Kwas gamma-hydroksymasłowy i jego pro-drugs (w tym GBL i 1,4-butanodiol).
Więcej informacji: GHB w Narkopedii [H]yperreala. GBL w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1635 • Strona 4 z 164
  • 545 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: euzebiusz »
Drzewko78 pisze:
GBL się skończył, dość znienacka - miał wystarczyć do przyjścia nowej butli ale nie wystarczył. Przeżywałam katusze. Walnęłam głową w podłogę , straciłam przytomność i tak znaleźli mnie starzy. Trzeci szpital przyjął mnie na toksykologię. Miałam halucynacje i paranoję. Jak zamykałam oczy myślałam że jestem w domu jak otwierałam, widziałam rząd ludzi przede mną na łóżkach którym dziwni lekarze i pileęgniarki podawali podejrzane zastrzyki. Dwóch osobników zeszło po tych zastrzykach. Ja miałam być kolejna ale byłam przypięta do łóżka i nie mogłam się uwolnić. Ogólnie oprócz tego mam cztery dni amnezji, nic nie pamiętam co się działo. Nogi w gipsie. Od tygodnia śpię w domu całymi dniami, nie mogę spać w nocy. Oczy same mi się w dzień zamykają, nie jestem w stanie siedzieć. Gieblowałam dwa miechy 24/7. Na razie nikt nie chce mi powiedzxiećź co się dokładnie działo.
Pamiętam Twoje ostatnie posty, nie zapowiadało się tak źle :-( W sumie sytuacja podobna do innych opisywanych na internecie, amnezja itp., za tydzień-dwa powinnaś dojść do siebie. Czy w szpitalu wiedzieli co brałaś / co to GBL?
  • 750 / 10 / 0
Nieprzeczytany post autor: vart »
Na podparcie tego wniosku zauważyłem jeszcze jedną rzecz : gdy budze się po standardowych 2,5-3h nie wyłapuje dokładnego momentu obudzenia - po prostu leżę, leżę i nagle spostrzeżenie "o, nie śpię". SiNy przyznał mi rację, ciekaw jestem czy Wy również to zauważyliście,
O. Jak to przeczytałem, to sobie uzmysłowiłem że mam identycznie. Moment przebudzenia jakoś tak umyka.
Prawdą wydaje się również to, że po 3 godzinach snu i 6 godzinach leżenia/grania na kompie jest się zdrowo wyspanym, albo przynajmniej się tak zdaje.

Sam jestem już grubo wkopany w GBL, co uzmysłowiłem sobie na wczorajszej sesji grzybowo-deksowej. Nie mogę się powstrzymać od kolejnej dawki, sama myśl o niej indukuje wzięcie. Jestem cały czas świadom mechanizmów dopaminowych, które zmuszają mnie do brania, ale nie mogę tego powstrzymać.
Butla się skończy w ciągu 2-3 tygodni, potem będę zmuszony przystopować z racji braku hajsu.

Ludzie, nie pijcie giebla w ciągach. To jest najlepsza rada (zaraz po tej, żeby nie lać na oko ;] )
      
            §h¶ôňgĽéĐ.
  • 216 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: nvm »
NiezdrowyAntoś pisze:
a tak wogole to czytajac was widze na albo szukacie na sile skutkow ubocznych gieblowania - bo jest taki watek, albo macie wrazliwe organizmy... tak jak niektorzy sa wrazliwi na SSRI, niby kazdy ma inny organizm
Można powiedzieć, że jest to szukanie "na siłę", ale tylko z tego względu, że gbl wciąż jest substancją nową, która nie jest w pełni poznana, brakuje solidnych opracowań. I do takich dyskusji przyczynia się zwykły ciąg do wiedzy, chęć odkrywania, i pozostawienia czegoś po sobie - choćby i niewielkiego.
  • 585 / 52 / 0
Oj info o gbl/ghb, uzaleznieniu, skutkach takowego oraz odstawianiu mozna sporo znalesc w necie, oczywiscie w jezyku angielskim, ale taka terra incognita to nie jest.
Uwaga! Użytkownik baltazargabka nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 216 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: nvm »
To prawda, jest tego mnóstwo. Ale po pierwsze nie w języku polskim, co jest sporym utrudnieniem dla wielu osób, a po drugie zawsze i tak zostaną jakieś detale. Zresztą, jeśli mielibyśmy zawsze myśleć w taki sposób, że informacje można znaleźć na zagranicznych stronach, to nie byłoby sensu tworzyć np. faq do gbla na tym forum (a wiem że twórców trochę wysiłku to kosztowało).
Poza tym od ilu lat gbl jest stosowany na świecie jako środek rekreacyjny? Wydaje mi się że nie tak długo jak inne znane dragi, co do których znamy chociażby konsekwencje długofalowe.
  • 585 / 52 / 0
Ok rozumiem, inna sprawa ze wszystkie informacje ktore tu sa dostepne, na pewno nikogo nie zniechecily do sprobowania i w konsekwencji wjebania sie mniej czy bardziej w gbl'a, a widze ze co raz ktos nowy dolacza do grona giblownikow :-P Mnie to personalnie wali, ale na anglojezycznych stronach informacje sa bardziej stonowane i nie tak zachecajace. Przykleja sie tu inormacje o szkodliwosci, potencjale uzaleznienia np w przypadku amf czy heroiny, ale ta uzywka nie jest postrzegana jako jakas straszna, a moge sie zalozyc ze jeszcze rok dwa i bedzie tu pelno ludzi w ostrych ciagach niepotrafiacych za bardzo zakonczyc tej niby niewinej przygody.
Uwaga! Użytkownik baltazargabka nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 216 / 4 / 0
Nieprzeczytany post autor: nvm »
...i zaczną pojawiać się wątki typu "GBL - odstawianie", "jak wyjść z tego gówna?" - normalna kolej rzeczy. Owszem, w chwili obecnej ta substancja może jest trochę gloryfikowana na tym forum, ale już pojawiają się posty w stylu tego napisanego przez Drzewko78 w tym temacie (swoją drogą współczuję). Na pewno nie są one zachęcające do sięgania po giebla. I tak jest w przypadku każdego narkotyku. Ludzie będą się wjebywać, mimo ostrzeżeń innych, negatywnych informacji, skrajnych przykładów... Ale to jest temat na inną dyskusję, znacznie szerszą. Nie ma co offtopować. ;)
Pzdr
  • 2876 / 99 / 0
Nieprzeczytany post autor: Syn Bozy »
Pointą zatem jest stara góralska mądrość

"Kto nie robi przerwy, ten szybko traci nerwy"

i tego trzeba się trzymać.
"Czuję się gwiezdnie"

Po dzisiejszym robię przerwę
  • 565 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: FreeOfMe »
Widzac po sobie, stwierdzam, ze twarz blednie w ciagu. Jutro zobaczymy czy podwyzszajacy cisnienie deks pomoze ;) Znaczy juz teraz po ciagu, bo gbla tymczasowo nie mam z wymienionego powodu ;p
Feel free. Of me.
  • 113 / 1 / 0
Nieprzeczytany post autor: Drzewko78 »
[quote="euzebiusz"]


Pamiętam Twoje ostatnie posty, nie zapowiadało się tak źle ]

Nie mam pojęcia czy wiedzieli a matka gdzieś skitrała papiery i nie mogę namierzyć. Ja żeby normalnie egzyststować potrzebowałam jednorazowej dawki 7 ml. Nie byłam wtedy nagieblowana ale dało się np. pójść po zakupy jak normalny człowiek :/ Powoli wyłażę, skręciłam dwie kostki (gips) na gieblu a właściwie na jego braku, walnęłam głową w podłogę i tak mnie chyba znaleźli. Amnezji doświadczałam już wcześniej - nie wiedziałam co komu mówiłam a co było snem a co jawą. Teraz powolutku zaczyna być normalnie, strasznie dużo jeszcze śpię w dzień, tak co 3 godziny przesypiam kolejne cztery ale staram się to normować. Zatrzymam się na kodeince :heart: , żadnych rozpuszczalników bo jeszcze na butapren przejdę hehe %-D
[url]http://Drzewko78.fotosik.pl/albumy/777237.html[/url]
ODPOWIEDZ
Posty: 1635 • Strona 4 z 164
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
[img]
Andrzej Urbanowicz, dla dobra sztuki, zgodził się być królikiem do testowania LSD

Newsy
[img]
Polska prezydencja rozpoczyna prace horyzontalnej grupy ds. Narkotyków w Radzie Unii Europejskiej

Polska objęła przewodnictwo w Horyzontalnej Grupie ds. Narkotyków (HDG) w ramach prezydencji w Radzie Unii Europejskiej na pierwsze półrocze 2025 roku. Przewodniczącym HDG został podinsp. Michał Aleksandrowicz z Centralnego Biura Śledczego Policji, a jego zastępcą dr Artur Malczewski z Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom. Działania w ramach prezydencji to efekt wspólnej pracy Centralnego Biura Śledczego Policji oraz Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom.

[img]
Polska spółka ma zgodę na import dużej ilości marihuany medycznej

THC Pharma - spółka zależna od Cannabis Poland - otrzymała z Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego pięć pozwoleń na zsumowaną ilość 249,99 kg na import do Polski surowca farmaceutycznego jakim jest marihuana medyczna.

[img]
Młody mężczyzna skręcał skręta na ławce pod kamerą monitoringu miejskiego

Operator, który obserwował zachowanie młodego mężczyzny siedzącego na ławce w Parku Garnizonowym widział jak młodzieniec zażywa narkotyki.