Więcej informacji: Fentanyl w Narkopedii [H]yperreala
Jak to dawkować żeby się zgrzać ? Jestem kompletnym laikiem w sprawie fenta.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
A ty autorze wez 1/4 tego plastra na dziaslo i powinno byc ok, chociaz imo za mało, 500mcg (max, bo jak masz Matrifen to masz w takim plastrze z 1,5mg fenta max) to srednia dawka, Ale lepiej zaczynac od mniejszej dawki, dolozyc zawsze mozna.
Aha, co do bawienia się w fenta dluzszy czas radze uwazac.
30 sierpnia 2009jon pisze: -strzykawką 2 ml zaciągasz 0,5 cm3 spirytusu 95%
-wyjmujesz z niej tłoczek i wsadzasz do środka plasterek, za pomocą długiej igły (w spirycie się od niej odklei) i wsadzasz tłoczek na miejsce, pompkę odwracasz wylotem do góry
-zostawiasz na 30 minut, w tym czasie często wstrząsając
-zaciągasz sól fizjologiczną, do 2 cm3
-wyciągasz tłoczek, dajesz 3-4 krople gliceryny i parę ziarenek kwasku cytrynowego
-wsadzasz tłoczek na miejsce, wstrząsasz, zakładasz igłę i pukasz
A jak ktoś też ma fenta, to niech się może poodzywa w tym temacie, ja bardzo chętnie podyskutuję np. o tym, jak zmniejszyć do minimum ten niewyobrażalny dół psychiczny, głębszy niż Rów Mariański, który pojawia się po skończeniu fenta. Jak sobie rozplanować dawki (moja tolerancja 600mg morfiny/dzień), od jakich zaczynać, co ile podawać, aby wysycić tkanki. Może w ogóle spróbować jakichś mixów z morfiną albo oxy? Itd.
You will always be in my dreams
The last and final moment is yours
My agony is your triumph
Powaznie.... cala ta AMP wziac?miksowac z innymi szklami?
nie chciałam rozstania przez miłość do ciebie
odkryłam druga twarz ma na imie śmierć
duszy ci nie oddam, w narkomańskim niebie
by kometh
W ogóle to strasznie fajnie wziąć sobie dojapnie dawkę działającą w tle, tak żeby nawet nie noddować, tylko troszeczkę czuć. Wtedy co byśmy nie robili, wszystko sprawia radochę :>
You will always be in my dreams
The last and final moment is yours
My agony is your triumph
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
Polacy a marihuana w 2025 roku: Co mówią najnowsze badania?
Historyczna zmiana w globalnej polityce narkotykowej
Wino z kokainą stało się przebojem. Papież pisał encykliki, sącząc Vin Mariani
Pod koniec XIX w. kokaina była uznawana za cudowny lek na wszystko. Była też składnikiem Vin Mariani, czyli ulubionego napoju papieża Leona XIII. Ojciec Święty tak je sobie upodobał, że wystąpił w jego reklamie, a twórcę receptury, Angelo Marianiego, odznaczył medalem. Nie był zresztą jedynym sławnym entuzjastą tego wina.
Grzyby halucynogenne zdumiały wszystkich. Są dziwniejsze niż myślimy
Psylocybina - substancja odpowiadająca za "magiczne" działanie niektórych grzybów - wyewoluowała niezależnie co najmniej dwa razy. Do takiego wniosku doszli naukowcy z Niemiec i Austrii, którzy opisali zaskakujące różnice biochemiczne między dwoma rodzajami grzybów wytwarzających ten sam związek.
Kokaina w gumie do żucia
Celnicy na lotnisku Gardermoen postanowili sprawdzić dokładniej paczkę z Peru pełną słodyczy. Jak się okazało - mieli wyczucie. W środku zamiast gum do żucia znaleźli 300 gram kokainy, czytamy w dzienniku Dagbladet.
