Jeśli chodzi o leki to przeszłam przez Depakinę, Lamotryginę, i mój ukochany lit na którym jestem od 2014 roku plus różne inne doraźne leki. Oczywiście samowolnie odstawiałam lit, żeby wpadać w górki. I przede wszystkim przez wiele lat leczyłam się opio, głównie na lęki, ale też żeby opanować to pobudzenie na górkach, co pozwalało uzyskać idealny stan bardzo, bardzo dobrego nastroju, kreatywności przy jednoczesnym lekim spowolnieniu zapieprzających myśli i braku nerwowości. Teraz mam mocne postanowienie być wzorowym pacjentem, brać przykładnie leki i nie leczyć się opiatami.
A jak wy sobie radzicie z dwubiegunówką? Co bierzecie? Czy udaje się wam nie tęsknić za górkami tak bardzo, żeby odstawiać leki i do nich wracać?
Poprawiłem nazwę tematu na wątek ogólny /black goku
13 lutego 2018blackgoku pisze: TEST NA ChAD
(samodzielnie opracowany)
czy-to-chad-t60807.html#p2955576
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
Bardziej mnie interesuje czy osoby z CHADem też ćpają swoje górki. Ja mam takie przeświadczenie, że ten stan jest tak samo uzależniający jak dragi. Dlatego zdarzało mi się odstawiać leki, żeby „naćpać się” CHADem.
[mention]blackgoku[/mention] ty też masz CHAD? Jak sobie z tym wszystkim radzisz?
Testy testami, ja to znam swoje chorobowe mechanizmy - chociaż ostatnio mania podszyła mi się pod hipomanię a rodzinny myślał, że to subdepresja z anoreksją
Szczególnie w stanie hipomanii nie powinnaś nawet twierdzić, że znasz swoje chorobowe mechanizmy. Bo gdybyś znała, to nie byłoby konsekwencji podejmowanych decyzji w stanie manii.
a rodzinny myślał, że to subdepresja z anoreksją
Bardziej mnie interesuje czy osoby z CHADem też ćpają swoje górki.
Ja mam takie przeświadczenie, że ten stan jest tak samo uzależniający jak dragi.
Dlatego zdarzało mi się odstawiać leki, żeby „naćpać się” CHADem.
ty też masz CHAD? Jak sobie z tym wszystkim radzisz?
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
U rodzinnego nie byłam po porady psychiatryczne, tylko on mnie mogąc zdiagnozować moich fizjologicznych problemów, a wiedząc, że mam dwubiegunówkę zaczął dopatrywać się przyczyn natury psychicznej w tym, że nie mogę w ogóle jeść i waga mi leci po 0,5 kg na dzień. No ale zupełnie nie trafił.
Jeśli chodzi o psychiatrę to mam przecudowną Panią doktor, która mnie leczy od 2005 roku - najpierw w związku z uzależnieniem od opio a od 2012 już na dwubiegunówkę. Nie zamieniłabym ją na nikogo innego - słucha co się do niej mówi, konsultuje z pacjentami sposób leczenia i się dostosowuje racjonalnie do ich potrzeb, zawsze jest pod telefonem.
Ja mam szybką zmianę faz - w ostatnich latach raczej bez typowych umiarkowanych do ciężkich depresji, a za to z ostrymi stanami mieszanymi. Najczęściej to wygląda tak, że łapię górkę, zajeżdżam ciało i umysł do granic możliwości, wchodzę w stany mieszane, przypieprzam głową o beton, pojawia się depresja (raczej lekka z lękami), chwila stabilizacji i znowu.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
11 marca 2018blackgoku pisze: A jesteś pewien, że to, co Ci zdiagnozowali to dwubiegunówka? Bardzo wcześnie Ci się zaczęło. Chociaż ja miałem podobnie, bo w wieku 7 lat "zdiagnozowano" u mnie ADHD. Wynik testu na inteligencję około 150-160. Nie pamiętam dokładnie. Ale rekord u babki, co przeprowadzała. Bardzo dobrze się uczyłem. Dopiero od 18-19 roku życia zaczęły się objawy zmiany nastroju co parę tygodni. Nie za bardzo regularne, bo depresja przeważała.
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
Posiąść wszelką wiedzę leży w zasięgu możliwości człowieka ~ Leonardo da Vinci
Szukaj mnie na: https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/
Niemcy w obliczu "fentanylowej fali". Eksperci biją na alarm.
Badania nad psychodelikami blokują przepisy?
Czy lekarstwem na samotność, niepewność lub lęk mogą być psychodeliki?
Policjanci zlikwidowali laboratorium mefedronu w Otwocku
Otwoccy policjanci w tym roku zlikwidowali już trzecie laboratorium produkujące „białą śmierć”. Tym razem policjanci zlokalizowali laboratorium na tyłach jednej z otwockich posesji. Mundurowi zatrzymali 48-latka podejrzanego o prowadzenie pojazdu pod wpływem środków odurzających, posiadanie oraz wytwarzanie znacznych ilości środków odurzających. Policjanci zabezpieczyli mefedron, 4-CMC, oraz 140 litrów 4-metylopropiofenolu. Podejrzany na wniosek Prokuratury Rejonowej w Otwocku trafił na 3 miesiące do aresztu. Grozi mu kara do 20 lat pozbawienia wolności. W sprawie prowadzone jest śledztwo przez Prokuraturę Rejonową w Otwocku.
Zmiany w mózgu u użytkowników marihuany mogą wynikać z innych czynników, twierdzą naukowcy
W miarę jak marihuana zyskuje popularność zarówno w celach medycznych, jak i rekreacyjnych, rośnie potrzeba zrozumienia jej długofalowego wpływu na zdrowie, szczególnie na strukturę i funkcje mózgu. Najnowsze badanie opublikowane w czasopiśmie BMJ Mental Health rzuca światło na tę kwestię, sugerując, że zmiany w mózgu związane z marihuaną mogą nie mieć charakteru przyczynowego. To odkrycie otwiera nowe wątpliwości dotyczące wpływu marihuany na zdrowie, które mogą być kluczowe dla dalszego kształtowania polityki zdrowotnej.
Stał bez spodni, zamierzał wstrzyknąć sobie heroinę
Do niecodziennej sytuacji doszło na Pradze-Południe. Strażnicy miejscy patrolujący dzielnicę dostrzegli mężczyznę, któremu brakowało dolnej części garderoby. Okazało się, że zamierzał wstrzyknąć sobie heroinę.