Ostatnio jednak coś mi się włączyło, że wolę pić słabsze - Tyskie.
Często też staram się testować jakieś nowe piwka.
Najlepszy jest Budejovicky Budvar. W Pradze spijałem to hektolitrami a kosztowało tylko 1,30 zł po przliczeniu.
Największe negatywy mają u mnie:
Warka Strong i Tatra Mocne. Obrzydliwie słodkie. Dupe se nimi mogę co najwyżej podetrzeć.
Karpackie to co ma 9%. Wali spirytem i w smaku czuć spiryt. Obrzydlistwo.
To ludzie stworzyli sobie boga.
(poznałem w Rzeszowie, dowiedziałem się, że jest ono już od dawna na rynku ale co dziwne w Gdańsku tego nie ma), które to uznałem naprawdę królewskim piwem, którego smak głęboko mnie urzekł. teraz niem piję bo stwierdziłem, że szkoda mi organizmu na coś takiego i teraz z dragów tylko praktycznie psychedeliki biorę.
I mean no harm.
Ani To Ani Tamto
A tak na poważnie to tylko Lech w butelce. Innego piwa wogóle nie ruszam.
Okocim palone, TATRA, Faxe moje najgorsze, ale o gustach wiadomo
czasami lubię ZŁoty Hrad niezłe bro
Dębowe Mocne było the best.
Teraz nie piję dla zasady i dlatego, że biorę psychotropy od lekarza. Zawsze jednak uważałem, że faza po alkoholu jest tępa i raczej niegodna uwagi. Nie wiem jak od tego się można uzależnić.
Najbardziej chyba lubię zielonego lecha, jest łagodne w smaku i świetnie wchodzi jako 'pierwsze'. Jednak statystycznie najczęściej piję ŻUBRA. Ma trzy duże zalety: jest tani, jest dobry i całkiem mocny. Także wybór jest prosty :)
Zgadzam się, że najgorszym z popularnych piw jest Warka strong.
Najlepsze piwo w życiu jakie piłem, to chyba Heineken w muzeum Heinekena w Amsterdamie. Zaraz potem plasują się niemieckie ciemne, bodajże Paulaner mi bardzo smakował, już nie pamiętam.
codeine pisze: Zawsze jednak uważałem, że faza po alkoholu jest tępa i raczej niegodna uwagi. Nie wiem jak od tego się można uzależnić.
No i kac - duuuży minus.
W dalszym ciągu jednak uwielbiam pić piwo, jest smaczne i rozluźnia. Jedno, dwa - jak najbardziej. A jak już wypiję trzy, to mam ochotę na więcej ... i kończy się tak jak zawsze, czyli wracam napierdolony jak szpak do domu, a rano żałuję (bo kac, bo wydane pieniądze, bo faza alkoholowa jest mało interesująca) ]
pił ktoś piwo AMSTERDAM zajebiście mocne.
[/quote]
Kiedyś w monopolowym z kumplami stwierdziliśmy, że spróbujemy czegoś 'dzikiego' i kupiliśmy AMSTERDAM MAXIMATOR. Nazwa ciekawa, a że ma 12% (dobrze czytasz, dwanaście - nie bez powodu nazywa się 'super strong') to o ile nie byliśmy pewni co do smaku, to nie było wątpliwości, że przynajmniej walnie trochę do głowy. Jak się potem okazało nikt nie wypił nawet 1/3. Przeież tego, kurwa, się nie da nawet powąchać! :#: Stanowczo odradzam.
I podpisuje się, że faza po alko jest tępa - staje się agresywny.
There'll be no more --Aaaaaahhhhh!
But you may feel a little sick."
Pink Floyd - 2001 Echoes - Comfortably Numb
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/f/f3d3d30c-bb3f-4e47-89d5-7887a12386bc/memiiiii.jpg?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250927%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250927T140101Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=6bfcc800d3d289a7b119ab06eedbe6bd3225c6672eda871fd8815c1a7ed97bb3)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/eudrugs-markets-key-insights_0.jpg)
Narkotykowy krajobraz Europy. Nowy trendy na czarnym rynku
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/modulacja_aktywnosci_kory_przedczolowej_szczura.jpg)
Magiczne grzybki działają na mózg dłużej. Odkrycie pomoże w leczeniu depresji
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/p06p0z0v.jpg)
Ekstaza i ekstaza: jak patrzyliśmy i patrzymy na narkotyki
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/berlincannaparade.jpg)
Niemcy. Rośnie konsumpcja marihuany wśród dorosłych
Konsumpcja marihuany w Niemczech wśród młodych dorosłych znacznie wzrosła, za to nastolatkowie rzadziej po nią sięgają.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/hellevoetsluis.png)
Holenderska władza kontra zapach jointa: rekordowa kara dla plantacji!
Witajcie w kraju, gdzie marihuana jest legalna… pod warunkiem, że jej nie widać, nie słychać i – broń Boże – nie pachnie. W Hellevoetsluis, malowniczej miejscowości pachnącej dotąd głównie morzem i smażonymi frytkami, sąsiedzi od dwóch lat żyją w aromatycznej chmurze z największej w kraju plantacji konopi. Teraz sąd wziął głęboki wdech i wydał wyrok: tydzień na zamontowanie filtrów albo kara, która zaboli nawet tak wielką firmę jak CanAdelaar. Czy holenderski eksperyment z legalną trawką właśnie zamienia się w dym?
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/medmj22.jpg)
Przepisy miały ukrócić rekreacyjne stosowanie medycznych konopi. W sieci można je obejść
Jest drożej, niż przed wejściem w życie przepisów ograniczających nadużycia przy kupowaniu medycznej marihuany, ale wystawianie recept online, bez wizyty u lekarza wciąż jest możliwe. W sieci załatwienie "trawki" na "legalu" trwa kilka minut.