uprawa na dworze lub w szklarni poprzez użycie specjalnych technik
ODPOWIEDZ
Posty: 9 • Strona 1 z 1
  • 1 / / 0
Kumpel wpadł na pomysł uprawiania na dachu. Opcja jest taka że na dach bloku nikt nie ma dostępu oprócz naszej dwójki ( nasza kłódka założona na właz) , za żadne skarby nie da się zauważyć chodzącej po dachu osoby z powodu ślicznej rozbudowy naszego podniebnego ogródku, problemem jest jednak Ziemia, kwestie pogodowe : słońce ,wiatr, itp.
Więc po pierwsze, czy sądzicie że roślinka wytrzyma hodowanie na dachu? nie jestem pewien czy hodować ją pod folią czy jakimiś innymi wymyślnymi technikami i jak z ziemią? doniczki? czy może kupa ziemi ? Proszę o pomoc!
  • 3309 / 21 / 0
duckduckgo Maps pozdrawia. I wszelakie inne zdjęcia lotnicze, które czasem się robi na potrzeby gmin, one są nawet dokładniejsze niż te z duckduckgo.
  • 911 / 206 / 1
duckduckgo maps? Ze swoimi marnymi aktualizacjami map co kilka lat? Żadnych szans...
Mnie na pierwszą myśl przychodzą sytuacje awaryjne (różne to takie po świecie chodzą i straszą), w których może się przypadkowo wydać co tam na daszku świta, a wtedy Wy jako jedyni posiadacze klucza będziecie albo zmuszeni otworzyć to wejście, albo pośrednio podejrzani o uprawę.
  • 191 / 1 / 0
Bardzo dobry pomysł roślinki wytrzymają ew trzeba będzie podwiązać potem. Wszędzie istnieje jakieś ryzyko przypału i stracenia uprawy. Jeśli zadbacie że nikt nie będzie wiedział że to Wy chadzacie na dach i posiadacie klucze to będzie ok. Oczywiście uprawiać powinniście w wiadrach/doniczkach dużych.
  • 3309 / 21 / 0
dajmon pisze:
duckduckgo maps? Ze swoimi marnymi aktualizacjami map co kilka lat?
A wiesz kiedy akurat zaktualizują? A jak wtedy? I tak jak mówiłem, są też często urzędowe zdjęcia, czasami nie-urzędnik nic o tym nie wie, ale są takie. W celach wojskowych też się robi takie zdjęcia.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Aerofotogrametria
  • 911 / 206 / 1
A ja mówiłem o duckduckgo maps, a nie o innych zdjęciach. Nawet jakby mieszkał w Los Angeles, gdzie jakość zdjęć jest porażająco dobra, to i tak nie da rady zobaczyć co i czy w ogóle coś rośnie na dachu.
  • 3309 / 21 / 0
Jedna czy dwie roślinki to raczej OK, ale więcej może być już widoczne. Nawet jeśli nie będzie widać co to jest dokładnie, to i tak podejrzenia wzbudzi zielona roślinność na dachu. Folia aluminiowa polepsza sprawę, bo na dachach bywają metaliczne elementy, a raczej nikt nie będzie porównywał starych i nowych zdjęć. Chociaż i tak trochę podejrzanie by to wyglądało. Btw w pracy miałem dostęp do takich zdjęć, na których można by było w przybliżeniu zobaczyć kształt jakiegoś większego liścia. I to bynajmniej nie były zastosowania wojskowe czy policyjne, tylko zwykłe geodezyjne, do tworzenia map.
  • 353 / 5 / 0
Dachy na blokach są remontowane, odnawiane, sprawdzane, sąsiadom montują anteny. Ktoś zgłosi że nikt nie ma klucza do kłódki na dach spółdzielnia ją rozwali i założy swoją... Nie polecam :finger:
  • 1488 / 21 / 0
Ja bym się zastanowił raczej nad czymś innym.
Często jest tak, że na dach wchodzi kominiarz, który MUSI przeprowadzić przynajmniej raz w sezonie czyszczenie przewodów kominowych. W tej kwestii nie znasz akurat ani dnia, ani godziny. Druga sprawa to prace remontowo-konserwujące. Zarząd bloku może akurat w tym roku zdecydować na coś takiego (smarowanie smołą, albo nie wiem, kurwa, obkładanie papą), więc możliwość przypału jest duża. Co do waszej kłódki - jeśli zajdzie potrzeba wejścia na ten dach to osoba, która zarządza blokiem nie będzie się, za przeproszeniem, pierdolić z waszą kłódką, tylko ją upierdoli i założy nową, swoją.

Takie jest moje zdanie. Ryzyko istnieje zawsze (bez ryzyka nie ma zabawy :D)

Pozdrawiam i życzę powodzenia
ODPOWIEDZ
Posty: 9 • Strona 1 z 1
Artykuły
[img]
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru

Newsy
[img]
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów

Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.

[img]
Terapeuta uzależnień: Zielsko ma konsekwencje w następnym pokoleniu

Na oczach Roberta Rutkowskiego, terapeuty uzależnień, zmieniła się rzeczywistość wokół substancji psychoaktywnych w Polsce. Ekspert opowiedział, co działo się za kulisami tej zmiany. - To miało swoją cenę, która mnie wtedy przeraziła - powiedział wprost.

[img]
„Co potrzeba?” - zapytał 16-latek policjantów, których następnie próbował przekupić

„Co potrzeba?” - takimi słowami zwrócił się 16-latek do policjantów ze stołecznego Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego. Wtedy jeszcze nie wiedział, że mówi do nieumundurowanych policjantów. Okazało się, że miał przy sobie kilka porcji narkotyków.