1. Podobieństwa w działaniu substancji: GHB (kwas gamma-hydroksymasłowy), GBL (gamma-butyrolakton) i BDO (butanediol) to substancje chemiczne, które mogą działać na układ nerwowy podobnie do alkoholu. Mają one działanie depresyjne na ośrodkowy układ nerwowy, co może prowadzić do efektów podobnych do alkoholu, takich jak euforia, dezorientacja, a nawet utrata świadomości.
2. Potencjalne ryzyko uzależnienia: Osoba uzależniona od alkoholu może być bardziej podatna na ryzyko uzależnienia od innych substancji psychoaktywnych, w tym od GHB, GBL i BDO. Istnieje ryzyko, że osoba taka może sięgnąć po te substancje jako substytuty alkoholu, co może prowadzić do uzależnienia.
3. Ryzyko zespołu odstawiennego: Ze względu na podobieństwo w działaniu do alkoholu, zażycie tych substancji przez osobę, która wcześniej była uzależniona od alkoholu, może prowadzić do objawów zespołu odstawiennego. Objawy te mogą obejmować drżenie, nudności, bezsenność, a nawet drgawki. Dlatego ważne jest unikanie używania tych substancji w celu uniknięcia ryzyka zespołu odstawiennego.
4. Zastosowanie w leczeniu uzależnienia od alkoholu: Istnieje badania sugerujące, że GHB może mieć potencjał w leczeniu uzależnienia od alkoholu poprzez redukcję objawów abstynencyjnych i zmniejszenie ochoty na alkohol. Jednakże, z powodu ryzyka uzależnienia i potencjalnie niebezpiecznych skutków ubocznych, takie leczenie musi być prowadzone pod ścisłą opieką lekarza specjalisty.

Wnioskując, choć substancje takie jak GHB, GBL i BDO mogą mieć pewne podobieństwa w działaniu do alkoholu, ich stosowanie przez osobę, która była uzależniona od alkoholu, może wiązać się z ryzykiem zespołu odstawiennego i wzrostem ryzyka uzależnienia.

Czy posiadanie czy za posiadanie GBL 8 lat temu mogę mieć problemy?

Przeczytałem taki artykuł i powiem tylko ze masakra bo zamawiało się to jawnie.

https://oko.press/oskarzeni-mariusz-i-p ... mycia-felg

@salromo tamte czasy to byl dziki zachod u mnie na wsi zamawialo kilka osob z tego samego zrodla a nie wszyscy zostali wezwani na komende , druga kwestia zalezy jakie bhp akurat twoj vendor stosowal jesli wpadł takze chuj wie

Pierwsze podejście do GHB, na start poszło 0,5, na pusty żołądek coś tam poczułem, dorzuciłem kolejne 0,5. Zjadłem kolację i wrzuciłem + 1ml. Nie poczułem już praktycznie nic, lekkie polepszenie humoru. Sporo w życiu piłem alko weekendowo, może stąd wyrobiona tolerancja? Ile wrzucić maksymalnie żeby poczuć to tak jak powinno poklepać? Dodam, że sort jest sprawdzony i bardzo dobrej jakości.

Między 1 a 2 ml z tym że nie polewałbym więcej niż dwa. W dawnych czasach robiłem 1.6 – 1.8 na jedno polanie.
Najgorzej to desperacko dowalić więcej kiedy czujesz że nie działa albo działa słabo.
Pamiętam że w ten sposób kiedyś zasnąłem na dwie trzy godziny a obudziłem się mokry jakbym wyszedł z wody, tak się spociłem.

@Salromo jak był wtedy legalny No to mogłeś sobie kupować, Nie wiem w którym roku wciągnęli go pod paragraf. 2012 albo 2015?
Jeśli dostaniesz wezwanie to tylko złożyć wyjaśnienia.
Jednak z uwagi na długi czas który upłynął, (u-płynal , płyn... polewaj :D)
możesz mówić że nic nie pamiętasz i wcale to nie będzie naciągane.

Prawo nie działa wstecz

Dorzuciłem jeszcze 2x 1,5 ml i już te ostatnie weszło solidnie :) Zaczęło uwalać lekko do snu, ale przetrzymałem ten stan, zjadłem, wypiłem wodę i puściło. Plus jest taki, że jak się lekko przesadzi to po około godzinie puszcza i jest powrót do w miarę normalnego stanu.

Dziś przetestuję zaczęcie od wyższych dawek czyli 1,5 ml i spróbuję schodzić niżej co polewkę o 0,5 ml. Dopiero poznaję tą substancję, więc muszę wyrobić jakiś schemat na dawkowanie tego :)

mordo po tym co piszesz wyglada na to ze masz GBL a nie GHB, a to jednak troche roznica
schodzenie o 0.5ml co polewke nie ma najmniejszego sensu, jak ty sobie to wyliczyles? tu kazde 0.1ml ma znaczenie, a 0.5 to balansowanie miedzy nie poczuciem niczego a przedawkowaniem
schemat dawkowania jest prosty, zaczynasz od 1.2-1.3ml (dla baby 1.0), rozcienczasz w duzej ilosci wody albo soku, czekasz minimum 1.5h i jesli czules niedosyt to polewasz o 0.1ml wiecej
nigdy nie polewasz na oko i nie laczysz a alkoholem, tyle

@pfu Dzięki, dopiero raczkuje z tą substancją więc moja wiedza jest znikoma. Czyli po półtorej h dorzucam o 0,1 ml więcej jeśli poprzednia nie klepnęła, czekam kolejne 1,5 h i ponawiam proces. Jeśli przykładowo 1,4 poklepie odpowiednio, ile takich powtórzeń co 1,5h można bezpieczenie zrobić jednego wieczora? Wiem, że kwestia mocno indywidualna i trzeba sugerować się samopoczuciem. Ale doświadczeni pewnie wiedzą mniej więcej kiedy należy powiedzieć basta :) np. 6 ml, łącznie rozłożone na dawkowanie co 1,5h będzie ok?

Dopytam jeszcze, żeby nie spamować. Co można bezpiecznie zarzucić na głębszy i dłuższy sen na noc po gieblu? Kwetiapina będzie ok? Niestety po samym GBL po kilku godzinach było wybudzanie i pobudka wcześniej niż zwykle. Na codzień biorę Ketrel i śpie 8-9 godzin jakościowego snu, ale czy przypasuje to po wieczorze na GBL?

tak, jak znajdziesz swoją dawkę to tylko pilnujesz czasu i lecisz
no właśnie problemem giebla (paradoksalnie) jest to, że takie powtórzenia możesz robić w nieskończoność. to jest tak nieinwazyjna i nietoksyczna substancja że spokojnie możesz lecieć na tym dniami, a nawet tygodniami (przy zachowaniu zdrowego rozsądku) i nie odczujesz żadnych* konsekwencji

giebl dobrze łączy się z lekkimi stimami typu kawa/amfa ale musisz uważać bo np. koks mocno blokuje wchłanianie giebla z żołądka i możesz się nieprzyjemnie zaskoczyć. w przypadku łączenia z koksem polecam odczekać min. 2h przed następną polewką albo i dłużej, podobnie w przypadku dużej ilości tłustego żarcia

co do snu po gieblu powiem tak - piję to gówno regularnie od ponad 10 lat, przerobiłem litry i nigdy w życiu nie brałem nic na sen, takie usypianie na siłę w perspektywie czasu dużo bardziej ci zaszkodzi niż sam płyn. sen po gieblu owszem często jest krótszy niż normalny, ale jest głębszy i bardziej regenerujący, zauważ że budzisz się po nim wyspany i z energią do działania a nie zamulony, nawet jeśli trwał tylko parę godzin.
oczywiście nie dotyczy to pojebów którzy leją do odcinki żeby zasnąć i wybudzają się żeby polać i iść dalej spać, nigdy nie zrozumiem jak można doprowadzić się do takiego stanu, a zdarzało mi się lecieć długo i grubo.
jeśli masz problemy z zaśnięciem po g to nie lej przed samym spaniem, np. jeśli chcesz pójść spać o 23 to nie pij po 21 i powinno być ok. do tego dobrze żeby ostatnia dawka była trochę mniejsza (0.1-0.2ml) niż wcześniejsze. może cię wtedy nie wypierdoli, ale wciąż powinieneś czuć że coś tam działa, a bardzo ułatwi to później zasypianie

*z czasem zauważysz rozleniwienie, spadek motywacji, anhedonię, czy +5kg na wadzę, ale to serio tyle - w porównaniu z innymi substancjami brzmi jak nic, a piszę to z perspektywy użytkownika z długim stażem

@pfu a mix z ketonami testowałes? mefedron czy 3cmc? Bo mnie zaskoczyło że z koksem się tak dziwnie łączy.