@zaburzony Z tego co słyszałem to ludzie bardziej wykorzystują ten lek jak już jako dodatek do innego antydepresantu. Na fobię społeczną powinno pomóc ale niektórym noradrenalina zwiększa lęki. Jeśli stosowałeś wenlę czy dulo i pomagało z lękami to powinno pomóc też i reboksetyna, ale ona bardziej pod ADHD / depresję & energię aniżeli lęki. Choć mnie lek ten też kusi bo z badania genetycznego wyszło mi jako jeden z nielicznych bez żadnych zastrzeżeń do brania (Co nie oznacza że zadziała, po prostu dobrze go będę metabolizował i genetycznie wszystko jest ok żeby brać)

Wziąłem wczoraj i dziś 2 razy po 2 mg reboksetyny (biorę też wenlafaksynę i arypiprazol) i czuję lekkie ożywienie ale też jakby spokój wewnętrzny, delikatnie ale już czuć działanie leku. Trochę ciężko mi chwilami oddychać też. Chyba noradrenalina jest faktycznie dobra dla mnie, oby dobrze się skomponowała z wenlafaksyną. Poczekam jeszcze i zacznę brać standardowo 2x4 mg.

@zburzony ja swego czasu stosowałem jako dodatek do ssri i już dawka 1mg dawała mi kopa do działania

Wczoraj wziąłem po południu już 4 mg i faktycznie trochę mnie pokopało (nie tak jak po jakimś dopie czy władku) na chwilę aż byłem lekko oszołomiony ale po czasie przeszło to w zmęczenie i ledwo zmuszałem się do robienia czegokolwiek w pracy. Wcześniej, po dawce 2 mg rano było ok do czasu aż wypiłem Red bulla bo po nim zaliczyłem konkretny zjazd, aż trudno było mi się wysłowić. Generalnie lek nie ma jak dla mnie potencjału rekreacyjnego (na szczęście, inaczej bym go żarł garściami jeszcze;) i nie działa jak typowy stymulant, uważam że jest całkiem dobry jako pobudzacz i dodatek do typowego antydepresanta, w moim przypadku wenlafaksyny i trazodonu, śpię na tym zestawie bardzo dobrze.

Witam. Odgrzeje kotleta.
Od 11 miesięcy Asentra w tym od 3 tygodni biorę 150mg dziennie + Pregabalina 150/75/150. Teraz dostałem dodatkowo reboksetyne którą będę miał u siebie jutro. Mam brać 4 mg rano i obserwować. Jak bedzie ok to dorzucić 4mg w południe. Co myślicie o tym? Przeczytalem cały temat i mam mieszane odczucia. Dodam ze mam ADHD które jest powodem moiej depresji ale psychiatra dopiero teraz wziął to na poważnie. Wcześniej jakby nie dowierzał.

Nie wiem jak reboksetyna miałaby ci pomóc w adhd. Jest to naprawdę silny lek, który na początku leczenia dawał mi kopa jak amfetamina, dzięki czemu przestałem ją brać na cztery miesiące. a mówię tu o dawce 4mg. Czemu nie został przepisany ci metylofenidat tego nie wiem i nie będę tego oceniał, bo sam z adhd się nie mierzyłem. Napisz swoje odczucia, bo zakładam, że już jakiś czas to bierzesz.

Dla mnie jeden z najgorszych leków. Spałam po nim 18h na dobę. Bardzo szybko poszedł w odstawkę.

@depresant8877
Reboksetyna blokuję wychwyt zwrotny noradrenaliny i to niby ma pomóc w ADHD. Brałem edronax przez miesiąc i bylo różnie. W nocy budziłem się kilka razy a w dzień potrzebowałem drzemki. Najgorsze było pocenie się i ten pot spływający po głowie. Dodatkowo brak erekcji, problem z oddawaniem moczu i zatwardzenia. Pani Psychiatra zdecydowala o odstawieniu Edronaxu i zapisała medikinet który sam zaproponowałem. Nie było żadnych problemów.

Zażywa ktoś jeszcze?

Zacząłem brać 2 razy dziennie po pół tabletki, dzisiaj dopadł mnie niepokój i nieprzyjemne pobudzenie. Za pierwszym razem kiedy brałem reboksetynę lęku nie było, tylko dziwny stan psychiczny, totalne wyjebanie na wszystko i wszystkich no i chujowe efekty uboczne. Ale samopoczucie jako takie nie było złe dlatego teraz próbuję znowu.