Mialem ostatnio takie nieprzyjemne zdarzenie, w dwoch miejscach po zastrzykach tak mi napuchły ręce, takie górki spore się zrobiły, pozniej na ich "szczycie" czerwono-bordowa kropka, pozniej to pęknęło, wylewała się krew, w szpitalu mi to rozcieli, wycisneli rope, dali antybiotyki, kazali zmieniac opatrunki i jakos sie powoli to goi, juz prawie, że jest okej... Substancją wstrzykiwaną był brown, i nie wiem od czego to się zrobiło: czy od brudnej igły, od tego że towar nie za czysty i trochę mi się rozlało pod skórę, czy może za dużo kwasku i przez rozlanie pod skórę jakiś taki stan zapalny się zrobił ?
Pytam was bo boję się żeby po raz kolejny mi się to nie zrobiło, teraz staram się dbać żeby igła była czysta ale wczoraj np znowu mi się przy wstrzykiwaniu rozlało trochę pod skórę i nie chcę żeby ponownie coś takiego mi się zrobiło.
Wie ktoś może tutaj jak zapobiegać takim zdarzeniom ?
ps.Przeważnie nie odwiedzałem wcześniej działu zdrowie, i dopiero po napisaniu tego posta zauważyłem tematy "Iniekcje - wątek ogólny" oraz "BHP dawania po kablach" i nie wiem czy ten post tam umieszczony nie powinien być, jeśli powinien to przepraszam i proszę przenieście a jeśli jest okej to okej ;-)
No longer anymore a Narcotic dream...
Ja na szczęście nie miałam ,,przygód” z ropniami, jedyne co mi się dosyć często robiło to ogromne siniaki, ciemnej barwy, czasem i na pół ręki. Nie mam pojęcia dlaczego. Może przez obniżoną krzepliwość po SSRI.
No longer anymore a Narcotic dream...
21 września 2018taurinnn pisze:
Ja na szczęście nie miałam ,,przygód” z ropniami, jedyne co mi się dosyć często robiło to ogromne siniaki, ciemnej barwy, czasem i na pół ręki. Nie mam pojęcia dlaczego. Może przez obniżoną krzepliwość po SSRI.
22 września 2018DexPL pisze:A jesz mięso? Czy należysz do tych nowoczesnych dziewczynek co walczą ze znęcaniem się nad biednymi świnkami, kurczaczkami i krówkami?21 września 2018taurinnn pisze:
Ja na szczęście nie miałam ,,przygód” z ropniami, jedyne co mi się dosyć często robiło to ogromne siniaki, ciemnej barwy, czasem i na pół ręki. Nie mam pojęcia dlaczego. Może przez obniżoną krzepliwość po SSRI.
naprawde, o wiele gorsze zdjęcia można znaleźć tu na forum...
uwaga - dla ludzi o mocnych nerwach
01 września 2016rrd pisze: uwaga! okropne/drastyczne/gore/nie oglądać przy jedzeniutak to wyglądało tydzień po ostatnim zdjęciu. używałem plastrów Inadine i wyciągneły syf, po miesiącu została mi 1cm blizna.Spoiler:
to Twoje to tylko siniaczek. dłużej i mocniej dociskaj gazik, używaj cienkich igieł (polecam 0.4) i nic nie będzie widać :)
Kurde, edytuję już trzeci raz i ciągle załącznik się nie dodaje, szlag.
Od 2019 roku trwa złota era medycyny psychodelicznej
Analiza danych: Otwarcie legalnych sklepów z marihuaną powiązane ze spadkiem zgonów opioidowych
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
USA: Donald Trump usunie marihuanę z listy najcięższych narkotyków?
Stało się to, o czym spekulowano od miesięcy. Donald Trump, mimo oporu konserwatywnego skrzydła własnej partii, ma sfinalizować proces reklasyfikacji marihuany. Konopie mają trafić z surowego Wykazu I (gdzie są traktowane na równi z heroiną) do łagodniejszego Wykazu III substancji kontrolowanych.
To nie rzeżucha. Internauci drwią z ujawnionej „plantacji” marihuany
Policjanci z Komisariatu Policji w Dębnie (woj. zachodniopomorskie) pochwalili się w zlikwidowaniem małej plantacji konopi indyjskich, które zaczął hodować w swoim domu jeden z mieszkańców gminy. Hodowla składała się z siedmiu jeszcze bardzo malutkich sadzonek. Zdjęcia całej instalacji dębniccy policjanci udostępnili w sieci. W mig w sieci zaroiło się od prześmiewczych komentarzy, które porównywały łup policjantów do… rzeżuchy. Tak bowiem wyglądały sadzonki ustawione obok siebie na jednym ze zdjęć.
Europa zasypana kokainą. Rekordowy przemyt i miliardowe zyski narkotykowych karteli
Unia Europejska stała się światowym centrum przemytu i konsumpcji kokainy, a rekordowe konfiskaty nie są w stanie zatrzymać fali białego proszku zalewającej kontynent. Jak alarmuje hiszpański dziennik „El Pais”, powołując się na dane światowych i unijnych agencji antynarkotykowych, nigdy wcześniej na świecie nie produkowano ani nie konsumowano tak dużej ilości tego narkotyku. Rynek jest wart miliardy euro, a na granicach UE działa ponad 440 potężnych organizacji przestępczych.
