...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 3974 • Strona 267 z 398
  • 468 / 98 / 0
A co powiecie na zastępowanie opio grzybami? W celu "oczyszczenia" mentalnego? Ktos próbował?
If I could be free from the sinner in me
  • 2198 / 715 / 0
Grzybów nie brałem ale LSD wiele razy. Parę dni po nie chciało mi się ćpać i to tyle. Nawet te mityczne ceremonie z ibogainą mają jakieś 50% skuteczności albo mniej. Nie ma magicznego środka. Psychodeliki mają duży potencjał, ale same w sobie to za mało. Do tego dochodzi fakt że osoby uzależnione zwykle są w kiepskim stanie psychicznym a w takim wypadku jest większe ryzyko bad tripu.
Po psychodelikach jest fajny afterglow i lepsze samopoczucie, na tripie ma się sporo przemysleń i obserwacji. Tylko w praktyce to średnio się przekłada na cokolwiek. "Oczyszczenie mentalne" i inne bajeczki new age to zostawmy jako hasło dla sekt i neohippisów. Żeby nie ćpać trzeba przerobić powody dla których ćpamy, zmienić otoczenie, nawyki, schematy myślowe i przede wszystkim dać mózgowi czas żeby się zregenerował. Gdyby wzięta parę razy roślinka czy tabletka to za nas robiła to byłoby to największe odkrycie współczesnej psychologii.

Próbować można, ale cudów nie oczekuj.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 10 / / 0
grzybki tez wlasnie biore pod uwage i na pewno bede probowal sie nimi ratowac w chwilach mocnego parcia na opio. Choc niestety wiadomo ze z dostepnoscia jest o wiele ciezej niz z trawa. Szkoda ze cenowo jedna porcja grzybkow wychodzi pornywalnie z cena jednej dzialki opio to i tak lepiej to wydac na grzyby. COKOLWIEK BYLE NIE OPIO. Pisze to teraz bedac w trzecim dniu skreta gdzie motywacja u mnie jest najwieksza (najmniejsza jest przed wejsciem skreta) ;/// Wiecie moze dlaczego czym dalej w zdrowienie tym agresywniejsze sa ataki checi na opio? Od czego to zalezy kudebele ;//
  • 3237 / 550 / 0
U mnie mj w ciągu doprowadza do tak silnej stagnacji i bezwarunkowej obojętności, że dobrze sobie raz na jakiś trip trzasnąć kodeine. Choć to zapewne wynik uzależnienia tak że ze względu na dostrzeżenie krzyżówki nikomu nie doradzę sposobu zamiany opioidów na trawe, lecz trawa jak to trawa, zawsze pozwoliła przerwać ciąg i pokazać inną alternatywe naćpania się tu i teraz.

Powyższy post proszę traktować nieco z dystansem, ponieważ pakowanie się w opio (nawet kodeinę) dla odskoczni od trawy i na odwrót. taurinnn
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 687 / 149 / 2
Przepraszam, ale nie zrozumiałem wyjaśnienia, -"ponieważ pakowanie się w opio (nawet kodeinę) dla odskoczni od trawy i na odwrót", -to chodzi o to że nie powinno się ładować w opio jako odskoczni od trawy? Czy odwrotnie? Chodzi o właściwości uzależniające tych dwóch substancji i niepakowanie się w większe zło? -ew. opio jest tym większym złem (kodeina) czy trawa? Jestem marihuanowym prawiczkiem, nie bardzo wiem jak działa ta substancja.
Miłość jest jak opium...
  • 3237 / 550 / 0
Taurinn nie zrozumiała mojego posta i postanowiła zedytować, więc spieszę z wyjaśnieniem. Chciałem podkreślić, że paląc długo zielsko może człowieka złapać ochota na odskocznie w postaci opiatowego ciepełka jeśli mamy w głowie tego "raka" więc zastępowanie go trawą może mijać się z celem i doprowadzić do krzyżówki. Niezmienia to jednak istoty faktu, że trawa zawsze pozwoliła zgasić ciśnienie i przez chwilę nie ćpać, ale to długofalowo wiadomo jak się kończy.

Żaden narkotyk nie jest lepszy/gorszy jeśli jest spożywany patologicznie. Ani kodeina ani marihuana człowieka tak szybko nie wykończy. Hehe. Fakty są jednak takie. Kto ma w głowie opiatowego raka ma po prostu przejebane. Dziękuję dobranoc.
https://youtu.be/XJPAk9ctb-Q

"Mówiłem nigdy więcej, a czas mi przyniósł plaster
Zagoiło się nieźle skoro goiło z otwartej
Zasypiam w pół do pierwszej, zasypiam w pół do czwartej
Albo znów kurwa nie śpię przez co jeszcze nim zasnę..."
  • 687 / 149 / 2
A tam, od razu raka, świadomość tego że po opiatach jest przyjemnie nazywać od razu rakiem, chyba lekka przesada. Zauważyłem że ćpuny biorące jedną substancje wyolbrzymiają negatywne działanie innych substancji, branych przez innych ćpunów. Najbardziej marginalne było to, jak ktoś kiedyś here iv stawiał na równi z PST. Do tej pory słyszałem że trawa to w ogóle nie uzależnia, a tu ze zdumieniem odkryłem wątek o detoxie od trawy i problemy tych co ją biorą i odstawiają. Rak opiatowy :extasy:
Chciałem przypomnieć że opiaty są wypisywane na receptę i wielu chorych je bierze (czasem przez dłuższy okres) nie każdy sie uzależnia, mimo że wielu odczuwa euforyczne działanie.
Miłość jest jak opium...
  • 438 / 110 / 0
Akurat u Ciebie Ivo, to się aż takiego mechanizmu wyparcia jak w powyższym poście nie spodziewałem. Jasne, że rak opiatowy. Najsilniejsze uzależnienie, to właśnie typu morfinowego. Mamy przejebane jednym słowem.

(A to, że na opiatach można całkiem nieźle intelektualnie ogarniać, to już inna sprawa).
  • 2198 / 715 / 0
Pokaż mi rakowca który wali 100-200mg majki iv "przeciwbólowo". W USA sporo osób się właśnie tak wjebało, dostając od lekarzy opio na byle gówna i to nawet jak nie próbowali celowo wyłudzić.
Autor tego posta jest żywym (?) przykładem że selekcja naturalna nie działa.
Nie bierzcie moich rad poważnie, konsultujcie to z bardziej obeznanymi osobami a najlepiej lekarzem. Słuchacie mnie na własną odpowiedzialność.
  • 687 / 149 / 2
Cholera, poczytałem trochę o rzucaniu trawy przez długo ją palących- nikt mi już nie wmówi że ta substancja nie uzależnia (i to dość mocno). Nikt mnie też nie przekona że marihuana leczy, po tym jak widziałem tego wyniki u chorego na SM znajomego - a właściwie ich brak, działanie rozluźniające na mięśnie mniejsze niż baclofenu, a ponad 5000 zł poszło na "cudowny lek"...A to właśnie SM miało być tą chorobą, którą najskuteczniej leczy mj.
@Wiedza radosna, nie wiem jakie specyfiki masz konkretnie na myśli- ja nie znam najmocniejszych opiatów; fentanylu i heroiny, ale absolutnie nie zgadzam się na określenie "rak" w stosunku do pozostałych; morfiny, PST, opium, kody. Czy coś co wywołuje raka jest przepisywane na receptę? Stosunkowo niewielki odsetek chorych, u których stosowano morfinę i którzy znają jej działanie wpada w uzależnienie, to samo dotyczy ludności państw na Bliskim i Dalekim Wschodzie, którzy mieli/mają nieograniczony dostęp do maku wysokomorfinowego. Może Cię zdziwię tym co teraz napiszę, ale jest sporo ludzi, którzy z natury są pogodni, mają hobby, zainteresowania i którzy nie są skłonni kontynuować brania opiatów, nawet po kilku i więcej dawkach. Dotyczy to np. mojego znajomego chorego na SM- brał też na bóle PST, teraz bierze codziennie oxy (o przedłużonym działaniu)- wcale nie czuje potrzeby brania. Ale chyba najbardziej jaskrawy przykład tego o czym teraz piszę jest tu , na HP- dotyczy on bardzo doświadczonego i zasłużonego (acetylacja PST- HP powinien mu postawić pomnik lub nazwać jego imieniem jakiś dział) usera opiatowego, otóż człowiek ten stwierdził nagle że jego życie jest na tyle barwne i bogate (dostał wpierdol od ochrony w klubie nocnym i zabrali go na komisariat), że nie potrzebuje jakiś sztucznych wspomagaczy i rzucił to w diabły, a brał nie byle co bo herę. Także ostrożnie z takimi osądami, nie wolno generalizować.
Miłość jest jak opium...
ODPOWIEDZ
Posty: 3974 • Strona 267 z 398
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Kurier Uber Eats myślał, że wiezie burrito. W środku była marihuana

Wyobraź sobie, że realizujesz zwykłe zamówienie jako kurier. Odbierasz paczkę z jedzeniem i ruszasz w drogę. Nagle czujesz dziwny, bardzo intensywny zapach marihuany. Dokładnie to spotkało kuriera Uber Eats w New Jersey, który zamiast meksykańskiego przysmaku, nieświadomie transportował zioło.

[img]
Kieleccy policjanci zlikwidowali fabrykę klefedronu w powiecie sandomierskim

W minioną środę kieleccy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej współpracując z Biurem Kryminalnym Komendy Głównej Policji oraz kontrterrorystami z Kielc i Radomia przeprowadzili realizację, która doprowadziła do likwidacji dużej, fabryki produkującej klefedron. W sprawie zatrzymano 32 – latka, który najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.

[img]
Leki na ADHD i medyczna marihuana a testy drogowe. Czy testy rozpoznają źródło substancji?

Czy zażycie niektórych leków może skutkować oskarżeniem o prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków? Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, Stanisław Trociuk, zwrócił się do Komendanta Głównego Policji z pytaniem, czy używane przez funkcjonariuszy testy narkotykowe potrafią rozróżnić substancje aktywne od leczniczych. Odpowiedź Policji nie rozwiewa wszystkich wątpliwości – zwłaszcza w kontekście leczenia ADHD czy terapii z wykorzystaniem medycznej marihuany.