Czy ktos z was mial doznania mistyczne dzieki ktorym robil rzeczy ktorych sam jezus by sie nie powstydzil? Ja zgaszalem i rozjasnialem swiatlo lamp tylko przez podnoszenie i opadanie wlasnej reki. Cofalem czas, polamany patyk skleilem znow z powrotem, w lesie zmanifestowalem patyk z energii ciala a po skonczeniu tripa wielokrotnie mialem poczucie egzystowania w dwoch miejscach, jazn w jednym miejscu rzeczywistosc w drugim. Co manifestowalo moje lęki. To co mysle bylo wypowiadane przez inne osoby, tak jak by to powiedzial bashar - "plywanie na wspolnej fali"
Tego bylo o wiele wiecej ale nie mam z kim o tym porozmawiac. MIeliscie podobne doswiadczenia? Czy tylko wewnetrzne piekno?
To wszystko po grzybkach psilocybe.
Do tego mandela effect. Oraz spotkania z dopple gangerami moich przyjaciol.
Kolejne mistyczne doświadczenie to dwa dni brania DXM po 900 mg / dzień.
Skończyłem oglądać serial i położyłem się do łóżka.Oto w pewnym momencie otworzyłem oczy a cały pokój wirował.
Pierwszy raz z DXM 450 mg, znów obce cywilizacje.Wyglądali oni jak zrobieni z gąbki do mycia naczyń, byli żółci i przychodzili do mnie i odchodzili - niestety jak w przypadku MXE nie doświadczyłem doznania cielesnego.
Nie zapomnę pierwszy nastuk
W wieku lat piętnastu
Później zarzucanie różnych wynalazków
Mi chodzi o wladze umyslu nad materia. Mianowicie naukowcy uznaja niezmienna materie za podstawe realnego swiata. Fakt absolutny na ktorym opiera sie wiedza wspolczesnego swiata.
moze sie okazac ze wszechswiat w ogole nie ma stardych podstaw a materia jest wspolzalezna od swiadomosci, a ta wspolzalezna od relacji z innymi istotami
Mi chodzi o doswiadczenia nie w ktorych widzisz halucynacje ale doswiadczenia w ktorych okazuje sie ze caly materialistyczny poglad o niezmiennosci materii mozna o kant dupy trzasnac
mianowicie: lewitacja, cofanie czasu, manifestacja, teleportacja,
Ja po grzybach zostałem uleczony/nawiedzony przez wyższe byty, jednak każdy sceptyk by powiedział, że to doświadczenie nie miało miejsca i najprawdopodobniej był to tylko i wyłącznie wytwór mojej wyobraźni. Raz też po mj udało mi się ujrzeć manifestację energii - w kompletnie ciemnym pokoju ujrzałem coś, co było jeszcze ciemniejsze, poruszało się i miało nie do końca sprecyzowane zamiary wobec mnie. Chciało mnie postraszyć, doszło nawet do czegoś, co bym nazwał lekkim przyduszeniem/paraliżem, jednak odeszło, gdy szepnąłem "nie boję się ciebie, jestem silniejszy niż ci się zdaje".
PS. Zaznaczę że widzimy się rzadko. Mieszkamy daleko od siebie spotykamy się ze 2 razy do roku maks.
A co do opisanych przez Ciebie @Skorp doświadczeń, u mnie najwyraźniejsza była zdolność wizji w ciemności po mixie psychodelik + dysocjant + sativa. Mianowicie w całkowicie ciemnym pomieszczeniu byłem w stanie widzieć obiekt na który się patrzyłem, tak jakbym pomiędzy oczami i nieco powyżej brwi miał wbudowaną latarkę. Nie żartuję. Byłem w stanie czytać z kartki w tej całkowitej ciemności, rozświetlonej umysłem.
25 sierpnia 2014Melancthe pisze: Ja pierdole, jaka bieda umysłowa.
Niech zgadnę: mieszkasz z rodzicami/rodzicem, nie zarabiasz, studia Ci nie poszły, zainteresowania liczne acz powierzchowne.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/cbd_0.jpg)
Legalne, ale traktowane jak podejrzane. Nowy biznes tonie w absurdach przepisów i kontroli
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/portfelzpisza.jpg)
Młoda kobieta znalazła portfel z narkotykami
Młoda mieszkanka Pisza przekazała policji znaleziony portfel, w którym oprócz dokumentów i gotówki znajdowały się narkotyki. Dzięki jej reakcji funkcjonariusze szybko ustalili właściciela zguby i zabezpieczyli kolejne środki odurzające
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/hellevoetsluis.png)
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!
Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/methandanmalshelter.jpg)
FBI spalało narkotyki w schronisku. "Zespół i zwierzęta wystawione na kontakt z metamfetaminą"
Po tym jak FBI użyło krematorium jednego ze schronisk dla zwierząt do spalenia skonfiskowanych narkotyków, 14 pracowników placówki trafiło do szpitala, aby otrzymać pomoc medyczną. Dyrektorka placówki oświadczyła, że nie miała świadomości, że dochodzi do takiego procederu.