Pytanie jest natomiast takie, dlaczego mamy taki stan rzeczy? Dragi takie jak amfetamina, metamfetamina, mdma, LSD, heroina, morfina, benzodiazepiny, kokaina... itd. są znane od dziesiątek lat, na ich temat napisano dziesiątki książek, tysiące publikacji naukowych, raportów toksykologicznych. Wiemy o nich wszystko.
Ale nie. Polski ćpun woli szukać szczęścia mało znanych i słabo przebadanych RC. Widać to po tym, jak ludzie się ekscytują w tym wątku:
Nowości ze świata RC. Fascynuje ich to, że niebawem na rynek wejdzie jakaś ciężka halogenopochodna metkatynonu (ciężka w sensie z podstawionym jodem zamiast np. grupy metylowej czy etylowej). W ogóle po ostatniej delegalizacji czyste od halogenowców ketony zostały zamienione przez chloropochodne 3-cmc i 4-cmc. Wszędzie widać taką tendencję, w kannabinoidach, w beta-ketonach, w amfetaminach... Czy wiadomo, jakie są produkty rozpadu takich substancji w organizmie? Można przypuszczać, natomiast niczego nie można być pewnym. Pamiętacie pewnie niedawną aferę z "Mocarzem". Już pomijając oczywisty fakt, że normalnym zielskiem nigdy ci ludzie nie upalili by się tak by trafić na toksykologię lub do trumny ale dziwi mnie to że bezrefleksyjnie ludzie sięgają po tego typu substancje, ba, CIESZĄ SIĘ że wchodzą na rynek coraz to nowsze trucizny :nuts: Pomagają w tym wszystkim vendorzy, pomaga popularna na h strona http://wolnamolekula.info/ gdzie niby czasem coś ciekawego można przeczytać, aż tu ci nagle powstanie artykuł wychwalający jakiś nowy opio RC.
Ludzie, opio RC przez długi czas jeszcze nie będą dorównywały znanym z czarnego rynku opiatom! Na pytanie dlaczego tak jest pisałem odpowiedź już wiele razy, w wielu wątkach na tym forum, przekleję ostatnią dotyczącą U-47700 (na blogu WM nazwane "bóstwem"
sprawdzone_info pisze: A na koniec cytacik, który obrazuje mój punkt widzenia na cały rynek opio rc:I just finished my 3 weeks binge on this substance (ie. redosing every 40 minutes, or every 3 hours of sleep when I was woken up by the withdrawal symptoms).
I'm now stopping because it cost me way too much money I now owe to my financial institution.
Dla tych, którzy dalej nie kumają o co mi chodzi: Opio RC to zabawa tylko dla bogaczy, to jak uzależnienie od kokainy. Z kilku powodów:
- ceny
- czasu półtrwania (a co za tym idzie wykurwiście szybko rosnącej tolerancji)
- dostępności
Dlatego dla zwykłego ćpaka zawsze lepiej będzie ćpać morfinę, heroinę, oksykodon, buprę czy metadon niż te "wynalazki". Niech was nie zwiodą te hasła "1000x mocniejsze od morfiny" bo 90% osób źle interpretuje o co chodzi w takim porównaniu. Tu chodzi o wyznacznik działanie przeciwbólowe/dawka, dla przykładu, za wikipedią - "działanie przeciwbólowe metadonu jest zbliżone, ale kilkukrotnie silniejsze od morfiny." lub "Heroina wykazuje około 3–5 krotnie silniejsze działanie przeciwbólowe w przypadku podania dożylnego niż morfina, lecz krótsze"
O to chodzi. To nie chodzi, że po jakimś opio RC X, o którym piszą, że jest 50000x silniejszy od heroiny to znaczy, że faza jest 50000 razy lepsza.
Uwierzcie miśki, trochę się na tym znam. Opio RC nie nadają się do ciągów. Nadają się jedynie do stestowania, kilka, kilkanaście razy. Inaczej finansowo nie wyrobicie.
Koniec lamentowania, zastanówmy się co odpowiada za taki stan rzeczy? Czy nasi "czarnorynkowi" dilerzy są zwykłymi lamusami w porównaniu do zachodnich dilerów, którzy wiedzą jak zadbać o klienta, którzy przede wszystkim dbają o to, by klient kupował u niego? W USA, Meksyku itd. różni dilerzy nadają różne nazwy swoim produktom, np. widziałem gdzieś heroinę pakowaną w paczuszki z napisem "Obama Care" albo kokainę z wizerunkiem Amy Winehouse. Zajebiście z punktu widzenia konsumenta tam to wygląda! A u nas? Dostęp do takich rarytasów jak dobrej jakości amfetamina, kokaina, czy nawet marihuana wymaga dobrych kontaktów. 5-10 lat temu tak nie było. 10 lat temu zaczynałem ćpać i podwórkowi dilerzy mieli dobrej jakości piguły na MDMA, amfetaminę o czystości przynajmniej 30-40% (serio!), zielsko było zielskiem a nie jakimś JHW czy innym FAB-144 czy XLR-11 (sic! wtf!).
Chciałoby się zapytać - czy te czasy jeszcze wrócą? A może inaczej, dlaczego takie czasy są teraz np. w Niemczech, UK, Włoszech, Hiszpanii... a u nas wszystko się spierdoliło, bo ktoś woli czekać na jakąś pochodną fentanylu, działającą 15 minut i windującą tolerancję aż do Proxima Centauri? Albo woli zamawiać halogenowe zamienniki beta-ketonów czy amfetamin zamiast załatwiać "zdrowe" (czyt. przebadane) związki, jak 4-mmc, amfetamina, metylofenitat?
Jak wy to wszystko widzicie? Bo na moje oko przez RC zepsuł się rynek praktycznie każdego rodzaju substancji prócz psychodelików. Mam na myśli to, że przez to że powstało tyle sklepów z RC zwiększył się dostęp do rzeczy opisywanych w PiHKAL czy TiHKAL i mogliśmy spróbować całego spektrum tryptamin i fenetylamin. To było dobre. Jednak tak jak wyżej opisałem z resztą substancji dzieje się źle dla konsumenta. Ja wiem, że prawo rynku jest takie, że im większa konkurencja oraz szerszy wybór tym lepiej, ale u nas nie ma tego szerszego wyboru, bo RC wyparły prawie całkowicie rynek "nielegalnych" narkotyków. Instytucja dilera woli rozprowadzać kolejne pochodne katynonu oraz dziwne maczanki zamiast MDMA czy amfetaminy. Można powiedzieć, że to prawo w naszym kraju spowodowało taki stan rzeczy. To prawo spowodowało, że ze sprawdzonych, "pierwszych" RC (tych zdelegalizowanych w 2010) takich jak mefedron, metylon oraz roślin typu Salvia wszystko ewoluowało w podejrzane, być może niebezpieczne dla użytkownika związki. Ale z drugiej strony w innych krajach też delegalizują substancje, a rynek zwykłych dragów jakoś się trzyma.
Na koniec napiszę jedną ważną rzecz do administratorów tego forum - nie dopuśćcie do sytuacji, gdy lobby vendorów/RC obejmie władzę na tym forum. Że będą się rządzili, wpływali na usuwanie postów otwierających oczy itd. Nie idźcie tą drogą parafrazując pewnego polityka. Dostajecie hajs z banerów, reklam - ok. Ale zachowajcie w tym wszystkim obiektywizm. Niech przykładem będzie forum bluelight czy erowid, gdzie znajdują się OBIEKTYWNE informacje na temat danej substancji, nie ma czegoś takiego jak naganianie, polecanie i lobbowanie RC. I słówko do userów - nie sprzedawajcie się za marne sample jakichś gówien :nuts:
Bo jak czasami widzę stękania i wyścigi po marne próbki jakichś zupełnie nowych pochodnych a-pvp, katynonu czy mxe to nie wiem śmiać się czy płakać. Wiecie kim jesteście w takim wyścigu po sampel od vendora? Tak, jesteście szczurami! Jak kiedyś przydarzy się sytuacja, że kilka osób po takim samplu trafi na toksykologię to przynajmniej vendor się przekona, że na tej substancji nie zarobi.
Ten wykres przeraża.
#mops
Nie ma tu żadnej prywaty do osoby prowadzącej WM, jest tylko spostrzeżenie nt. nieadekwatnych prób promowania produktu, np. nazywanie opio RC boskim.
Sam sobie odpowiedz jaki wydźwięk ma ten post - http://wolnamolekula.info/u-47700-bostw ... na-ziemie/
Jeszcze połączcie tę stronę ze sklepem... a nie czekaj... przecież na dole jest już odnośnik "gdzie można kupić tę substancję"
No i w tym temacie nie zamierzam dyskutować nt. serwisu WM, człowiek obyty z czytaniem ze zrozumieniem zrozumie o co chodziło z tą dygresją o przereklamowanych opisach związków, w tym wypadku związku U-47700.
Myślicie że [h] ma aż taki wpływ że wykres podany przez sprawdzone_info ilustruje Polskę jako główne źródło zbytu? To z jakiejś wiarygodnego źródła typu raporty EMCDDA?
jak zimny wiatr na zwiędłych stawu trzcinach
jam błysk wulkanów, a w błotnych nizinach
idę jak pogrzeb z nudą i żałobą.
Na harfach morze gra, kłębi się rajów pożoga
i słońce, mój wróg słońce! wschodzi wielbiąc Boga.
:bongo: :psycho: :liść:
Ale rozumiem, że masz swoje powody, żeby wypisywać te komunały, więc wypisuj je dalej, to może bele Ci dobrze posypie przy okazji kolejnego spotkania.
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/8/89bd13d2-8d99-4274-ae21-4a0b17ee1026/zhou-bai-den.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250529%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250529T062203Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=a28b4c135ad39680ee00fb04b0456e0bcc7fedb3825457b5d141323fe499bcd6)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/mmnaswiecie.png)
Mówili: "Narkotyków to ja nie chcę". Dopóki ból stawał się nie do zniesienia
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/zrzut.jpg)
Biały popiół vs. czarny popiół: Prawda o wskaźnikach jakości konopi
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/latajacy-holender-1.jpg)
1 na 50 przewoźników był karany za narkotyki – nietypowe badanie z Holandii
Holenderski urząd statystyczny CBS (Centraal Bureau voor de Statistiek) opublikował wyniki nietypowego badania, mogącego wskazywać na powiązania między branża narkotykową a innymi, legalnymi sektorami gospodarki. Skupiono się przy tym na właścicielach firm oraz prezesach, a na szczycie rankingu pojawili się między innymi przewoźnicy.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/zk_strzelin.jpg)
Papier nasączony syntetyczną marihuaną
W strzelińskim zakładzie karnym wykryto próbę przemytu substancji ABP, którą nasączone były kartki listu. Działanie syntetycznego narkotyku można porównać do silnego działania marihuany.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eurorynekkonopny.png)
Mocny początek 2025 roku dla europejskiego rynku konopnego. Niemcy, Polska i UK na fali wzrostu
Początek 2025 roku przyniósł solidne otwarcie dla europejskiego rynku konopnego. Mimo trudności z poprzednich lat i sporych wyzwań regulacyjnych, wiodące firmy w sektorze notują rekordowe wyniki sprzedaży, a zainteresowanie rynkiem rośnie z każdym miesiącem.