Dział poświęcony licznej grupie pochodnych katynonu, oraz jemu samemu. Podstawą ich budowy jest 2-amino-1-arylopropan-1-on.
Więcej informacji: Beta-ketony w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 1557 • Strona 122 z 156
  • 698 / 169 / 0
Wcale nie dziwne. Kiedy już udało mi się psychicznie uwolnić od chętek ketonowych, mogłem spokojnie przeglądać forum i to w żaden sposób nie wzbudzało u mnie chęci do sięgnięcia po kryształki. Od tamtej pory minęło 3,5 roku i dzisiaj, nawet gdyby ktoś mi wetknął w łapę worek prima sortem 3-MMC, to i tak bym nie skorzystał, mimo że nadal potrafię sobie bardzo żywo przywołać w pamięci te najbardziej odjechane stany po tym ketonie. Dobrze pamiętam też jednak, do jakiego psychiczno-fizycznego spierdolenia doprowadziły mnie te zabawy, świetnie pamiętam uczucie bycia ludzkim zombie na zjazdach, to mi wystarcza do uznania, że bilans zysków i strat jest taki, że powrót do ćpania po prostu nie miałby żadnego sensu ani celu. Wolę życie bez ketonów niż w ich towarzystwie.
  • 3209 / 502 / 1
09 sierpnia 2021klawiatura pisze:
A ilu z Was w okresie detoksu rezygnuje np. z przeglądania forum, bo nachodzi Was ochota na ćpanie po przeczytaniu kilku świeżutkich postów?
Bo ja mam zupełnie odwrotnie.
Na detoksie lubię sobie poczytać jakieś stare tematy o szałwi, bieluniu czy niektórych fenylkach, bo daje mi to namiastkę złej fazy i trochę się z nią utożsamiam, a wtedy jeszcze bardziej się cieszę z tego, że kolejny tydzień, miesiąc jestem czysta.
Z kolei posty o substancjach, które lubię/lubiłam, pozwalają mi sobie wyobrazić fazkę na tyle, że mniej za nią tęsknię.
To tzw. "ćpanie na sucho".

Ja juz powoli nie mogę się zmusic do czynności czasowo długo płynącej. Nauka czegoś nowego. Np. ostatnio nauczyłem się układać kostę Rubika, nawet trochę speedcubingu.
Ale powoli nawet nie chce mi się czytac książek...
Kurwa, już wiem!!!

Bo za gęsto ćpam koty i przepierdalam ten czas na pisaniu postów i graniem w komputer. W moim życiu powoli zanika czas czystości. Wręcz wiecej czasu spędzam na jakiejs fazie. Bilans się zahwiał. Szala przechyliła się w stronę fazowania.... KURWA JASNA MAĆ!
51% czasu "na czymś" i 49% bez wspomagaczy.

Gdybym z powrotem zwolnił, np. do zabawy w weekendy, to czas pomiędzy odstepami tygodniowymi wypełniałbym wlaśnie tym- czytanie, majsterkowanie, rower, coś kreatywnego- np. rysowanie, praca w drewnie- np. ławka albo hustawka... Nie dość że pożyteczne to jeszcze satysfakcjonujące. Ja pierdole... Ale ja marnuję teraz czas i spuszczam ze smyczy swoją koncentrację, cierpliwość i potencjał. Ja pierdole.
Dzięki
"Które dragi brać, żeby nie musieć brać żadnych dragów?"

"Rutyna to rzecz zgubna "
  • 142 / 21 / 0
Siema kiedys juz chyba tu o to pytalem ale nie moge sie dokopac wiec zapytam znowu, standardowo jak mefisto to tylko sniff od ponad roku, tromba rozjebana, przed chwila przy sniffie prawie sie porzygalem i konkretnie poplakalem z bolu w gardle (suchy splyw) macie jakies sposoby by mniej szlo do gardla? Wciagac powoli czy cos?
Nie ma że za mocno %-D
  • 4613 / 728 / 0
Jak byłem uzależniony to opisy działania a nawet samo zdjęcie w internecie pięknych kryształów powodowalo że już mnie cisnęło na kibel a ręka sama składała zamówienie mimo że usta mówiły nie.

😅
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 725 / 216 / 0
@agentwiadro

Zrób se bombkę z chusteczki albo wciągaj z soczkiem w ręce żeby na bieżąco popijać. Moze żołądek juz nie daje rady sobie z tym scierwem.

A najlepiej to rzuć to w pizdę, bo ryje beret ostro.

@ledzeppelin2

Ja do tej pory unikam przegladania oferty sklepów, bo gdy mi soe zdarzy to potem dostaje suchego kaca na caly drugi dzien. A za mną juz prawie 1,5 roku wolności od tej brei.
  • 142 / 21 / 0
@GermanskiOprawca z zoladkiem to wydaje mi sie ze raczej nie, bardziej kwestia tego ze mam na tyle rozjebany nos ze w tych „glebszych” jego czesciach nie produkuje sie katar i podczas sniffa polowa szczura po prostu przelatuje mi odrazu na jezyk xD i wlasnie pytanie kieruje czy sa jakies sposoby by np szlo do zatok czy cus?
Nie ma że za mocno %-D
  • 4613 / 728 / 0
Ja się nie bawię w ketony z 2 lata a śluzówka nie doszła do siebie. Sucha jest. Raczej sie nie zmieni już. Dobrze że jakieś dziury mi się nie porobiły od walenia chlorow w ciągach. Czasem po 5 gram dziennie szło co było bezsensem ale wiadomo jak ciągnie na dorzutke
Lepsze to chyba niż walenie bombek z cmc na zołądek pusty. Pewnie już by był rozwalony. Suchym nosem da się oddychać a wrzody to nie bardzo.
Jak nos już nie mógł to Jadlem oczywiście i niezłe dawało po bebechach.
Raz taki spory kryształ połknąłem bo nie było warunków przygotować w chusteczce i chyba się przykleił do ściany żołądka bo miałem przeboje kilka dni z bólem.
Po tym incydencie kruszylem zawsze
The beautiful thing about DMT is that it makes no sense at all, but everything makes sense at the same time!
The methapor of Life

ledzeppelin2@safe-mail.net
  • 3420 / 533 / 2
Ja bralem 2 lata 3 mmc i praktycznie zero uboków miałem. Nie wiem czy to kwestia prima sortów (bo zawsze takie dostawałem) czy tego, że słyszałem, że nie niszczy ostro i szybko, a z drugiej strony czytałem, że niby niszczy jak meta, co dziwne tak mnie nie wyżarło.
"Ty mi powiesz nie rób nic: ja Ci powiem i tak już wiele zrobiłeś."
  • 725 / 216 / 0
@Mefistofeles1945

Ketony nie niszczą jak meta, bez przesady. A najgorsze to te chlorki byly, jesli chodzi o niszczenie mózgu, czyli cmc-eki.
  • 3420 / 533 / 2
W takim razie dobrze się złożyło, bo cmcków mało co brałem.
"Ty mi powiesz nie rób nic: ja Ci powiem i tak już wiele zrobiłeś."
ODPOWIEDZ
Posty: 1557 • Strona 122 z 156
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.