Zarzekałem się, że dwóch kolejnych nie wykupię, ale z braku alternatywy wykupiłem i zacząłem rozgryzać. Trzeba później taki flak wypluć. I przy takim zażywaniu działa, ale nie jak MPH. Właściwie, to w przeciwnieństwie to medikinet cr (ale nie instant) to po rozgryzieniu tą energię czuć wyraźnie, ale jest złudna. Czuć taki nagły przypływ mocy jak w przypadku medikinet instant, tylko metylofenidat zarówno w wersji instant jak i CR (w przypadku tego drugiego czasem nie czuć takiego wyraźnego wejścia), ale to działanie stymulujące, choć może być nie do końca odczuwalne (głównie CR) to jest realne (nie zaśniesz jnp. ak będziesz dorzucać). Natomiast przedawkowanie bupropionu jest nieprzyjemne, lękotwórcze, drażniące, a choć czuć wjazd tej rozgryzanej tabletki czasem wyraźniej niż medikinet instant, to tak naprawdę realnie działa znacznie słabiej i mniej przyjemnie.
Szkoda kasy na bupropion kompletnie moim zdaniem, choć na MPH w moim przypadku chyba też, bo jak się za to zabiorę, to potrafiuę kilkanaście kapsułek 30mg zjeść. Niestety, ja takich rzeczy jak stymulanty czy zolpidem to nie upilnuje.
Niektórzy może potrafią, nie wiem. Na pewno nikt z beta-ketonami nie wytrzyma, by nie zjeść, co potwierdzają wszyscy dilerzy, którzy chyba też wszyscy są wjebani i to najbardziej.
W ogóle to już jestem załamany, bo dopiero co miałem 40 tab. zolpidemu i 60 mph30cr, a zostało mi tylko 22mph medikinet CR i chyba domyślam się, że już niedługo. W ogóle założę chyba nowy wątek "kryzys dopaminowy", który "odkryłem" kilka miesięcy temu ale liczyłem, że da się go (u mnie) kontrolować, a jest zupełnie przeciwnie.
Co do palenia-pale dwa razy mniej, nie czuje glodu nikotynowego, ale z nudow i tak pale
Aaa co do ubocznych to niedawno sie pojawily, bo wieczorami boli mnie glowa, a caly dzien czuje wielki ucisk w klatce piersiowej (za pierwszym razem myslalam, ze doslownie umre)
No nie wiem czy odstawiac i szukac czegos innego czy brac dalej
Ja bym brał dalej, poczekał
"Żona kocha, warto żyć!"
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
Lekarz mi przepisał w związku z ogromnym problemem by się za coś zabrać od rana.
Odstawiłem fenia, baklo, prege, antydepy i chuj wie co jeszcze.
Zarzuce co kilka dni rolki lub alpre.
Pierwszy dzień był nawet spoko, humor okej, wyglądało obiecująco. Kolejne 3 dni czuć noradrenalinę, ciut dopaminy. W swoim działaniu ma swoje plusy i minusy.
Minusem jest zwiększona fobia społeczna + trochę większe lęki, ale bez tragedii. Jak zrobię kontr-atak czymś oddziałującym na GABA jest spoko, choć nie tędy droga. Nie po to tyle czasu odstawiałem chujostwo.
Niewątpliwym plusem jest sporo mniejszy apetyt na jedzenie oraz zarzucenie czego kolwiek. Libido również na +. Niewielki, ale +.
Żadnego honeymoon nie doświadczyłem. Czytałem opinie, że działanie znacząco ustaje po tygodniu, na to czekam. Nie kręci mnie życie w napięciu "uciekaj albo walcz".
Co ciekawe, mimo że działanie najbardziej odczuwalne jest z rana, ja jestem w stanie się na czymś skupić i zrobić dopiero od wieczora. Ta stymulacja połączona z niepokojem nie skutkuje większą produktywnością.
Ile dać mu czasu? Myślałem by dać mu miesiąc na dawce 150mg, oraz kolejny miesiąc na 300mg, o ile poprawa nie nastąpi w pierwszym.
Lekarz stwierdził, że rozkręca się do 5 dni. Kumaty psychiatra, btw.
Kolejne pytanie, zbliża się nowy rok. Jak co roku, u mnie pada kolumbijski śnieg. Wchodzi w interakcje z bupropionem, czy lepiej odstawić ze dwa dni wcześniej?
Ale powinieneś przeżyć, wydaje mi się iż wystarczy abyś tego dnia nie brał i będzie git
Znaczy bupropion długo dużej działa ale o ile jesteś zdrowy to na serce się tak szybko nie umier
"Żona kocha, warto żyć!"
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
A jak wygląda sytuacja z MDMA? @Detronizator2
W teorii takie połączenie powinno być bezpieczniejsze, m-ka nie jest tak kardiotoksyczna jak kokaina. Dodatkowo pierwsze skrzypce gra serotonina.
Z tego co się doczytałem, dość długo byłeś na bupro - o ile dalej nie jesteś.
Jeżeli brałeś jakieś popularne używki podczas kuracji, może masz jakieś istotne spostrzeżenia/uwagi?
Mi osobiście minął tydzień na bupropionie, w końcu się doczekałem zejścia nieprzyjemnej stymulacji. Działa jakby w tle, choć nadal w sytuacjach stresowych/fobicznych odczuwam go jak kamień w bucie.
Co do zwiększenia dawki w przyszłości, lepiej zarzucić z rana 2x150 mg, czy odczekać kilka h od pierwszej dawki?
Lekarz przepisał mi 3 opakowania po 150 mg.
Podejrzewam że sposób uwalniania bupropionu z tabletki 300mg a 2x150mg najpewniej się różni.
Co do MDMA to działa ten sam mechanizm co przy amf, czyli jako iż amh i MDMA są substratami cyp2d6 a bupropion jest nieodwracalnym inhibitorem cyp2d6 to działanie amf i MDMA znacząco się wydłuża, tak samo zresztą jak biodostępność.
Na pewno dawkę bym zmniejszył (MDMA znaczy) ale myślę że powinno być ok.
a i nie wydaje mi się aby podanie 2x150mg jakoś znacząco różniło się od raz 300mg, i bież dwie na raz, rozkładanie na 1-1-0 nic nie zmieni
"Żona kocha, warto żyć!"
"Do mniejszych dawek trzeba dorosnąć"
I w dawkach leczniczych - bupropion jej nie daje. Stosowanie dużych dawek - być może, nie jestem pewien, np. z tego względu, że to antagonizuje receptory nikotynowe i przy dużych dawkach, to jest naprawdę odczuwalne - znacznie mniejsze łaknienie nikotyny (chodzi o to, że odkryłem substancje, których "łaknę" po wypłukaniu z dopaminy po beta ketonach, a są to: nikotyna, alkohol, MPH - kolejność ma tu znaczenie tj, zacząłem od tej, która pomaga najmniej, a kończe na tej, która głód betaketonowy likwiduje zupełnie).
Bardzo odczuwalne jest też to, że często nie trafiam w odpowiedni klawisz na klawiaturze. Jest też pewna nerwowość i lęk, ale niewielki, bo ja non-stop na klonach minimum 4mg, a często więcej (dzisiaj 6mg)j. Niemniej ta pozorna pewność siebie, będąca raczej jakimś wkurwem też w znacznych dawkach występuje.
30 listopada wykupiłem pierwsze opakowanie, potem drugie, czyli mija 9 dni odkąd stosuje, ale rzadko w dawce jednej tabletki 150mg, o ile kiedykolwiek wziąłem jedną. W 9 dni zjadłem 50 (10 zostało, 30 do wykupienia). To ma jakiś potencjał "łaknienia", ale po "odkryciu" rozgryzania.
Najczęściej połykam jedną rano, a później "dorzucam sobie rozgryzając. Zważywszy na cenę tego wynalazku - trudno powiedzieć co dalej. Jeśli uda mi się jeść jedną dziennie to poczekam minimum te 3-4 tygodnie, ale raczej mi to niepotrzebne (bupropion).
Nie macie pojęcia ile się nawalczyłem z klawiaturą, by napisać tego posta. Przy dawkach mocno "nieleczniczych" co prawda nie drgam, ale serio nie trafiam w klawiaturę tzn odpowiednie klawisze.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/0/05c324ab-d697-4f35-9e07-5a7fbdf3dfe3/IMG-20240615-151156-143.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250216%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250216T184102Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=2d0debf99d34a5dd3be8e072566a8dccec993f28c9df65b6c449b3129e545b35)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/img_2405.png)
Nowe Światło na Marihuanę: Badania potwierdzają jej rolę w walce z uzależnieniami.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/niemcy.jpg)
Niemcy w obliczu "fentanylowej fali". Eksperci biją na alarm.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/zrzut_ekranu_z_2024-08-15_14-30-14.png)
Marihuana a rak głowy i szyi: Czy używanie marihuany może zwiększać szanse na raka?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/278-206903.jpg)
Znów narkotyki w paczkach. Mężczyzna odebrał przez pomyłkę przesyłkę. Co z adresatem?
W Siedlcach doszło do nietypowego zatrzymania mężczyzny podejrzanego o handel narkotykami. Wszystko zaczęło się od omyłkowo wydanych paczek w punkcie kurierskim, w których znajdowały się środki odurzające.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zyn-with-pouches-social.jpg)
Stany Zjednoczone dopuszczają do sprzedaży saszetki nikotynowe ZYN
FDA: „To mniejsze ryzyko dla zdrowia niż palenie papierosów”
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/browar.jpg)
Będzie minimalna cena za gram alkoholu? Czarny scenariusz dla browarów
Ministerstwo Zdrowia analizuje możliwość wprowadzenia minimalnej ceny za gram alkoholu, co skutkowałoby głównie wzrostem cen piwa. To spełnienie marzeń przemysłu spirytusowego - mówią piwowarzy - informuje wtorkowy "Puls Biznesu".