Dział poświęcony harm reduction – metodom mającym na celu złagodzenie negatywnych konsekwencji zażywania środków psychoaktywnych.
ODPOWIEDZ
Posty: 5 • Strona 1 z 1
  • 143 / 22 / 0
Siema, niestety nie wiedzialem jak ujac to krotko w temacie wiec wyjasnie:
Jakie sa wasze objawy absolutnego rozdupcenia sluzowki nosa, przez ktore dalsze niuchanie nie ma sensu?
Ja zauwalem ze po solidnych 2 latach sniffowania zaczalem bardzo czesto chorowac na infekcje gornych drog oddechowych: Nikogo raczej to nue zdziwi poniewaz nie mam najprawdopodobniej w nosie wlosow odpowiedzialnych za filtrowanie tego co wpada do zatok.
Zauwazylem tez u siebie pewna zmiane, kiedys kazdy sniff = okropny splyw od ktorego mialem potezne odruchy wymiotne (raz zwymiotowalem) Po pewnym czasie splywy kompletnie znikly a zaczalem miec (jak to nazywam z ziomkami) Suchy ssyp, podczas wciagania lajna czuje jak caly temat albo chociaz jego znaczna czesc zatrzymuje sie przy wyjsciu nosa w gardle.
Sniffy zaczely okropnie bolec, jezeli kiedys 150/200 a nawet 300mg w jednym lajnie dalem rade strzelic (3cmc)
To na chwile obecna 60mg zwyklego (najprawdopodobniej) 4cmc potrafi tak mnie przyciac ze bawie sie z wciaganiem na raty poniewaz nie jestem wstanie wciagnac wszystkiego na raz.
Wiem ze bylo bardzo duzo postow o dbaniu o kinol itd, ale czy ma ktos z was porady na juz tak zaawansowany stopien zniszczenia nosa? Co robic? Odstawic sniff i przerzucic sie na cos innego? czy zrobic solidna przerwie i konkretnie nawilzac nos.
Z gory dziena i z fartem
EDIT: Zapomnilem dopisac o chyba jednym z najwazniejszych objawow: Moc krysztalu przyjeta sniffem zmalala naprawde mocno na moje oko o 60/70%
Nie ma że za mocno %-D
  • 4 / / 0
imo, ketony najgorsze typu metafedrony, klefy, metaklefy i generalnie wszystko czego trzeba zajebać po 300-400 i zjadać tego kosmiczne ilości bo to śluzówka też jak wszystko swoje ograniczenia ma. Daj jej sie zregenerować, na pewno pofiltrujesz to znajdziesz dużo porad i tematów jak zadbać o szybszą regenerację. Tymczasem przerzuć się na oral jak nie po drodze ci i.v notabene poprawne kablowanie zgodnie z bhp i robione dobrze jest najlepszą metodą i najzdrowszą (?) tylko trzeba mieć na uwadze, że to ketony więc czystość tutaj jest też ważna, takie wysokojakościowe towary feta, koks nawet przy dużej tolerce dużo nie trzeba i nie z taką częstotliwością.

Jak już musisz to nawilżasz nos przed sniffem tylko wpuść tej wody głębiej i jak najdrobniej towar rozkrusz najlepiej na pył w jakimś moździerzu do przypraw, płukanie solidne nosa i zatok przed też powinno pomóc.
  • 311 / 43 / 0
ja trzy 5 kazda od innego dostawcy a kazdą wrzucam tak samo doustnie mam tabletki, wkładam do tabletek krysztaly i tak staram sie wrzucac te 0,8 na start za 2 godzinki tak 1,2 zeby porobiło ładnie i tak dalej ale chodzi mi o to ze takich ilosci nigdy bym nie przyjął donosowo takze polecam!
  • 355 / 98 / 0
Jak już zostało powiedziane, przerzuć się na oral jeśli musisz ćpać. Sam mam za sobą dość intensywny okres sniffowania ketonów i pomimo dwóch-trzech lat całkowitej przerwy, stosowania wody morskiej itp. nic się nie poprawiało. Niedawno byłem u laryngologa i brałem przez miesiąc antyhistaminę, poza tym jakiś suplement wspomagający i kortykosteroid.

Gówno to jednak dało, bo śluzówka dalej zapełnia się śluzem i strzelam motylami na prawo i lewo, a czasami tak mi zapycha górne drogi oddechowe, że mam problem z mówieniem i oddychaniem. W dodatku okazyjnie strzelami takimi krwistymi bombami dużego kalibru. Obawiam się, że to permamentne zniszczenia. Odpuść panie autor, potem będzie tylko gorzej.
  • 4292 / 698 / 2117
Podobny temat widziałem przerabiany jakoś w 2018 kiedy dyskusja toczyła się pomiędzy użytownikiem ravez a DexPL.

Sprawdź, czy nie masz jakiegoś dziwnego zapachu z nosa. Być może doszło do tak poważnego uszkodzenia, że będzie konieczna wizyta u laryngolog'a. Cytuję kwestie dodane przez dex'a, którymi możesz się instruować. Być może pomogą Ci delikatnie oczyścić nos i przywrócić go lepszego stanu.

  • w miskę wlewasz 2-3 litry wrzątku. Dodajesz 15 kropelek koncentratu miętowego (bez recepty w aptece za 3 zł) Nachylasz się nad miską, przykrywasz głowę i miskę szczelnie ręcznikiem. Inhalujesz. Wdychasz nosem, wydalasz ustami. Po 3 minutowej sesji dmuchasz silnie nos i zaczynasz oddychać stricte nosem. Czynność powtarzasz 3x dziennie przez 3 dni.
  • kupujesz w aptece marimer lub odpowiednik (woda morska w butli z aplikatorem). Czyścisz nos wg instrukcji 4-5 razy dziennie. Każdorazowo dobrze wysmarkujesz nos i oddychasz potem nosem.
  • Kazdego wieczoru robisz sobie wrząca herbatę, do której dodajesz 15 kropli Amolu lub odpowiednika. Pijesz herbatę trzymając ją blisko nosa. Jak się rozgrzejesz i w nosie się rozpuści smarkasz i używasz marimeru — potem oddychasz przez nos.
Stosowane przez jakiś czas może pomogą. Jeśli nie, odstaw na jakiś czas beta-ketony, a najlepiej skonsultuj się w sprawie nosa z lekarzem. Sniffami mogłeś mocno zniszczyć śluzówkę nosa.
https://tiny.pl/dkvnh (Słoń „raper” o [hyperrealu]).
Chcesz wspomóc narkopedię swoją wiedzą? Pisz na — martwamysz/at/tuta.io
Dołącz do Hajpowego Mastodona - kliknij„link na końcu”i dołącz do naszej społeczności! — https://hyperreal.cyou
ODPOWIEDZ
Posty: 5 • Strona 1 z 1
Artykuły
Newsy
[img]
Tona kokainy przechwycona. Gangsterzy wpadli, bo kupili łódź za gotówkę

Z łodzi u wybrzeży Australii skonfiskowano ponad tonę kokainy wartej niemal pół miliarda dolarów amerykańskich. Policja zatrzymała pięć osób.

[img]
Masowe ilości kokainy na masowcu. Kucharz w areszcie

Blisko pół tony kokainy o wysokiej czystości przejęły argentyńskie służby na masowcu Ceci w porcie rzecznym San Lorenzo. Do udziału w przemycie przyznał się okrętowy kucharz.

[img]
Medyczna marihuana długoterminowo poprawia jakość życia pacjentów

Australijscy medycy mówią, że pacjenci, którym przepisano medyczną marihuanę, mogli liczyć na poprawę ogólnej jakości życia związanej ze zdrowiem, a także zmniejszenie zmęczenia i zaburzeń snu przez okres jednego roku. Lęk, depresja, bezsenność i ból również ulegały osłabieniu.