Jaka antyhistamina jest najtańsza?
Słabe jednak te antyhistaminy są, lub tolerancja na nie tak szybko leci? Kilkanaście dni temu dwie tabletki mnie uspokoiły, a dzisiaj trzynaście tabletek połączonych z trzema piwami nie zadziałało tak jak chciałam...
Krolik1993 pisze:Nie znam się na cenach, mogę Ci powiedzieć, że ja kupiłam 30 tabletek Hydroksyzynium 10 mg po 15,90.
Słabe jednak te antyhistaminy są, lub tolerancja na nie tak szybko leci? Kilkanaście dni temu dwie tabletki mnie uspokoiły, a dzisiaj trzynaście tabletek połączonych z trzema piwami nie zadziałało tak jak chciałam...
A hydroksyzynę bierze na sen moja babcia, lol :)
Potrzebujesz się uspokoić, żeby zasnąć, czy tak ogólnie? Bo alkohol ogólnie może pomóc zasnąć, ale nie daje jakości snu, wręcz pogarsza, przynajmniej dla mnie i większości ludzi, których znam.
Spróbuj no spa (ten lek rozkurczowy na bóle miesiączkowe bez recepty). Pomaga się wylajtować nawet jedna tabletka, a po dajmy na to chyba 4 będzie lekki odlocik (kiedyś leżałam pod kroplówką z lekami rozkurczowymi jak miałam kolkę nerkową - serdecznie polecam - w życiu nie byłam tak wylajtowana i uchachana jak wtedy, a nie było kaca jak po alko, tylko super spanie po miłym wieczorze).
No spa czasem biorę na sen albo przed egzaminem jak się denerwuje. Dwa działają nasennie ekstra. Tylko uwaga przed egzaminem - bo delikatnie obniża koncentracjęm jedna tabletka ok, ale więcej nie.
Jeszcze propranolol - zwalnia krążenie, serce nie wali, nie jest się czerwonym, ręce i ogólnie ciało się nie pocą - to lek na nadciśnienie albo fobie społeczną (ale to musi być od lekarza, chociaż jak pójdziesz do lekarza POZ to też wypisze, tylko powiedz np. tak jak ja, że się denerwujesz i masz uderzenia gorąca i babcia Ci dała propranolol i pomógł :). Zazwyczaj sam jeden propranolol mi wystarcza, żeby się uspokoić np. jak płakałam bo mi było smutno bo jakieś pierdoły ale musiałam sobie popłakać. Serce nie pika i ogólnie fajnie.
A takie ziołowe Persen działa długoterminowo ogólnie lepiej niż cokolwiek uspokajającego co brałam, pomaga na sen, tylko trzeba brać jakiś tydzień dwie tabletki (zwykłe Persen, forte nie polecam, jakoś inaczej się wchłania i jest słabsze mimo składu) zanim zacznie działać.
Ogólnie to hydroksyzyna szybko traci moc, nie jest to dobre na uspokojenie. Jest tak jak piszesz - można wejść z 1 tabletką a potem już trzeba wziąć dwa opakowania żeby cokolwiek poczuć. I na dodatek ryje wątrobę okropnie.
Loratadyna wzmaga lęki, więc jak ktoś ma to nie polecam. Można dostać mało zabawnego napadu paniki.
No i król królów rozluźniaczy - Mydocalm (Tolperison) - na rozluźnienie mięśni szkieletowych. Pomaga nawet jak się pokłócę z kimś, pomaga przed spaniem, pomaga przed seksem. To plus Vicebrol (Vinpocetinum) to zajebisty zestaw na egzamin. Mydo rozluźnia, a Vice polepsza krażenie obwodowe i lepiej się myśli. Dobre też do nauki w domu. Ale NIGDY nie wolno łączyć Vicebrolu z Propranololem - mają zupełnie odwrotne do siebie działanie i rezultat jest słaby - niepokój, splątanie, mdłości - sprawdziłam na sobie.
A zjadłam sobie właśnie przed chwilą 4 tabletki No-Spy po 40 mg, ciekawe czy mnie trochę uspokoi.
Ziołowych jakoś nie lubię, bo zawsze jem garściami i narzekam, że nie działa... Może i tu chodzi o regularne branie, ale wolę coś co działa natychmiast.
hydroksyzyna rzeczywiście dobra okazjonalnie na odstresowanie, regularne branie trochę głupio, bo przestaje działać.
Krolik1993 pisze:A zjadłam sobie właśnie przed chwilą 4 tabletki No-Spy po 40 mg, ciekawe czy mnie trochę uspokoi.
Ciekawe, czy Ty po no spie też będziesz czillować tak jak ja :)
Krolik1993 pisze:Było spoko. ;) Tylko, że potem dorzuciłam zolpidem i klorazepan.
Andrzej Urbanowicz, dla dobra sztuki, zgodził się być królikiem do testowania LSD
Problem z fentanylem nas nie ominie i sami sobie z nim nie poradzimy…
Czy lekarstwem na samotność, niepewność lub lęk mogą być psychodeliki?
"Ciężarna 14-latka z zapaleniem wątroby i AIDS trafiła do nas z domu publicznego".
"Często chodzę z rodziną na spacery po parku i widzę pięknych, dobrze ubranych młodych ludzi, którzy czegoś szukają. Wiele osób myśli, że zbierają liście lub kwiaty, ale oni szukają woreczków pod kamieniami, pod kłodami. To setki młodych ludzi, którzy codziennie zażywają narkotyki" — mówi Anton, który mieszka w Mołdawii. W jego kraju problem z niedozwolonymi substancjami staje się coraz większy.
Narkotykowy proceder w centrum przemyśla przerwany przez CBŚP
Funkcjonariusze CBŚP wspierani przez kontrterrorystów rozbili zorganizowaną grupę przestępczą powiązaną z pseudokibicami, która w centrum Przemyśla „w biały dzień” handlowała narkotykami. Zatrzymano dwóch mężczyzn i zabezpieczono narkotyki o wartości 1 mln PLN. Sprawę nadzoruje podkarpacki pion PZ Prokuratury Krajowej w Rzeszowie.
Była wzorową uczennicą. Zrobiła coś strasznego. Jej rodzina jest załamana
Już nigdy nie zobaczy błękitu nieba, twarzy bliskich ani własnego odbicia w lustrze. To, co zrobiła 25-letnia Kaylee Muthart, na zawsze zmieniło jej życie. Pod wpływem halucynacji, które wywołały narkotyki, dokonała samookaleczenia w przerażający sposób, pozbawiając się wzroku. W tamtej chwili nie była sobą. Głos, który kazał jej działać, był wytworem urojeń. Teraz, choć żyje z konsekwencjami tej tragedii, walczy o jedno – aby jej historia była przestrogą dla innych.