Więcej informacji: Amfetamina w Narkopedii [H]yperreala
I tak dodatkowo, widziałam, że był tu poruszany temat BRĄZOWEJ fety. Taka nie istnieje. Nawet ta żółta czy różowa pomimo, że klepie nie jest cacy.
Mi też się raz trafił różowy sort, ale w przeciwieństwie do Twojego jebał okrutnie. Jeśli chodzi o działanie to oceniłbym na 7/10, mając na uwadze obecne standardy była git.
09 lutego 2021KrenceWonsa pisze: @Anubis19934
Mi też się raz trafił różowy sort, ale w przeciwieństwie do Twojego jebał okrutnie. Jeśli chodzi o działanie to oceniłbym na 7/10, mając na uwadze obecne standardy była git.
Jego kolor wynika z zbyt dużej ilości kwasu siarkowego dodanego w trakcie produkcji. Taka feta potrafi popalić śluzówki spowodować afty pryszcze podrażnienia gardła itd.
Żółta i pomarańczowa czy brazowa to zanieczyszczony towar z jakiejś garażowej produkcji na odpierdol. Z reguły czym ciemniejsza to bardziej zanieczyszczona w takim wypadku fazę robią bardziej te zanieczyszczenia niż sama zawartość fety.
Pasta z kolei wynika z zbyt małej ilości kwasu dodanej do produkcji i też może niszczyć z powodu zbyt wysokiego pH ale z reguły rzadko się zdarza żeby było aż tak wysokie. Taka paste ciężko się suszy i zawiera nieodparowane rozpuszczalniki i alkohe np aceton lub izopropanol.
Szara feta to przyczyną niedokładnego odzielenia aminy od pozostałości po reakcyjnych albo brudnych łap dilera który zbijał grudy w każdym razie ta szara chyba najlepsza z tych co opisałem powyżej bo była by biała gdyby nie kilka kropel zanieczyszczeń.
A jedyna słuszna amfetamina to biała ale bez połysku bielsza od śniegu nawet jak jest sproszkowana są w niej małe grudki twarde. Bez intensywnego zapachu a w nosie czujemy ja delikatnie przez kilka sekund.
Wyjaśnię jeszcze kilka kwestii
Czym mocniejszy zapach amfetaminy tym więcej syfu w niej dlatego kolorowe tak jebia
Smak powinien być gorzki nie kwaśny czy słony ani mydlany
Po nosie powinno drapać jak najmniej czym więcej drapie i pali w nos tym więcej zanieczyszczen i nieodzielonych rozpuszczalnikow.
Więc jak dostajecie paste fete kolorowa intensywnego zapachu drapiąca po nosie to musicie wiedzieć że w większości są to zanieczyszczenia kwasy i rozpuszczalniki, produkcja przebiegała w jakimś karnistrze albo garnku w garażu a prawdziwej amfy może być tam niewiele choć i tak pewnie więcej niż w rozmieszanym gownie ale czy warto rozpierdalać sobie organizm przez taka fete? I płacic za nią często Gruby hajs. Lepiej dołożyć kilka dyszek bo gram takiej czystej starczy na wiele dłużej niż 5 jakiegoś syfu.
Pozdro
To akurat było z allegro, i większość towaru stamtąd to jebany syf. A na rejonie jak się coś trafi, to zazwyczaj jest git, czasem nawet gucio. Przestałem się obracać w kręgach ćpuńskich, nie latam po osiedlu za towarem. Czasem po prostu dostanę jakiegoś mesa, to skorzystam.
Marihuana a rak głowy i szyi: Czy używanie marihuany może zwiększać szanse na raka?
Medyczna marihuana działa – polemika z tekstem OKO.press. Odpowiedź autora: dowody są słabe
Andrzej Urbanowicz, dla dobra sztuki, zgodził się być królikiem do testowania LSD
Handlował narkotykami na bazarze. Diler działał pod przykrywką stoiska z akcesoriami do telefonów
Policjanci z Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI zorganizowali akcję, podczas której zabezpieczyli znaczną ilość środków odurzających. Przejęli heroinę, mefedron, kokainę, tabletki clonazepamu oraz egzysty. Łącznie mundurowi zabezpieczyli blisko 119,84 gramów zabronionych prawem środków odurzających. Policjanci zatrzymali również 60-latka, do którego należały narkotyki.
Największa na świecie firma tytoniowa po cichu wchodzi na rynek marihuany
Philip Morris International (PMI), znany gigant tytoniowy, konsekwentnie rozszerza swoje działania poza tradycyjny rynek tytoniowy. Ostatnie kroki firmy wskazują na rosnące zaangażowanie w medyczną marihuanę. Dzięki współpracy z kanadyjską firmą Avicanna, specjalizującą się w terapii kannabinoidowej, PMI rozwija swoją strategię dywersyfikacji. Ale dlaczego największa firma tytoniowa świata inwestuje w medyczną marihuanę? Co odróżnia ją od konkurencji i jakie są jej długoterminowe plany? Sprawdźmy.
Szczury plądrują policyjne magazyny z zarekwirowaną marihuaną i innymi substancjami
Policyjne magazyny dowodowe w Houston w Teksasie stały się miejscem niecodziennego problemu. Jak donosi lokalna prasa, szczury „uzależnione od marihuany” niszczą zapasy dowodów, konsumując przechowywane tam rośliny konopi.