Najprostsze substancje odurzające, m.in. eter dietylowy i podtlenek azotu (N2O).
Więcej informacji: Inhalanty w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 296 • Strona 25 z 30
  • 155 / 11 / 1
fajnie stymuluje i ciepło na twarzy ale samo jest mało warte. za to z wolną ręką i sprośnym filmem/chętną koleżanką czy kolegą jest ZAJEBISTE. seks po tym i masturbacja są boskie, za każdym razem jak wale konia z poppersem czuje sie jakbym to robił po miesiecznej abstynencji a wale 2 razy dziennie
  • 398 / 28 / 0
Jaki jest aktualnie status prawny popersów? I czy są sklepy by to zamówić jak kiedyś?

tlenek diazotu - ktoś tu kilka postów wyżej o tym wspomniał - do kupienia normalnie? legalny?
  • 5774 / 1179 / 43
Poszukaj w sexshopie.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 155 / 11 / 1
@GOD tlenek diazotu to N2O a nie azotyn amylu. znajdziesz go w nabojach do bitej smietany
  • 398 / 28 / 0
31 stycznia 2020london5 pisze:
Poszukaj w sexshopie.
ale czy to aktualnie legal?
  • 5774 / 1179 / 43
Tak.
>A komendant po tym gównie ląduje na Kolskiej.
  • 398 / 28 / 0
10 lutego 2020ZbigniewStonoga pisze:
Kupiłem poppersa. Oprócz przyśpieszonego bicia serca i ciepła w głowie chuja daje. A te działanie na seks jest przereklamowane, nie zwiększa w ogóle doznań. Jedyne co z tego mam to zawód.
Bo to mniej wiecej tak dziala, dobre jest do wzmacniania odczuc np. podczas orgazmu (tak kiedyś czytałem) , albo na parkiecie w klubie przy dobrej muzie wśród świateł i dymu albo np. będąc pod wpływem mj :) tak samo z siebie to tylko w głowie ciepło sie robi i chwile ciemno przed oczami. Ma swoje zastosowanie.
  • 183 / 72 / 0
Ja to tez mialem krotki okres fascynacji poppersem na studiach. No ale to bylo tak 13 lat temu. Najlepiej poppers wchodzil pod alkohol jak juz czlowiek byl na wiekszym rauszu. Do tego klub i muzyka. Wtedy to odurzenie, z cieplem i wirowaniem w glowie bylo fajne. No ale czlowiek orientuje sie pozniej, ze wciaganie nosem czegos takiego niszczy komorki w mozgu wiec daje se spokoj.
  • 398 / 28 / 0
11 lutego 2020kriston87 pisze:
No ale czlowiek orientuje sie pozniej, ze wciaganie nosem czegos takiego niszczy komorki w mozgu wiec daje se spokoj.
Skąd wiesz? Robiłeś badania? Odczułeś? Może to nie to ;) - a może wręcz przeciwnie wpływa pozytywnie na rozwój świadomosci, doświadczenia czego wynikiem nowe komórki, neurony ;) może to kwestia podejścia do życia? i napewno dawki i częstotliwości :)
  • 183 / 72 / 0
11 lutego 2020GOD pisze:
11 lutego 2020kriston87 pisze:
No ale czlowiek orientuje sie pozniej, ze wciaganie nosem czegos takiego niszczy komorki w mozgu wiec daje se spokoj.
Skąd wiesz? Robiłeś badania? Odczułeś? Może to nie to ;) - a może wręcz przeciwnie wpływa pozytywnie na rozwój świadomosci, doświadczenia czego wynikiem nowe komórki, neurony ;) może to kwestia podejścia do życia? i napewno dawki i częstotliwości :)
LoL :)

Cóż potencjalne zaburzenia poznawcze i neurologiczne możnaby uznać za pozytywny rozwój świadomości ;) przy pewnej dozie optymizmu. ;)

https://www.mp.pl/pacjent/psychiatria/u ... szczalniki
ODPOWIEDZ
Posty: 296 • Strona 25 z 30
Artykuły
[img]
Polski narkobiznes zwiększa zasięgi. Czarny rynek domaga się towaru

Newsy
[img]
Profesor znów za kratami. Spec od narkotyków zwany także Chemikiem zatrzymany w Skarżysku

Na pięć lat trafi za kraty 73-letni mężczyzna w półświatku znany niegdyś jako Chemik lub Profesor czyli człowiek wielokrotnie notowany za przestępstwa narkotykowe, między innymi za wyprodukowanie na początku lat 2000 w laboratorium w Bliżynie dziesiątek tysięcy tabletek ecstasy.

[img]
TVN24: „Tak wpadł szaman-informatyk"

UWAGA: Uwaga artykuł z TVN24, który poniżej przedrukowujemy, jest raczej kiepskiej jakości, jednak publikujemy go z uwagi na fakt, że jako jeden z niewielu opisuje przypadek zatrzymania i represjonowania osoby najprawdopodobniej prowadzącej ceremonie z ayahuascą.

[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.