Nie podrażnia nosa, ani gardła.
Po przerobieniu 10g nos idealny, jedynie czasami zielone gluty lecą.
W smaku nie czuć chloru, kompletnie nie czuć strucia, można na 2 dzień iść do pracy i na siłownię i bardzo fajny afterglow występuje dzień po.
Sniff działa jakby speedujaco, a oral euforycznie, co nie znaczy, że sniff nie euforyzuje.Jesli chodzi o euforie jest potezna, ale nie oglupia, że nic nie ogarniasz, wypierdala źrenice ostro.
Sniff działa 1h, oral z 2-3h gdzie pierwsze 1h jest peak.
Bardzo wyostrza obraz i czujesz się bardzo trzeźwy.Mozna normalnie wyjść do ludzi, jedynie źrenice będą podejrzeniem.
Brałem sporo ketonów i to jest najlepszy jaki dostałem.Oraz pobudza libido ostro.
Na fazie czujesz się jak Bóg super empatia,muzyka brzmi znakomicie, ŻADNYCH halucynacji,strucia.
Nie wiem co jeszcze napisać, ale to chyba prawilna trójka.
Zero krwi z nosa czy podraznionego gardła, możesz w chuj tego przerobic.
Zdjęcie na dole.
https://hyperreal.info/talk/viewtopic.php?t=77897&start=700
Mile widziane krótkie uzasadnienie.
Kamień ciężko się kruszy, szczypie oko po zażyciu. Trochę trzęsienia się i full focus na jednej rzeczy. Faza bardziej chill,najgorsze drżenie rąk a porobka w sumie fest ale jednak brakuje tego "czegoś
Nie wiem czy to w co wgniotła substancja było spowodowane także tym, że spożyłem małą dawką alkoholu oraz ciepłego mleka, ale faza polegała na tym, że niemalże natychmiastowo zwymiotowałem i wydaliłem z siebie wszystko. Wszystkie witaminy, woda, masa pokarmowa wyparowały ze mnie w ciągu pół godziny. Doszło zesztywnienie mięśni i starczy chód, który pamiętam, gdy przemieszczałem się po domu do łazienki. Następne dwa dni przeleżałem tak jak nigdy nie przeleżałem swojego najostrzejszego kaca.
Najważniejsze jest to, że po zażyciu wystąpiły okropne paranoje, które układały się w jedną historię, a poczucie ich realności sprawiło, że odechciało mi się w ich trakcie żyć. Wiem czym są zwały, wiem, że potrafią być trudne fazy po dronie, ale to był kompletnie kreskówkowy, gargantuiczny poziom surrealizmu i abstrakcji, który ja miałem okazję "obserwować" z perspektywy pierwszej osoby, lecz w ogóle nie miałem wpływu na tok i formę wizji.
Podejrzewam, że mogła to być jakaś trutka i nie wykluczam, że większe dawki mogłyby zabić...
Ta sytuacja to tylko kolejny dowód na to, że warto identyfikować, zbadać substancję, którą ktoś Ci sprzedał, nawet jeśli każde poprzednie razy u tego źródła były gite. Materiał z Dolnego Śląska, nie wiem co im wjebali do bani, żeby to sprzedawać
proszę o poloczenie postow
scalono /Mx
wycięto link do załącznika na zewnętrznej stronie - niezgodne z regulaminem
ale możliwe też że to:
4EMC
4CMC
3CMC
te substancje zazwyczaj mają takie ciemno-beżowe wpadające w żółć kryształy
albo badania laboratoryjne, albo badania subiektywne powiedzą Ci tylko co właśnie kupiłeś.
Raczej, mefedron rozpoznasz od5-15min od zapodania substancji ( do nosa ) i do 30-40min oralnie.
Jeśli kiedykolwiek przyjąłeś czystego niekopanego mefa to tę substancję rozpoznasz właśnie po wjeździe i dość krótkim działaniu peaku.
sprzedane jako niby mef.
Jebie takim typowym dopalaczowym zapachem, jak śmieci chemiczne, na początku było w brązowawym krysztale ale po zostawieniu na noc na biurku kryształy zmieniły się w takie białe bryły o ciekawych kształtach, niektóre są złożone z małych „płytek” a nie które jak na zdjęciu poniżej.
Czy boli w nos? No w sumie to nie bardzo, ale piecze przy dostaniu się do gardła.
Smak chemiczno-gorzkawo-słony
Nie ma dużych kryształów, same malutkie, te które pokazuje na foto są największe jakie tylko były.
Ogólnie żeby coś poczuć musiałem zajebac 2x200mg sniffem, weszlo takie typowe otumanienie mefowe przez chwilę (bez euforii) po czym pojawił sie speed wraz z uczuciem, ze nic mi sie nie chce.
Strasznie zatyka nos, nie ma ogromnego parcia na dorzutke, teraz to juz chyba tylko placebo wchodzi od czasu do czasu
Czy lekarstwem na samotność, niepewność lub lęk mogą być psychodeliki?
"Nalokson ratuje życie uzależnionych od opioidów. Zwiększmy dostępność jak najszybciej" [WYWIAD]
Francja: W ciągu roku podwoiło się spożycie kokainy
W ciągu roku spożycie kokainy we Francji prawie się podwoiło - poinformował w środę portal France 24. W 2023 r. po kokainę jednorazowo sięgnęło tam co najmniej 1,1 mln osób, podczas gdy zgodnie z danymi Centrum Monitorowania Narkotyków i Narkomanii (OFDT) rok wcześniej grupa ta liczyła 600 tys. osób.
Kokaina w cukierkach. Rekordowy przemyt udaremniony
Władze celne na lotnisku Haneda w Tokio skonfiskowały 15 kilogramów kokainy od jednego z pasażerów. Agencja Kyodo wskazuje, że to rekordowy wynik w skali kraju.
Wezwał karetkę, bo skończył mu się alkohol
Mieszkaniec gminy Jarocin zadzwonił na numer 112 i prosił o przysłanie karetki, zgłaszając niepokojące objawy. Na miejscu okazało się, że potrzebuje nie pomocy, a... alkoholu. Za "usługę" zapłacił 500 złotych, ale w zamian nie dostał ani kropelki.