Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 109 • Strona 11 z 11
  • 1081 / 404 / 0
Pranie trzymamy na suszarce i ubieramy się z niej, wiadomo, podstawa. Naczynia tak samo, też nie odkładamy do szafki, bo po co, skoro tam mogą leżeć. No i wyrabiamy nawyki, żeby na bieżąco robić rzeczy, które mogą się nawarstwiać i potem gnije albo chujowo wygląda.

Edit: ano i absolutna podstawa, śmietnik w pokoju, od biedy może być worek na śmieci. Jak jest się śmieciem łóżkowym, który nawet na krześle nie siedzi przy kompie tylko na łóżku z laptopem albo z monitorem na krześle, to worek na śmieci koło łóżka to zbawienie. I tak wpierdalasz tyle gówna przetworzonego, że w dobę spokojnie go zapełnisz, więc nawet zapachów to nie zostawia. Raz na dobę tylko ten worek wyjebać. Przydatne, jak ktoś jest na tyle zjebany, że papierka do kuchni nie wyniesie.
Ostatnio zmieniony 04 stycznia 2025 przez TymekDymek, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 1081 / 404 / 0
07 października 2023weedotixx pisze:
a ma ktoś jakies porady jak się nie zruinować finansowo przy jaraniu? jak zajaram to nawet jak pale dzień w dzień to mam takie gastro że wpieprzam burgery na orlenie, chińskie żarcie, czasem pizze, kebaba, conajmniej kilka hotdogów z żaby a między to wszystko orzeszki chipsy i czekolada. Oczywiście mocno mi sie to obdbija na portfelu i wkurwia mnie to zwyczajnie, no nie da sie żyć w ten sposób, bez jarania mam wkurw niesamowity a na drugi dzień insomnie nie do zniesienia, a jak zajaram to nawet jak mi sie nie chce wstać po wode żeby sie napić, to po gastro i tak pójde 2 kilometry do chińczyka
Mi gastrofaza zeszła całkowicie na diecie keto, dwa tygodnie solidnej ketozy, tylko bez jedzenia śmieci, a dobrej jakości tłuszcze/białka (wcale nie wychodzi drożej, jak wiesz co kupić, zjesz mniej i też się najesz, jak nie bardziej). No to potem jak paliłem, to po robocie prysznic, a w trakcie prysznica na patelni robi się wołowina z kawałkami brokuła posypana serem w wiórkach na oleju kokosowym z kawałkami czosnku, kurkumą, solą i pieprzem. Jeden, dwa talerze na raz, grunt to się najeść do syta przed paleniem. Potem mogłem palić do odcinki, a to i tak był JEDYNY posiłek na dobę. Jak już czasem naprawdę byłem głodny po jakiejś nowej odmianie, to mix sałat, bo to przecież błonnik bez kalorii, który zagryzałem serem i popijałem kefirem. Tak ludzie pieprzą, że drogie to ketożarcie, prawda jest taka, że wydasz tyle samo albo nawet mniej, bo się wpierdalać ciągle nie chce. A że żarcie lepszej jakości, to i zdrowiej. Przy "normalnej" diecie oczywiście trzy paczki czipsów, czekolady, krakersy, browary i energetyki, kurwa wszystko wleci, 24/7 bym wpierdalal, a nadal głodny. Dziś już zioła nie palę i nie potrzebuję chudnąć/leczyć się ketozą, więc z rana wdupiam cukry złożone, a dopiero pod wieczór wchodzę w solidne tłuszcze typu tuńczyk w oliwie z oliwek z orzechami pekan i pestkami dyni. I jak na wieczór nie wejdę na tłuszcze, zostanę na węglowodanach, to nie skończy się na jednym posiłku, a prawdopodobnie będę jadł syf do rana, mimo, że zioła już nie palę.
  • 175 / 48 / 0
Oj tak. Keto jest zajebiste. Tylko ze jest duzo stania przy garach.

No i nieklepiacy mak mozna dobrze spozytkowac %-D
  • 1081 / 404 / 0
Czy ja wiem? No tak szczerze to jak jem jeden posiłek dziennie na keto to prawie zero stania przy garach. Jedząc sery z sałatą czy jakieś orzechy czy pestki dyni, to przy garach zero stania. A ta wołowina z brokułami, serami, itd. na oleju kokosowym to max 15 minut, wszystko na jednej patelni.
  • 3244 / 612 / 0
Ja ogarniam na raty, tu zlew, tu podłoga na mokro w jakimś pomieszczeniu, i przed chwilą dałem technicznego punch lina ojcu żeby nie kładł słoików do zlewu, normalnie wysadzę fabrykę wszędzie tam gdzie produkują słoiki żeby wymyślili coś wygodniejszego bo naczynia to pikuś dla mnie, ale słoiki odbierają chęć do ogarniania w kuchni.
JEŚLI 1000 RAZY COŚ CI NIE WYSZŁO,
NAUCZYŁEŚ SIĘ 1000 SPOSOBÓW JAK TEGO NIE ROBIĆ
  • 62 / 5 / 0
„Techniczny punch line” 😂Ale smiechłem 😂
Ostatnio zmieniony 04 stycznia 2025 przez spokojnie07, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 3244 / 612 / 0
Po prostu zasugerowałem że słoiki w zlewie utrudniają, a ich brak ułatwia, techniczny bo dobrze wyjaśniony a nie żeby w jakiś sposób dojebać.
JEŚLI 1000 RAZY COŚ CI NIE WYSZŁO,
NAUCZYŁEŚ SIĘ 1000 SPOSOBÓW JAK TEGO NIE ROBIĆ
  • 76 / 10 / 0
Co prawda nie jestem Naćpanym, ale Chujowym Panem Domu to na pewno. Jakie macie sposoby na motywację i siłę do sprzątania w domu, łazienka, kuchnia, podłogi? Zwłaszcza jak macie do tego depresję z przewlekłym zmęczeniem. Jakimi substancjami się wspomagacie, nie licząc twardych narkotyków? Kiedyś działało u mnie włączenie energetycznej muzyki, ale coś przestało. Sprzątanie na raty nie idzie, bo nawet na raty ciężko mi się zmotywować. A w ten weekend muszę ogarnąć całe mieszkanie, bo mam gości w przyszłym tygodniu.
  • 1144 / 225 / 7
MPH. Dawki lecznicze albo nawet mniejsze, na przykład 2 razy po 2.5mg albo 5mg z przerwą kilka godzin. Takich ilości bym nie uznał za "twarde", a bez tolerki dają radę jak najbardziej. W leczeniu ADHD się stosuje nawet dużo więcej, ale to jak u pacjenta się wyrobi tolerancja już.
Życie to trip, więc dbaj o set&setting.
ENTEOGENY PRAWEM, NIE TOWAREM!
Układ nagrody kurwą jest.
ODPOWIEDZ
Posty: 109 • Strona 11 z 11
Artykuły
Newsy
[img]
Wezwał karetkę, bo skończył mu się alkohol

Mieszkaniec gminy Jarocin zadzwonił na numer 112 i prosił o przysłanie karetki, zgłaszając niepokojące objawy. Na miejscu okazało się, że potrzebuje nie pomocy, a... alkoholu. Za "usługę" zapłacił 500 złotych, ale w zamian nie dostał ani kropelki.

[img]
Przyjechali do pożaru, odkryli jedno z największych narkotykowych laboratoriów

Na obrzeżach Szczytna służby zlikwidowały jedno z największych w regionie laboratoriów narkotyków oraz linię produkcyjną służącą do wytwarzania nielegalnych wyrobów tytoniowych. Zabezpieczono około 800 litrów płynnego klefedronu, sto kilogramów proszku, a także cztery i pół tony krajanki tytoniowej. Czarnorynkowa wartość zabezpieczonych środków może wynieść nawet kilkadziesiąt milionów złotych. Do sprawy zatrzymano pięć osób.

[img]
Czy Kanadyjczycy używają marihuany w miejscu pracy? Znamy wyniki badania!

Czy legalna marihuana w miejscu pracy to codzienność w Kanadzie? Nowe badania ujawniają zaskakujące dane na temat pracowników. Dowiedz się więcej!