Od paru lat paliłem mj. Były tygodnie że paliło się prawie codziennie - jedna lufka, czasem dwie, buszek tu, buszek tam na urozmaicenie dnia, filmu, wypadów rowerowych. Czasem dłuższe przerwy i palenie okazjonalne - tylko raz, dwa w miesiącu. Różny staff, raz mocniejszy, raz słabszy, z różnych źródeł, ale zawsze czułem że to mj ;).
Później pojawiły się mieszanki. Pierwszą którą zapaliłem - Smoke z dopalacze.com (Jak startowali ze stroną i dopiero otwierali stacjonarki), potem różne różniaste - Sztywny Misza, Małpeczki, Rasta, Konkret, Ak-47, baka, Kosior, Gonzo i wiele innych których nazw nawet nie pamiętam. Coraz mniej się paliło prawdziwej zieleni, a więcej mieszanek. Mieszanki paliłem z różną częstotliwością, ale przez dłuższy okres - pół roku około.
Teraz po dłuższej przerwie - znowu wracam do królowej. Ale niestety :( - nie sprawia mi palenie już tej samej radości co kiedyś. Smak, zapach - taki sam. Ale działanie - już nie. Paląc mj na przemian wraz z mieszankami nawet nie zwracałem na to uwagi - a to się zwaliło na gorszy staff, a to na wpływ wypalonego Konkreta 2 dni temu itp... Lecz mimo dłuższej przerwy, mimo próbowania różnej baczki z różnych miast i dostawców - nadal nie czuję jej tak jak kiedyś, sprzed mieszanek.
Jest to dość dziwny stan - brak takiej gastrofazy, brak humorku, ogólnie zamułka i spanie po paleniu. Brak tej magicznej otoczki. Już nie czuję mj :( Ciężko to opisać.
Czy ktoś spotkał się z czymś podobnym? Czy jest nadzieja że jeszcze z powrotem się pogodzę ze starą przyjaciółką?
Spotkała mnie kara od wielkiego Jah za zboczenie z jednej słusznej drogi i eksperymentowanie z fałszywymi bożkami? ;) Jak go przebłagać? Ofiara z wielkiego wiadra nie pomaga! ;)
Mieszanek nie palę już od około miesiąca.
Help me ;)
Więc nie bój się,ja paliłem mieszanki około roku,wypaliłem łącznie około 100+ g sam lub ze znajomymi,tolerancje miałem tak pojebanie wysoką,że nic nie kopało,a już napewno nie Mary.Teraz wszystko się ustabilizowało.Odpoczywaj,co jakiś czas łap chmurę i obserwuj.Jak będziesz zadowolony-jaraj do woli.
Ewentualnie - co polecicie podobnego do świętej Ukochanej? Oprócz oczywiście mieszanek JWH, pieprzyć je. No może opróćz "Konkreta" z kolekcjonera - oj, chciałbym jeszcze raz to zapalić :)
Nikotyna pisze:to kara za to że wybrałeś złą strone widelca. musisz teraz odkupić swoje czyny długą i męczącą drogą do góry oczyszczenia gdzie znów spłynie na ciebie łaska naszej drogiej królowej.
ja myślę że to twoje nastawienie psychiczne, bo pierw nie działało bo wjebałeś wchuuy innych kannabinoli i teraz już przed paleniem przeżywasz że nie będzie cudu . Otóż, posłuchaj, bo tyż tak miałem.
Weź nie pal ani dopalaczy ani maryhyuany z pół roku jak Ci wyżej napisano. I przestań o tym myśleć, myśl o czym innym, nie myśl w ogóle o paleniu. Spróbuj jakiegoś LSA to tu i tam, rozluźnij się. Faza wróci na pewno .
Marihuana negatywnie wpływa na płodność kobiet? Nowe badania kanadyjskich naukowców
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
Pacjenci szukają ulgi w bólu. Jak zmienia się podejście do medycznej marihuany w Polsce
Maroko stawia na legalne konopie. Ulga dla tysięcy farmerów
Największy na świecie producent konopi indyjskich stawia na legalizację upraw. Po dekadach działania w cieniu, rolnicy z regionu Rif mogą wreszcie pracować bez obaw o aresztowanie. Legalizacja przynosi nowe możliwości, ale też wyzwania — nielegalny rynek wciąż ma się dobrze, a rolnicy narzekają na problemy z wypłatami za plony.
Przemycali narkotyki z Hiszpanii w sklepach i automatach paczkowych. Rozpoczął się proces
Przed Sądem Okręgowym w Gdańsku rozpoczął się proces przeciwko trzem zatrzymanym i aresztowanym mężczyznom z Gdyni, Suszu i Bochni oskarżonym o przemyt narkotyków z Hiszpanii. Trafiały one do Polski za pośrednictwem firm kurierskich.
Alkohol daleko od kasy i z brzydką etykietą
Minister Katarzyna Kęcka o walce z piciem w "Miodowej 15".