albo 10mg zolpidemu albo 25/50 mg kwetiapiny. Nie wpierdalaj się w żadne opiaty a do benzo podejdź z szacunkiem i ostrożnością bo się wpierdolisz z deszczu pod rynne. Zejście z Pregi jest łatwiejsze od poważnego opio-skręta oraz jest dziecięcą igraszką jeśli zestawisz je z wyjściem z uzależnienia od benzo. Tnij te dawki pregowe. Co pare dni po 75 trochę z dawki porannej, trochę z wieczornej. Jak najszybciej wyeliminuj dawkę popołudniową zaś doprowadź do tego żeby dawka poranna była największa zaś ta wieczorna mniejsza. To samo alpra. Zakładając że będziesz brał to przez 3 tygodnie co tydzień ucinaj sobie o 0.5 dawki alprowej. Kiedy już odejdziesz od dawki porannej , jeszcze przez tydzień pozwól sobie na szamanie dawki wieczornej. Ostatecznie dojedziesz do czegoś typu 300 pregi rano i 0 benzo oraz 150 pregi na wieczór +0.7 / 1mg xana na wieczór + Ewentualnie neuroleptyk wcześniej wspomniany którego nie ucinasz tylko trzymasz na stałym poziomie. W końcu nadejdzie neuralgiczny moment w którym będziesz musiał rzucić pregę. I na sam koniec zostaniesz z wieczorną dawką alpry bądź jeszcze tego wsparcia w postaci kwety czy jak tam wolałeś tego zolpi.
Będzie to sytuacja kiedy prega będzie już za Tobą Ty zaś będziesz potrzebował tego małego mcZestawu na sen. Wtedy w miarę możliwości starasz się zamienić to na hydroksyzynę ale najlepiej na Trittico 75. Bierzesz 2 takie tabletki 75. Ostatecznie schodząc do jednej. I już se zostajesz przy tym Trittico ew ostatecznie żegnasz się i z nim.

Wyjście z pregi jest do ogarniecia. Zastosuj się do tego co napisałem a w ciągu max dwóch miesięcy będziesz wolny od tego gówna. Ja walcze z tym 3 lata w przeciwieństwie do Cb jestem w ciężkim uzależnieniu krzyżowym i w sumie zazdroszczę Ci Twojej pozycji jak chujowa by nie była bo moja jednak jest zdeczka gorsza. Ja po prostu jakbym był na Twoim miejscu używając pokładów empatii postąpił bym dokładnie tak jak napisałem i na 95% wiem że wyszedł bym z tego suchą stopą. Powodzenia !
  • 5 / / 0
18 lutego 2024hubii pisze:
no bo pregaba była %-D
Nie no, oczywiście wspominam o czasach gdzie nie było nic poza fluoksetyną :P
18 lutego 2024hubii pisze:
baclofen jest bardziej strukturalnie podobny do pregaby, więc może on być spoko
Ale działa chyba tylko na GABA B?

Myślałem, żeby po prostu ruszać trochę GABA A przez benzo i GABA B przez baklo na zmianę, ale wiem, że to nie wygląda w praktyce tak pięknie i prosto.

No i nie chce zerować, chcę po prostu wstępnie zejść z toksycznych ilości, żeby móc sobie redukować nacodzień jak już nie będzie wolnego, zostawić myślę tak w zakresie 3x150-optymistycznie do 3x300-pesymistycznie.
Oczywiście dam znać jak to przebiegło, ale pewnie najszybciej w przyszłym tygodniu start.

@WujekMorda
Alko nie piję już lata, żadnego uzależnienia czy chemii poza fluoksetyną, którą też będę chciał odstawić, ale to później. No i czasami te stimy ostatnio, ale to rzadkość, zawsze w celach zawodowych.
Ogólnie na predze jestem już ze dwa lata, dawki lecznicze, w tamtym roku miałem też podobny wyskok, ale krótszy bo z miesiąc i nie aż tyle, potem końcowo zszedłem do 3x75 ale nie pamiętam jak udało mi się zeskoczyć z wysokich dawek i jak to przebiegło 😐
Teraz to bardziej na szczupaka, gdzie stimy były trampoliną. Bałem się brać mniej po wyskokach na stimach bo nie mogłem sobie pozwolić na chwilę słabości i tak się utrzymało...
Alko na pewno nie będę się ratował.
Tritico i kwetiapinę też mam w zapasie, w sumie zapomniałem o nich.

Nie no, boję się brać benzo trzy tygodnie, chce największy skok zrobić w ten tydzień/dwa urlopu, tak jak powiedziałem, zostawić jeszcze w zakresie od 3x150 do 3x300. Potem już na chillu przez kilka miesięcy mogę sobie schodzić tnąc nawet 10mg co kilka dni.
Chcę wykorzystać, że prega bardzo szybko wraca do normy, więc myślałem o bardzo dużym skoku z pregi, zapchaniem receptorów innymi rzeczami na kilka dni i wychorowaniem w łóżku.
A zakładając te trzy tygodnie jak mówisz, w tym nawet dwa urlopu, to potem i tak będę kolejny tydzień/dwa chodził zlękniony przez dalsze mocne cięcie pregi/benzo, a chcę to wykluczyć.

W teorii odpowiedź na pregabalinę nie jest liniowa. Do 600/d jest można powiedzieć w przybliżeniu liniowa a potem już coraz mniejsza aż praktycznie żadna. Więc zejście z bardzo dużych dawek na trochę mniejsze nie powinno wywołać wielkiego szoku. W teorii.

Czemu popołudniową najszybciej?

Ogólnie, może to nierealne, ale chciałbym przez te 10-14 dni:
- zejść do w miarę normalnych dawek
- nie usmażyć mózgu
- nie wjebać się w nic nowego
- mogę cierpieć, ale jak najmniej :D
- na koniec wyjść z w miarę normalnym samopoczuciem

No i jak z tą ketaminą? Podobno bardzo dobra na zejścia bo antagonizuje NMDA. Najwyżej przeprowadzę eksperyment z małymi dawkami i zdam raport dla przyszłych pokoleń.
Ostatnio zmieniony 20 lutego 2024 przez Dupajas15, łącznie zmieniany 3 razy.
  • 242 / 26 / 0
Brałem ostatnio prege przez jakieś 14 dni po 150mg, ogólnie już po tygodniu stosowania, zacząłem juz się czuć źle bez tego leku, a biorę zawsze tak około 15, 75mg i o 19 75mg. Lęki, niepokój, nic się nie chce, poryta bania, najgorsze, że nie można teraz się skupić na żadnej robocie, a nie chce całego dnia przeleżeć, czym można ten stan zaleczyć trochę? Phenibut czy to tylko przedłuży cierpienie?
Nie wiem jak to potrafi pojebac głowę jak ktoś wali z miesiąc po 600, nawet nie chce myśleć.
  • 88 / 7 / 0
Biorę 600mg/d od miesiąca, (wcześniej miesiąc na 450 i dwa na 300) i jest okropnie. Wcześniej na predze miałem dużo pomysłów, energii, siły, motywacji a teraz bym tylko leżał albo spał ponadto jestem stałe zmęczony jakbym właśnie własnoręcznie całe pole przekopał. Zrobić odstawke CT? Biorę moklobemid 600mg oprócz tego (od tygodnia) to nie wiem czy z niego tez CT nie zrobić. W razie czego mam dużo alpry która jeszcze jako tako działa i może złagodzi to całe CT
Uwaga! Użytkownik Xanny777 nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1285 / 252 / 0
19 lutego 2024Dupajas15 pisze:
18 lutego 2024hubii pisze:
baclofen jest bardziej strukturalnie podobny do pregaby, więc może on być spoko
Ale działa chyba tylko na GABA B?
a pregabalina, w badaniach, niby nie działa w ogóle na gaba (bezpośrednio) a jest fchuj podobna strukturalnie do kwasu gaba (i białka leucyny)
ja wierzę naukowcom ale to są bardzo małe rzeczy itp. itd.
i rozróżnienie jaki neuroprzekaźnik gdzie ile kiedy i poco przyjmuje w danej chwili komórka w sztucznych warunkach to nie jest takie proste do zbadania raczej

może mają stanowczych szefów, którzy wydali sporo siana
i napisanie w wynikach badań - nie wiemy dalej co to kurwa powoduje - jest przegięciem %-D



EDIT
28 lutego 2024Xanny777 pisze:
Biorę 600mg/d od miesiąca, (wcześniej miesiąc na 450 i dwa na 300) i jest okropnie. Wcześniej na predze miałem dużo pomysłów, energii, siły, motywacji a teraz bym tylko leżał albo spał ponadto jestem stałe zmęczony jakbym właśnie własnoręcznie całe pole przekopał. Zrobić odstawke CT? Biorę moklobemid 600mg oprócz tego (od tygodnia) to nie wiem czy z niego tez CT nie zrobić. W razie czego mam dużo alpry która jeszcze jako tako działa i może złagodzi to całe CT
pierw odstawiłbym moklobemid
nawet bez niego po odstawieniu tylko pregaby moga pojawić się schizowe myśli (od nadmiaru neuroprz. docierających do komórek, które pregaba wcześniej blokowała)
a moklo tylko nasili negatywne skutki odstawki (to blokuje mao któreś co nie?) blokując usunięcie tego nadmiaru, więc pierw ten moklobemid do zera a potem pregabalina
ale róbta co chceta
Ostatnio zmieniony 28 lutego 2024 przez hubii, łącznie zmieniany 3 razy.
  • 2394 / 645 / 0
@ Xanny777 Nie wiem co to za lek jest o jakim mówisz. Ale ja tkwię w uzależnieniu krzyżowym od tego gówna już ponad 2 lata. Były dawki 2k na dzień + 10 browarów aktualnie zszedłem do 300/450 + alko ale czasami mam wyskoki i przywalę po 750/900. Ja też czuję że jak nie zrobię jakiejś kurwa rewolucji to zejdę w nałogu od tego.
Aktualnie chce spróbować z Baklofenem który jest mocnym lekiem i który działa na ten sam czy tam pokrewny receptor. Jak mi się uda z tego wyjść za jego pomocą możesz być pewien że o tym tutaj zamelduję. Już mam tak dosyć tego krzyżaka że nawet jestem skłonny zamienić to na uzależnienie na baklofen byle by tylko jebnąć pregabalinę i alkohol

@ hubii
Stary to że prega jest pisana WSZYSTKIM lekką ręką wszystkim na wszystko i że każdy może sobie ogarnąć ją kiedy tylko ma ochotę to nie przypadek. Każdy wjebany wie jakim to gówno jest ciężkim narkotykiem a lekarze pierdolą że to nie uzależnia.... Na tym jakiś koncern trzyma łapę i tyle w temacie. Tak samo jak nad kurwa thiocodinem. Jesteśmy jednym w ostatnich państw w Unii gdzie to gówno kupisz bez recki. A jak weszła ustawa że 1 apteka = 1 paka to co się stało ? Weszły w użytek paki XXL..... Także też każdy kto umie dodać 1 do 2 zobaczy tą hipokryzję i obłudę ze strony tych którzy czerpią zyski z procederu farmakologicznego. Tfuu!!!!
  • 444 / 99 / 0
Baklofen jak dla mnie gorszy od pregi, po co się wpierdalać w to chcesz. We łbie się kręci, człowiek zaczyna się dziwnie zachowywać.

Zmniejszają prege pomalutku, co tydzień o 25 mg i tak trzeba schodzić.

Też jadłem po 1,5g a jestem obecnie na 2x75mg i zaraz tnę dalej. Nie ma aż takiego dramatu, bez przesady.
  • 2394 / 645 / 0
Tylko u mnie jest krzyżak z alkoholem. Udawało mi się zejść do 300 na dzień ale z reguły jak sięgnę po alko to kończę znowu na większych dawkach i mam kurva Never Ending Storry... Jeśli by chodziło w moim przypadku o samą pregabalinę To wiem że z tego lajtowo da się zejść tnąc dawki. Sam takiego posta jebłem gdzies tam wyżej jak wyjść. Ale w krzyżaku z alko to jest inna rozmowa. To jest jebana pętla.Dlatego zdecydowałem się na nie ortodoksyjne rozwiązanie takie jak to całe baklo. Bo dawki to ja tne już z rok czasu i chuja to daje w moim wypadku. T_T
ODPOWIEDZ
Posty: 453 • Strona 39 z 46
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.