mj nie „otwiera drogi do twardych”. Znam dziesiątki osób które miały kontakt z mj i niczym więcej i zapewne z 90% pewnością mogę założyć, że nigdy z niczym poza nie będą miały styczności, a sama mery się zdarzy kilka razy do roku lub mniej - jeśli ktoś poczęstuje.
To raczej dla tu obecnych schemat mj jako furtki może być słuszny. Jeżeli ktoś z jakichś powodów - świadomych lub nie - nie zgadza się na przyjmowanie rzeczywistości takiej jaką jest, to będzie szukał. I tutaj Mery jest często pierwszym schodkiem, ale decyzja o wejściu na schody już się dokonała, więc dalszy scenariusz dla nas jest już oczywisty...

@nobuou3matsu
Właśnie ja paliłem rok codziennie i może to przez to.No ale mija 4 doba i jest git w końcu stary dobry ja powrócił xD

Bardzo ciekawe jest że odstawienie tego nie jest dla mnie już tak drastyczne jak dawniej, natomiast w nocy to ja się pocę przekurewsko jak świnia podlaska

i co cbd pomoglo? bo mam teorie, ze powinno sprawe pogorszyc. oslabia dzialanie THC przez co winno zwiekszyc negatywne skutki odstawienia THC. dodatkowo cbd dziala pobudzajaco, co przeklada sie na spanie.

@up spróbuj olejek CBD do odstawienia mj wystarczy 5 % z zaufanego źrodełka

ja teraz w weekend (piątek i sobota) spaliłem 3g byłem na ciśnieniu bo miałem 4 tygodnie przerwy ekonomiczno-społecznej :)

po tych 4 tygach, tuż przed zapaleniem powiedziałem sobie, że teraz wystarczy raz na tydzień czyt. piątek i sobota ;p

jednak po tej jak dla mnie długiej abstynecji, doszedłem do wniosku że jednak jak byłem trzeźwy było fajniej, śmieszniej, bardziej pozytywnie.

więc moje wnioski następujące

dla mojego organizmu tu i teraz najlepsze są przerwy 4 tygodniowe ;p co tydzień za szybko mija

ale wiecie teraz mam super pracę, którą kocham, na maksa pozytywnych ludzi w robocie mała brygada 6 na maksa pozytywnych ludzi po przejściach ale już nie bieżących, kręcimy super beke, i na codzień nie potrzebuje odstersowania po robocie bo pracę mam spoko.

Żyję w poważnym związku już 6 rok, planuję założyć rodzinę, dodatkowo mam wyznaczone cele: ambitne ale realne, mam na myśli swoją pasję.

Do czego zmierzam ? do tego że zanim ogarnąłem wszystkie swoje sprawy min. wyjście z długów, zaprzestanie picia alkoholu i walenia stimów/ketonów, zanim znalazłem tę wymarzoną pracę to by mnie chuj strzelił z tego jak mój świat wyglądał, więc paliłem every day, żeby zwyczajnie się nie smucić, żeby uśmiechać się, mieć pozytywną energią aby zacisnąć zęby i działać nie narzekać

Teraz jak mam wszystko ogarnięte, to na serio ale raz w miesiącu zupełnie mi starczy

na co dzień zdrowo się odżywiam, piję wodę niegazowaną, dużo ziół adapotogenów, herbat zielonych/białych, mam super pracę, super kobietę, super przyjaciela, super rodzinę i super pasję

kurwa chyba w końcu wydoroślałem hahahha

@2004
@eiffel65
A więc tak doszedł mi dzisiaj ten olejek cbd 5%
Jestem kurwa w szoku wszystkie zle mysli spowodowane nadal THC w organizmie mijaja.Chcialem zobaczyc jak ze snem bo mam straszna bezsennosc no to sie położyłem i ZASNĄŁEM w 15 minut! Bez alkoholu,mj żadnego strachu przed snem nic.To jest cudowny lek to jak to rozluznia człowieka i przemijaja zle mysli niesamowite.Moze detox przerwe po jakichs 2 tygodniach i zmixuje to z normalnym paleniem wtedy zobaczymy czy beda lękii,paranoje.
Jestem w szoku bo wyleczyłem bezsennosc.
A i dodam ze zjebalem bo dalem na 1 raz z 15 kropli XD
Polecam każdemu.

no tak było wałkowane miliony razy w dziale detox od trawy i w samym temacie CBD

jednak ja chętnie zaglądam do nich i co jakiś czas napiszę post o cudownym działaniu CBD przy odstawieniu czegokolwiek lub po prostu do równowagi układu endokannabinoidowego.

PEACE ! LOVE ! CBD !

@up no ja właśnie po 4 tygodniach przerwy w ogóle przestałem czuć uzależnienie psychiczne, teraz jak zapaliłem po tej przerwie to miałem super trip bez lękowy łagodny chodź mocny high,

jednak jak się wybudziłem z tego 10 letniego jarania nie prędko mi wracać, ale tak sam z siebie, jak codziennie zakraplam olejek CBD jestem szczęśliwy bez THC

^
Mogę jeszcze dodać że jakoś bardziej trzeźwy jestem.W sensie od kiedy wziąłem to 1 raz to bardziej się czuje sobą jak kiedyś sprzed jarania.Ja rok codziennie jarałem i uwierz mi to ile ja wyjarałem przez rok z resztą pewnie ty też to jakoś nie korci mnie do tego bóg wie jak.Teraz się zastanawiam dotrwać do miesiąca czy spróbować po 2 tygodniach jarania z cbd powinno to wywalić paranoje,lęki bo to co ja paliłem pewnie miało 20% THC i max 1% cbd.
Każdemu polecam cbd to jest cudo.Najbardziej jestem szczęśliwy z wywalenia złych myśli.
I nie nie jest to placebo mogę wam gwarantować.

@up wiem o tym, że to cudo

nie raz zachwalałem :D

Oj ZIomuś ja potrafię w 5 dni wypalić 20
gram na prawdę zajebistego stuffi z bonga lodowego co godzinę gęsta chmura z 2,3 lufek ;p

łącznie jarałem przez 16 lat, a 12 lat na grubo codziennie od rana do wieczora.

Zanim nie poznałem CBD byłem przekonany że tak już zostanie nie było mowy mieć jedną noc przerwy, miałem przed snem lęki, paranoje, budziłem się zalany potem jak prosiak.

Odkąd biorę CBD nie myślę w ogóle o tym żeby zapalić :P ba nawet się cieszę, że czuję się tak jak w gimnazjum gdzie nie paliłem jeszcze zielska i byłem normalny :d

@FajnieJest Bym zapomniał, serdecznie podziękować Tobie FajnieJest że zaraziłeś mnie do CBD, pamiętam, że to Twoja zasługa że poznałem CBD.

Założyłeś osobny temat w dziale konopie. Że ja tyle lat żyłem w nieświadomości, że istnieje lek i to bez recepty które rozwiąże moje życiowe problemy, a dodatkowo jeszcze sam pomagam teraz innym i jestem promotorem non profit produktów z CBD.

Jeszcze raz dziękuję FajnieJest jesteś w porządku :d

jakie stosujecie dawki tych kropel?