"This body holding me, reminds me of my own mortality
Embrace this moment, remember
We are eternal
All this pain is an illusion"
Zastanawiam się, czy to na pierwszym zdjęciu to pantherina, czy sromol. Trochę chujowo wyostrzyłem.
Drugie zrobione w zeszłym roku, początkowa faza wzrostu muchomora.
The body or a conscious mind'
Poczekaj aż zacznie więcej deszczu jebać w kilkudniowym ciągu. Powiedziałbym, że pod koniec sierpnia/początek września albo i nawet później. Ja mam pewne spoty i kiedy tylko powinien zacząć się sezon to sprawdzam czy nie ma chociaż pojedynczych owocników.
scalono - łysy
pt sie 23, 2024 7:15 pm
Przedwczoraj feste deszcz jebał parę godzin w moich okolicach, dlatego mam zamiar w tą sobotę udać się do moich trzech sprawdzonych miejscówek. Jeżeli coś znajdę to pierdolnę fotki lustrzanką i wam wyślę.
Poza tym mam dwa sposoby, żeby zaoszczędzić sobie sporo czasu na szukanie spotów, na których rosną muchomory czerwone czy plamiste.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Pierwszy to apka mBDL (mobilny Bank Danych o Lasach), w której znajdziecie mapę lasów, z wyznaczonymi fragmentami oraz opisami drzewostanów.
Grzyb naziemny rosnący w różnego typu lasach liściastych, iglastych i mieszanych, szczególnie często pod brzozą brodawkowatą. Owocniki pojawiają się od czerwca do listopada[7]. Jest grzybem mykoryzowym, żyjącym w symbiozie zazwyczaj z brzozą, jodłą, sosną, świerkiem, osiką i dębem[13].
https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Muchomor_czerwony
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Drugi sposób to apka iNatutalist, służąca do identyfikacji roślin, grzybów czy owadów oraz zapisywanie ich lokalizacji. Możecie mieć pewność, że jak ktoś już w danym miejscu znalazł tego muchomora, to na pewno znowu tam wyrośnie. W tym przypadku jesteście ograniczeni do tego ile takich miejsc zostało zarejestrowanych i też całkiem możliwe, że są one z dala od waszego miejsca zamieszkania.
19 lutego 2025london5 pisze: Dobrze że tego topka już nie ma, wkurwiał mnie ten chujek.
31 lipca 2024ermac107 pisze: Przedwczoraj feste deszcz jebał parę godzin w moich okolicach, dlatego mam zamiar w tą sobotę udać się do moich trzech sprawdzonych miejscówek. Jeżeli coś znajdę to pierdolnę fotki lustrzanką i wam wyślę.
Od wpisu przez następne dwa tygodnie było gorąco bez żadnych opadów, a w tym tygodniu pada niemal całymi dniami. No ale znowu w przyszłym tygodniu ma się ocieplić, bez obecności opadów. Ta pogoda jest pojebana. Tak czy inaczej myślę, że te kilka dni będą wystarczające, żeby zaczęły pojawiać się owocniki. To już będzie mój trzeci albo czwarty rok polowania na muchomora czerwonego i zauważyłem, że z każdym kolejnym rokiem sezon na nie zaczyna się co raz później, przynajmniej w moim odczuciu. Pamiętam jak z jednych z moich pierwszych zbiorów zrobiłem sobie napar z ~10g i to było jedno z najpotężniejszych doświadczeń w moim życiu. Jeżeli interesują was moje doświadczenia z tym grzybem to odsyłam do postu poniżej:
14 listopada 2022ermac107 pisze: Dosłownie kurwa zanim pomyślisz czy coś jest możliwe, ty odnosisz wrażenie że jest to jak najbardziej do zrobienia. Euforia i błogostan, loopy myślowe oraz doświadczanie na własnej skórze nieskończoności, uczucie jedności/bycia wszysktim na raz. I teraz kurwa to - było sporo razy kiedy odcinało mi kable i nie mogłem za chuja się ruszyć, towarzyszyly temu rowniez przytłaczające loopy myślowe i zapętlające sie CEV'y i chyba OVE'y(pokój obracał się wokół punktu na którym zawieszałem wzrok), sprawiało to dość spory dyskomfort. Żeby wyjść z tego stanu, musiałem rozwiązać zagadkę umysłową (lubię to nazywać mind puzzles), po rozwiazaniu takiej zagadki, wracała moja kontrola nad ruchem, co dawalo niesamowitą ulgę, ale zabawne jest to, że chwilę po tym może znowu Tobie odpiąć kable i od nowa.
Jak co roku mój kochaniutki spawner mnie nie zawodzi, może nieco połowę tej miejscówki obszedłem i miałem już full kosz. Uznałem, że nie ma sensu wyzbierać wszystkiego, bo i tak nie dam rade tego zmieścić w suszarce, a i tak musiałbym to rozłożyć na 2 dni. Moja miejscówka jest podzielona na tak jakby segmenty z drzewami brzóz pomiędzy sosnami. Tylko w tych fragmentach z brzozami rosną muchomory, a całą miejscówkę porasta czubajka kania, więc zajebiście. Przejechałem się jeszcze do jednego spota, żeby na szybko obczaić czy jakaś pantherina na mnie czeka, ale niestety brak. W załączniku dołączam zdjęcia z polowań.
W zeszłym roku zbierałem w listopadzie i muszę przyznać, że te październikowe są znacznie lepsze. Nie wiem jak będzie z mocą, bo leżakuje je przynajmniej przez 3 miesiące przed spożyciem, ale wyglądają zdrowo. Chciałoby się rzec - soczyście.
Problem mam taki jak @ermac107 - niewystarczająca moc przerobowa suszarek :D . W zeszłym roku suszyłem tylko kapelusze, a w tym roku idę krok dalej i suszę tylko skórki z kapeluszy. Dzięki temu - zamiast 72 godzin, zajmuje mi to 16h. Nie udaje mi się idealnie takiej skórki zdjąć, więc najpierw pozbywam się blaszek, a potem staram się wyciąć cały biały miąższ, zostawiając tylko ten zabarwiony na pomarańczowo. Z tego względu zbieram tylko płaskie kapelusze. Czyszczę w lesie na bieżąco.
Miejscówki mam dwie i jestem jedynym zbierającym. Myślę, że zebrałem 1/5 pierwszej miejscówki w niedzielę i dzisiaj zacząłem od tej samej strony i udało mi się zebrać 1/4. Jeżeli ktoś jest z Kociewia to piszcie priv, z chęcią umówię się na wspólne Grzybobranie, bo się nam zwyczajnie te Amanity zmarnują (czyt. robaki je zjedzą).
- https://herbsman.pl - Moja strona o etnobotanice i konopiach.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/germancannaclubs.jpg)
Niemiecki ekspert: trudno dostrzec w legalizacji konopi cokolwiek pozytywnego
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowenarkogis.jpg)
Coraz więcej Polaków przedawkowuje nowe narkotyki. Raport GIS
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/medweedartykul_2025-05-22-18.png)
Wpływ świadomości lekarzy na doświadczenia pacjentów z terapią medyczną marihuaną
W ostatnich latach temat medycznej marihuany zyskał na ważności zarówno w kręgach medycznych, jak i wśród pacjentów. W miarę legalizacji oraz wzrastającej dostępności preparatów konopnych dla pacjentów, pojawia się potrzeba przeanalizowania, jak zrozumienie i wsparcie lekarzy wpływa na skuteczność terapii. W badaniach przedstawianych przez Clobesa i współpracowników z California State University, zbadano, jak współpraca z lekarzami i informowanie o stosowaniu medycznej marihuany przez pacjentów wpływa na wyniki terapii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/listrzaskowski.jpg)
Zaskakujące słowa Tomasza Lisa. "Odrobina amfy by Rafałowi nie zaszkodziła"
Zaskakujące słowa Tomasza Lisa! W swoim internetowym programie, w którym dyskutował na temat kampanii wyborczej, nagle stwierdził, że "odrobina amfy [amfetaminy - dop. red.]" Rafałowi Trzaskowskiemu by "nie zaszkodziła".
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/nawrocki-snus_0.jpg)
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi
Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.