Więcej informacji: Opioidy w Narkopedii [H]yperreala
@Mordarg , gadasz głupoty jak zwykle - w zasadzie każdy lekarz, w tym lekarz POZ może wypisać oksykodon. Tramal tymbardziej, bo to nawet RPW nie jest z tego co pamiętam. Co do *sępienia* leków, jest dedykowany wątek do tego typu zagrywek i tam proszę kierować zapytania odnośnie *kołowania* leków od lekarz (sposobu itp.) - dlatego pytania nt. usunąłem, aby nie zaśmiecać wątku
Porównywano już te dwie substancje na wylot...
Lepsze w jakim sensie?
Jeśli chodzi o iv, to morfina ma świetny histaminowy wjazd, oksykodon ponoć - nie jest mi dane tego odczuwać w ten sposób - bywa euforyczny.
morfina tylko i.v. lub i.m. tak w zasadzie, oksykodon natomiat można spożywać oralnie rozkruszony.
Co lepsze? Osobista preferencja, dla mnie morfina zdecydowanie, więcej sedacji. Oksy dobre do miksów lub na podtrzymanie działania.
Z czasem przekonasz się, że biodostępność oralna jest b. istotna gdy ma się niewiele żył, toteż wiele osób potem przesiada się - choćby czasowo, by kanalizacja odpoczęła - na oksy. Tolerka rośnie jednak jak szalona i wcinanie blistra 10x80mg dziennie to nie jest jakiś hardcore jeśli chodzi o oxy właśnie. Niektórzy mają awersję do igieł i stąd wynika też popularność OC, zwanego w końcu 'hillbilly heroin'. Ale do heroiny oksykodonowi daleko, to już morfina + benzo ze szkiełka potrafi ją bardziej przypominać. A zaraz wejdzie tu ktoś, kto odczuwa euforyczny aspekt oxy i będzie przekonywał o jego wyższości. Najlepiej stestuj obie substancje na sucho, bez żadnych podkładów z benzo ani innych substancji i porównaj sam. Albo spróbuj pobyć parę dni na każdej z nich. Czym jest kilka dni w obliczu... uzależnienia.
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
Co do utrudnień organizowaniu to ja mam teraz odwrotnie. E-recepta na telefon. Nawet nie trzeba ruszać dupy do lekarza, żeby ponarzekać.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/poldrugs.jpg)
Marihuana najczęściej używaną substancją psychoaktywną w Polsce po alkoholu, kofeinie i nikotynie
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/zrzut-ekranu-2025-01-15-o-12.17.13.png)
Badanie: Brak dowodów na resztkowe efekty marihuany w prowadzeniu pojazdów
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/nowoczesnoscnahaju.jpg)
Logika Valium, a nie LSD: narkotyki, artyści, mieszczaństwo i codzienność do znieczulenia [WYWIAD]
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/gdansk2110.jpg)
Gdańsk: Chciał sprzedać policjantom narkotyki w promocyjnej cenie
- Czego potrzebujecie? - usłyszeli policjanci w cywilu od 38-latka na jednym z gdańskich parkingów. A potem padła oferta zakupu w promocyjnej cenie marihuany i amfetaminy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/ksionckrystian.jpg)
Ks. Krystian na celowniku służb. Była już pigułka gwałtu, koka dla ubogich i śmierć znajomego
Nowe informacje w sprawie księdza Krystiana K. z Sosnowca oskarżonego o posiadanie narkotyków i nieumyślne spowodowanie śmierci 21-latka. W minioną niedzielę (12 października) duchowny został wylegitymowany przez patrol policji w Katowicach. Miał przy sobie podejrzaną substancję. Śledczy badają, czy nie jest ona zakazana. Jakub Jagoda, zastępca prokuratura rejonowego Katowice Północ, poinformował "Fakt" o okolicznościach sprawy księdza Krystiana.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/niemowlekokaina.jpg)
Niemowlę pod wpływem kokainy. Szokujące odkrycie na terenie ogródków działkowych
Krakowscy policjanci od dłuższego czasu rozpracowywali grupy wyłudzające pieniądze od starszych osób metodą "na legendę". Przestępcy podszywali się pod funkcjonariuszy lub pracowników instytucji publicznych, by zdobyć zaufanie swoich ofiar.