Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 66 • Strona 5 z 7
  • 72 / 11 / 0
Jak patrzę na moich młodszych współpracowników, to odnoszę wrażenie, że w moim wieku (albo jeszcze szybciej) będą z nich mentalni dewianci. Zamawiają te gówna z netu, a potem nie idzie z nimi pracować. Nigdy nie byłem święty, ale kiedy widzę jak gość za biurkiem schizuje się jakby był tydzień bez snu, no to sorrry, ale muszę mu podziękować. Później dowiedziałem się, że raczył się dwa dni wcześniej jakimś RC-kiem. Na początku kariery zdarzało mi się czasami szprycować fetą, aby wytrzymać ciśnienia psychiczne i papierkową robotę po 14-15 godzin dziennie, ale kiedy wiedziałem, że danego dnia miałem spotkać się z klientem, to dwa dni wcześniej już luzowałem, i pełna suplementacja itd, bo w moim zawodzie ważne jest również wrażenie.
Uwaga! Użytkownik Baxter nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 37 / 3 / 0
[CUT]

Musisz reprezentować niskodochodowe stanowisko pracy zważywszy na fakt, że dzielisz przestrzeń z świeżo upieczonymi młodziakami po studiach :D ale to szczegół :hug:

Polacy to są owszem szczury doświadczalne gdyż ponieważ, nasz naród wykazuje niski wskaźnik zamożności a sfrustrowane młode kasty niemogące spełnić swoich potrzeb ekonomicznych, szukają ujścia w rc, łykając każdy gratis i rabat jak pelikan =D-D :'( :-p

Nie cytuj posta bezpośrednio nad twoim - tur3k
Uwaga! Użytkownik RightNow jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 640 / 118 / 0
A ja ponarzekam na dilerów. W Polsce, żeby dotrzeć do kogoś z towarem, trzeba mieć znajomego, który kogoś zna, kto słyszał, że znajomy ma dojścia. Czasem chciałem się zaopatrzyć w normalne dragi, ale jak już przebrnąłem przez łańcuszek znajomych, a na końcu okazywało się, że aktualnie nic nie ma i "nie chcę twoich pieniędzy", to stwierdziłem, że pierdolę i będę zamawiał na własną rękę.

Była już o tym wielokrotnie mowa - w naszym kraju nawet dilerzy są januszami biznesu, którzy uważają się za panów życia i śmierci.
Uwaga! Użytkownik DorianGray nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 72 / 11 / 0
RightNow pisze:
Musisz reprezentować niskodochodowe stanowisko pracy zważywszy na fakt, że dzielisz przestrzeń z świeżo upieczonymi młodziakami po studiach :D ale to szczegół :hug:
Jak zaczynałem, to fakt faktem, nie było z tego kokosów. Myslałem nawet żeby zrezygnować. Ale kiedy po wielu wyrzeczeniach wpadła pierwsza potężna prowizja, to mi się oczy zaświeciły. Z nowym rokiem zmieniły się przepisy, że trzeba mieć więcej wkładu własnego, i jestem ciekawy jak to wpłynie na moją branżę, ale ogółem to jestem spokojny. A pracuję z młodymi ludźmi dlatego, że sam nie jestem wapniakiem (urodziłem się na początku lat 80-tych), i na ogół łapią wszystko szybciej, i łatwiej złapać mi z nimi wspólny język.
Z tych RC-ków to pewnie nic dobrego nie wyniknie. Jak pracowałem z kimś na fecie i powiedziałem, że ma mi np. przygotować dokumenty, to nie musiałem nawet sprawdzać czy jest wszystko w porządku. Z kolei kiedy poprosiłem o to rzeczonego młodzieniaszka który był po tym gównie z internetu, to musiałem od razu wrzucić wszystko do niszczarki. Miał pewnie tak przyćmioną świadomość, że nie zauważył miliona literówek i innych błędów, których nie popełniłoby kilkuletnie dziecko.
Moje pokolenie nie jest święte. Robiło się różne głupoty, paru ludzi spierdoliło sobie życie przez dragi i alkohol, ale kiedy obserwuje się szybkość wyniszczenia organizmu przez substancje, które są nazywane kombinacją liter i cyferek, to aż chce się zapytać dokąd to wszystko zmierza.
Uwaga! Użytkownik Baxter nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 37 / 3 / 0
@UP

You are right :D Też dzieliłem przestrzeń ze świeżakami którzy nie potrafili nawet wyszukać archiwalnych korespondencji na outlooku :) to tak BTW :P
Młodziaki wychowane w erze fejsbuka i rc'kowych ukrytych frakcji, budzą mój brak poważania ;)

Wykres jest przerażający i stwierdza, że Polacy to pozbawiony szlachetnej dumy naród :D
Uwaga! Użytkownik RightNow jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3854 / 308 / 0
Dziwne, że jeszcze (?) nikt nie wspominał w Tel-Awizji o tym 'groźnym, socjologicznym fenomenie'.
RightNow pisze:
Wykres jest przerażający i stwierdza, że Polacy to pozbawiony szlachetnej dumy naród :D
Tego nie da się tak jednoznacznie określić. Problem ten ma podłoże w wielu płaszczyznach, i nie da się go sprowadzić do jednego mianownika.
Uwaga! Użytkownik Procent jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 37 / 3 / 0
Wykresów tego typu nie sprowadza się generalnie do wspólnych mianowników ponieważ sa funkcją liniową (Y od X) :P Można rozważać ich rozkład, estymację, regresję oraz wnioskować na podstawie ich poprawność na podstawie hipotez ale po co ta ekonometria matematyka nam tutaj jest potrzebna. Z otoczenia łatwo wywnioskować "statystycznie" bez stosowania testów t-studenta tudzież fishera, że polska populacja to naród łasy na rabaty oraz wyraźnie preferujący wyskokowy sposób spędzania czasu w przeciwieństwie do innych środowisk :D

Nie cytuj postów znajdujących się bezpośrednio nad Twoim / jj
Uwaga! Użytkownik RightNow jest zbanowany na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 1793 / 123 / 0
Te badania opierają się na ankietach wypełnianych przez użytkowników substancji psychoaktywnych. W żaden sposób nie próbuję dementować wyników tych badań (nie ma co ukrywać, że w spożyciu rc przodujemy; poza tym było tam mnóstwo innych ciekawych faktów, jak np. wpływ N2O na zdrowie), jednak pamiętajmy, że od tego do jakiej grupy ludzi trafią te ankiety zależy wiele czynników i ciężko przypuszczać, by w każdym kraju była to taka sama grupa ludzi (np. średnio zamożni). Przez co w jakimś kraju ankiety te mogły wcale nie zdobyć popularności, a w innym z kolei - przeciwnie. Przez c0 same wyniki (cyferki) tych badań są średnio rzetelne. Jeśli się mylę - poprawcie mnie.
Któż nam powróci te lata stracone
bez wiosennego w wiośnie życia nieba?...
Wołają na nas, że w złą idziem stronę,
precz o świat troskę rzucając powinną,
a czy pytają się nas, co nam trzeba
i czyśmy mogli obrać drogę inną?
  • 1590 / 264 / 0
Nigdy jeszcze byciem szczurem doświadczalnym było tak przyjemne %-D
Wybaczcie, ale nie odpowiadam na PMy nowych użytkowników w sprawie lekarzy, którzy wystawiają mi recki na IV-P. Ruszcie głową, panowie z komendy. A jak macie mniej niż 18 lat, to wypierdalać do szkoły, a nie bierzecie się za benzo za kasę starych.
  • 1450 / 17 / 0
BTW.

Bo polak co dostanie w łapy i jednocześnie może na tym zyskać to będzie to nagminnie robić. Nie wiem jak w innych miastach, ale zobaczcie jaka w Łodzi jest plaga na te 24h HOTSPOTY, apteki, Żabki, Fresh Markety etc i teraz ostatnie czasy- SEXSHOPY. Wszystko legalne, tanie bezprzypałowe to idzie się wzbogacić. To samo jest z RC. Sprzedawcy są świadomi, że dużo osób, które kupują są nieletnie- dlatego jest ta chujowa naklejka, aby nie konsumować. Ale gdyby każdy konsument musiał zrobić skan dowodu osobistego z zamówić na adres podany w dowodzie to daję 100zł że w ciągu miesiąca 3/4 vendorów by upadło.
I przychodzi czas, że odurzanie się alkoholem przestaje być interesowne

Pamiętaj człowieku młody- NIE ĆPAJ Z POWODU MODY
ODPOWIEDZ
Posty: 66 • Strona 5 z 7
Artykuły
Newsy
[img]
Jacht z kokainą o wartości 80 milionów funtów zmierzał w stronę Wielkiej Brytanii

Prawie tona „narkotyku klasy A” została znaleziona na jachcie płynącym z wysp karaibskich do Wielkiej Brytanii. Jej rynkowa wartość została oszacowana na 80 milionów funtów.

[img]
Handel narkotykami: Rynek odporny na COVID-19. Coraz większe obroty w internecie

Dynamika rynku handlu narkotykami po krótkim spadku w początkowym okresie pandemii COVID-19 szybko dostosowała się do nowych realiów, wynika z opublikowanego w czwartek (24 czerwca) przez Biuro Narodów Zjednoczonych ds. Narkotyków i Przestępczości (UNODC) nowego Światowego Raportu o Narkotykach.

[img]
Meksyk: Sąd Najwyższy zdepenalizował rekreacyjne spożycie marihuany

Sąd Najwyższy zdepenalizował w poniedziałek rekreacyjne spożycie marihuany przez dorosłych. Za zalegalizowaniem używki głosowało 8 spośród 11 sędziów. SN po raz kolejny zajął się tą sprawą, jako że Kongres nie zdołał przyjąć stosownej ustawy przed 30 kwietnia.