Alkohol etylowy pod każdą postacią.
Więcej informacji: Etanol w Narkopedii [H]yperreala
ODPOWIEDZ
Posty: 4063 • Strona 1 z 407
  • 59 / 2 / 0
PIWO
Nieprzeczytany post autor: bgo »
Ludzie a co z piwem przecież każdy pije pifko a ten temat jeszcze nie był poruszany szkoda kto jakie browary preferuje mocne słabe i jakie marki...
Uwaga! Użytkownik bgo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 414 / 8 / 0
Z reguły preferuję mocne piwka - Dębowe Mocne rządzi.
Ostatnio jednak coś mi się włączyło, że wolę pić słabsze - Tyskie.
Często też staram się testować jakieś nowe piwka.
Najlepszy jest Budejovicky Budvar. W Pradze spijałem to hektolitrami a kosztowało tylko 1,30 zł po przliczeniu.
Największe negatywy mają u mnie:
Warka Strong i Tatra Mocne. Obrzydliwie słodkie. Dupe se nimi mogę co najwyżej podetrzeć.
Karpackie to co ma 9%. Wali spirytem i w smaku czuć spiryt. Obrzydlistwo.
To nie bóg stworzył ludzi.
To ludzie stworzyli sobie boga.
  • 59 / 2 / 0
Nieprzeczytany post autor: bgo »
Ja osobiście lubię mocne piwko ale jak jedzie alkoholem za bardzo to też mnie wkurza.pił ktoś piwo AMSTERDAM zajebiście mocne.Tatra mocna jest w smaku niezbyt ale ma kopa hehe .Właśnie niektórzy pija dla smaku a niektórzy dla efektu
Uwaga! Użytkownik bgo nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 3490 / 55 / 0
Nieprzeczytany post autor: Kurwik »
Spoko. Póki jeszcze piłwem to maniakalnie mpiłem Reddsa zwykłego i Sun oraz Gingersy oba. Ze zwykłych piw to żubr i pod koniec picia poznałem Tyskie Królewski
(poznałem w Rzeszowie, dowiedziałem się, że jest ono już od dawna na rynku ale co dziwne w Gdańsku tego nie ma), które to uznałem naprawdę królewskim piwem, którego smak głęboko mnie urzekł. teraz niem piję bo stwierdziłem, że szkoda mi organizmu na coś takiego i teraz z dragów tylko praktycznie psychedeliki biorę.
Zrobić coś bez czegoś ale żeby było jak z tym czymś. To by dopiero było coś.

I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
  • 177 / 7 / 0
Nieprzeczytany post autor: clomipramine »
Ja to lubię takie Super Mocne 11% w litrowej, plastikowej butelce ;) mniam, mniam
A tak na poważnie to tylko Lech w butelce. Innego piwa wogóle nie ruszam.
  • 217 / / 0
Tyskie, LEch, ŻUBR, moje ulubione w kolejności
Okocim palone, TATRA, Faxe moje najgorsze, ale o gustach wiadomo

czasami lubię ZŁoty Hrad niezłe bro
  • 12 / / 0
Nieprzeczytany post autor: C18H21NO3 »
Tylko Tatra :)
  • 528 / 20 / 0
Nieprzeczytany post autor: codeine »
Zawsze piłem tylko mocne piwa, głównie dla efektu upojenia alkoholowego :) Może się wydawać to śmieszne ale przy mojej minimalnej tolerancji na alkohol jedno piwo wystarczało, żeby osiągnąć ten stan.

Dębowe Mocne było the best.

Teraz nie piję dla zasady i dlatego, że biorę psychotropy od lekarza. Zawsze jednak uważałem, że faza po alkoholu jest tępa i raczej niegodna uwagi. Nie wiem jak od tego się można uzależnić.
Uwaga! Użytkownik codeine nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 884 / 28 / 0
Nieprzeczytany post autor: Night Garden »
Trudno powiedzieć które najlepsze. Stwierdzam, że w różnych regionach Polski każde piwo smakuje inaczej. W Łodzi najchętniej raczę się tym, co akurat jest z kija w pubie ;) Piwo beczkowe ma to do siebie, że nie ma prawie nic wspólnego ze swoimi odpowiednikami butelkowymi.
Najbardziej chyba lubię zielonego lecha, jest łagodne w smaku i świetnie wchodzi jako 'pierwsze'. Jednak statystycznie najczęściej piję ŻUBRA. Ma trzy duże zalety: jest tani, jest dobry i całkiem mocny. Także wybór jest prosty :)
Zgadzam się, że najgorszym z popularnych piw jest Warka strong.

Najlepsze piwo w życiu jakie piłem, to chyba Heineken w muzeum Heinekena w Amsterdamie. Zaraz potem plasują się niemieckie ciemne, bodajże Paulaner mi bardzo smakował, już nie pamiętam.
codeine pisze:
Zawsze jednak uważałem, że faza po alkoholu jest tępa i raczej niegodna uwagi. Nie wiem jak od tego się można uzależnić.
I tutaj w stu procentach się z Tobą zgadzam, chociaż jak dla mnie alkohol w małych ilościach jest całkiem interesujący, ułatwia kontakt i tak dalej. W większych ilościach niestety traci cały swój - i tak niewielki - urok. Niestety, wszyscy wiemy, że w Polsce społeczeństwo twierdzi 'nie ma to jak się najebać'. Kiedyś mnie to bawiło, a teraz nie widzę sensu w słuchaniu następnego dnia dziwnych historii o sobie robiącym różne rzeczy. Co to za przyjemność z zabawy, której się nie pamięta?
No i kac - duuuży minus.
W dalszym ciągu jednak uwielbiam pić piwo, jest smaczne i rozluźnia. Jedno, dwa - jak najbardziej. A jak już wypiję trzy, to mam ochotę na więcej ... i kończy się tak jak zawsze, czyli wracam napierdolony jak szpak do domu, a rano żałuję (bo kac, bo wydane pieniądze, bo faza alkoholowa jest mało interesująca) ]
pił ktoś piwo AMSTERDAM zajebiście mocne.
[/quote]

Kiedyś w monopolowym z kumplami stwierdziliśmy, że spróbujemy czegoś 'dzikiego' i kupiliśmy AMSTERDAM MAXIMATOR. Nazwa ciekawa, a że ma 12% (dobrze czytasz, dwanaście - nie bez powodu nazywa się 'super strong') to o ile nie byliśmy pewni co do smaku, to nie było wątpliwości, że przynajmniej walnie trochę do głowy. Jak się potem okazało nikt nie wypił nawet 1/3. Przeież tego, kurwa, się nie da nawet powąchać! :#: Stanowczo odradzam.
Uwaga! Użytkownik Night Garden nie jest już aktywny na hyperrealu. Nie odpowie na próbę kontaktu, ani nie przeczyta odpowiedzi na post.
  • 26 / / 0
Nieprzeczytany post autor: lun4t1c »
Jak coś to tylko zielone leszki w butelce (max 3x0,66)
I podpisuje się, że faza po alko jest tępa - staje się agresywny.
"Just a little pinprick.
There'll be no more --Aaaaaahhhhh!
But you may feel a little sick."
Pink Floyd - 2001 Echoes - Comfortably Numb
ODPOWIEDZ
Posty: 4063 • Strona 1 z 407
Artykuły
Newsy
[img]
Japonia wprowadza zmiany w polityce dotyczącej konopi indyjskich

Japonia, znana z konserwatywnego podejścia do substancji kontrolowanych, wprowadza istotne zmiany w swojej polityce dotyczącej konopi indyjskich. Nowe regulacje wprowadzają zaostrzenie przepisów dotyczących rekreacyjnego używania marihuany, jednocześnie otwierając drogę do legalizacji produktów medycznych pochodzących z tej rośliny. Takie podejście odzwierciedla starania Japonii o zrównoważenie ochrony społeczeństwa przed nadużywaniem substancji z postępami w leczeniu medycznym.

[img]
Przy autostradzie A4 rosły sobie konopie indyjskie

W rejonie autostrady A4 rosły sobie konopie indyjskie. Policjanci z Bochni znaleźli najpierw ścięty krzak, a potem kilka miejsc uprawy.

[img]
Mike Tyson dzieli się nietypowymi metodami treningowymi, obejmującymi środki psychodeliczne

Świat boksu jest gotowy na jedną z najbardziej niespodziewanych i kontrowersyjnych stroll roku. Mike Tysonlegenda wagi ciężkiej, stanie naprzeciwko Jake Paul w walce, która wzbudziła zarówno oczekiwania, jak i kontrowersje.