Dział poświęcony wpływowi substancji psychoaktywnych na działalność człowieka.
ODPOWIEDZ
Posty: 47 • Strona 1 z 5
  • 645 / 69 / 0
Nie wiem gdzie to napisać, gaba knajpa zablokowana wiec tu pytam. Jak uwazacie, co powoduje najwiekszego skreta z najwiekszym prawdopodobienstwem zejscia? Niektorzy pisza ze skret po benzo jest gorszy od heroinowego, to samo pisza o barbi, a niektorzy ze po pregabalinie jest wiekszy i tak dalej i dalej........ Ja stawiam na klometiazol, co sądzicie?
gdy urodzi mi się syn, nazwę go antek,
gdy urodzi mi się córeczka, nazwę ją majeczka

Marzenia to metylofenidat ✓, morfina ✓ ,  MXE X
  • 1545 / 1586 / 0
rowniez wiele razy czytalam, ze skret po benzo gorszy od skretu po heroinie.
ja heroiny nigdy nie bralam, ale skret po benzo przezylam i najgorszemu wrogowi nie zycze.
obstawiam na benzo, tylko nie przesadzalabym z tym zgonem, chyba ze ktos juz naprawde latami wali kosmiczne dawki. z doswiadczenia wiem, ze skret po benzo to rowniez w duzej mierze wkretka, ja bym pewnie polowy objawow nie miala, gdybym sie wczesniej o nich nie naczytala.
co nie zmienia jednak faktu, ze skret po benzo to droga przez pieklo !
Uwaga! Użytkownik MaryJayDu nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 916 / 171 / 0
Osobiście najgorsze 45 minut skręta przeżyłem po u47. Ale to był fizyczny atak, po prostu ból pot i myślałem ze umrę, a wcale mi się nie chciało. Jednak całość trwała może ze 12 h? Po morfinie boli dłużej ale nie az tak.

Po benzo jest skręt bardziej psychiczny. Depresja omamy. Mozna sie niechcacy powiesić.
Oczywoscie gorszy jest skret zjazd kac, brak portfela i wiedzy w jakim szpitalu (a moze kostnicy) jestes. Ale nie o to bylo pytanie...
Piętnastu chłopa na umrzyka skrzyni ho aj ho i w butelce rum. Pij na zdrowie resztę czort uczyni.
  • 223 / 30 / 0
Imo kwestia bardzo osobnicza, z opio na pewno fentaś i jego pochodne, metadon, z racji tego że ciągnie się niesamowicie długo. Z bdz to alpra, flualpra, ogolnie krótko działające benzo. Przeżyłem wiele różnych skretow i też jestem zdania że porządny przetrzep po odstawce benzo z długiego ciąg i na wielkich dawkach może dac bardziej A na pewno dłużej w dupe niż opio. Natomiast odstawka tego i tego na raz co sam w swej głupocie przeżyłem to już jest totalny hardcore i naprawdę można ocipieć, oj nie życzę tego kurwa nikomu.
"I że nie ma dróg bez przeszkód lecz o tym pewnie wiesz już
Wszystko wesoło jest jak obiad u teściów
I jak dostajesz wpierdol kopią od razu w sześciu.."

Comfortably Numb

wawi112 vol2.
  • 2877 / 266 / 0
po flualprze , z aptecznych to po alprze jest też cięzko kurwa w chuj

tylko ja nie byłęm nigdy wjebany w żadne opio, więc nie pewnie coś tam się znajdzie gorszego
  • 924 / 138 / 0
Skręt po benzo (konkretie klony), który przechodziłam trzy razy (raz w szpitalu, dwa razy sama) - uważam że to pikuś w porównaniu z opio (morfina, sporadycznie heroina [warszawska, nie jakaś krakowska zbożowa inka]).
Słuchaj, malutki, nie będę ci tłumaczyć życia.
  • 2429 / 579 / 155
Osobiście przechodziłam skręta jedynie po opio (rozmaitych; głównie morfina, ale też kodeina, heroina, oksykodon, DHC, PST, jeden raz tramadol i jeden raz fentanyl). Najgorszy był skręt po 5-miesięcznym ciągu z powtarzaniem dawek kilku różnych opio kilkukrotnie w ciągu dnia, cold turkey. Ogólnie najgorzej wspominam skręty po łączeniu różnych opio w ciągu, aniżeli np. po samej morfinie, samym oksykodonie etc. Miałam też skręta po alko, ale po ciągu tygodniowym, więc na tyle mizerny, że do moich opio skrętów nie miał podjazdu.

Jednak w praktyce najbardziej niebezpieczny dla życia jest skręt po barbiruranach; nawet nie fenobarbitalu, ale np. po sekobarbitalu i innych starszych barbi, teoretycznie tam jest największe ryzyko zejścia; ogólnie skręty po GABAergikach są często niebezpieczne dla życia, chociażby ze względu na psychozy, napady padaczkowe i inne groźne objawy.
Uwaga! Użytkownik taurinnn nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 924 / 138 / 0
Tak teraz widzę tytuł wątku i mi się przypomniała znana wam zapewne historia na forum.

carfent
Słuchaj, malutki, nie będę ci tłumaczyć życia.
  • 355 / 98 / 0
Najgorszy skręt przeżyłem po pregabalinie i to nie po jakimś ciągu a pojedynczej dużej dawce. Padaka + inne atrakcje. Prawdopodobnie należę do nielicznych wyjątków. Flualprazolam też mnie poskręcał ale tutaj już miał miejsce ok. tygodniowy ciąg. Padaka. Nie miło wspominam również nadużywanie dobrej jakości fenibutu. Wystarczyły 2-3 konkretne dawki (2g+) i na drugi dzień odechciewało się żyć. Wszystkiemu towarzyszył fizyczny ból przeszywający całe ciało.
Dla odmiany dodam, że prawie tydzień ciągu z u47, gdzie dzień w dzień noddowałem nie wywołał u mnie niemal żadnych objawów odstawiennych. Gorzej znosiłem przeziębienie.
  • 3406 / 534 / 0
Mnie za to U47 strasznie pokarał, po ponad 2 tygodniowym ciągu.

A tak poza tym to benzo i opio.

Sporo u mnie było skrętów, skręt bardziej ryje banie niż samo ćpanie, a jak jeszcze coldturkey z wysokiej dawki to idzie się przekręcić.
F̲O̲R̲M̲Y̲ ̲Ż̲Y̲C̲I̲A̲ ̲O̲P̲A̲R̲T̲E̲ ̲N̲A̲ ̲W̲Ę̲G̲L̲U̲.̲
ODPOWIEDZ
Posty: 47 • Strona 1 z 5
NarkoMemy dodaj swój
[mem]
Newsy
[img]
Hiszpania: obowiązkowe testy na alkohol i narkotyki dla kierowców zawodowych?

Hiszpańska scena polityczna podzieliła się wokół nowej propozycji Partii Ludowej (Partido Popular), która chce wprowadzenia obowiązkowych corocznych testów na obecność alkoholu i narkotyków dla kierowców zawodowych. Projekt ustawy zmieniający hiszpańskie prawo o ruchu drogowym, zgłoszony kilka tygodni temu, trafił już pod obrady Kongresu Deputowanych, wywołując ostry spór między rządem a opozycją.

[img]
Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

[img]
Fenomen euforii biegacza – to nie endorfiny, tylko naturalna marihuana

Tajemniczy stan euforii, którego doświadcza blisko 75% biegaczy. Tak zwana „euforia biegacza” redukuje ból, wyostrza zmysły i daje uczucie podobne do działania marihuany. Najnowsze badania naukowe tłumaczą, dlaczego „runner’s high” to nie mit, a ewolucyjny mechanizm przetrwania – i jak go uruchomić nawet początkującym. W tym artykule dowiesz się, co to jest runner’s high, jak działa i jak go wywołać nawet jeśli dopiero zaczynasz biegać.