Dobra, odnośnie moich postów związanych z zakupem

Wybór padł na Eleaf iJust 2. Wygląd bardzo przypadł mi do gustu, cenowo ok, opinie przejrzałem powierzchownie to i pomyślałem że biere. Powierzchowność wyszła dopiero po fakcie (Czyli dzisiaj, przesyłka dopiero doszła), ponieważ aż za mocno podgrzewa liquid oraz nagrzewa się sam w sobie, co nie sprawia najlepszego wrażenia

Co więcej, nie wiem czy coś robię źle, czy grzałkę rozjebałem po kilku buchach, ale zdążyłem już kilka raz wzionąć gorącą, kłującą spaleniznę, nawet pomimo tego, że zbiornik był pełen (Tak, nasączyłem włókno olejkiem). No cóż, firmowa grzałka nie najlepszej jakości, także już muszę się zastanawiać nad zamawianiem innej :#:

Jeżeli ktoś miał styczność z tym modelem i być może domyśla się przyczyn występowania spalenizny, proszę informować! Tymczasem, papierocha chowam do pudełka i poczekam aż liquidy mi dojdą do siebie

No a odnośnie tego, korzystał ktoś z aromatów Inawera? Jakich używacie proporcji, aby nie tyrać grzałki?

Ale tu pusto. Chciałem wrzucić fote mojego sprzyntu ale kabel od tel mi się pierdoli :-( Da radę ostawić szlugi na rzecz e papierosa ale wiadomo, e pet nie odda smaku spalającego się tytoniu no i kipować nie można xd I tak da radę się 'napalić' e szlugiem a zależy to od wielu czynników (ilośc watów, grzałka, moc liquidu). Koszta: robię sam liquidy, taniocha.

Jakos rok temu gdy jeszczze vapowalem, kupilem sobie wino. Nawalilem sie a potem wymioty. W wymiotach poczulem smak liquidu. Jak to mozliwe? Polknalem ta pare czy jak?

Być może połknąłeś część podczas palenia. Z niektórych E-fajek liquid się rozlewa w mniejszych ilościach. Jest, to irytujące. Jeszcze nie znalazłem modelu bez rozlania po jakimś czasie użytkowania, co rozumiem, bo urządzenia są podatne na wysoka temperaturę i wstrząsy mechaniczne. Co do Eleafa miałem 3. Żaden nie żyje... chciałem pierwszego naprawiać, to wszyscy twierdzą, ze to syf i nie opłaca się dokładać i przede wszystkim kupować. Camel wprowadził swoj „podgrzewacz” na wymienne kartidże. Kartidże zawierają sole nikotynowe, czyli liquid z dodatkami. Nawet przyjemne. Wkład za 7,50 ziko w żabce do dostania. Mogę polecić, ale mała bateria, często trzeba ładować, ładowarka niestandardowa, wiec trzeba pilnować, No krztusi ;(

za 5 dych kupilam sobie 5 aromatow, z czego jeden z wyzszej polki na promocji (troche przeterminowany, ale mam to w dupie). jedna buteleczke mi chyba jeszcze dorzucili dodatkowo do zamowienia przez przypadek. do tego 60zl za duza butelke bazy glicerynowo-glikolowej i mam jarania na pol roku. tak trzeba zyc.

Nie polecam palenia e-papierosów jeśli liquid wlewa nam się do ryja.
Będziecie kaszleć potem przez bardzo długi czas jeśli ściągaliście srogie chmury...

Ja polecam e-papieros firmy Glo. Wkłady Neo. Są też wkłady Kent i ostatnio wyszły Veo.

Najlepiej mi smakują Foam click, karmelowe. Niestety ciężko teraz o nie, lubię też zielone green click i ewentualnie ice click, teracotte click.

Glo jest mega jezeli chodzi o szkodliwość, wypalenie całej paczki Neo to tak jakbyśmy zjarali jednego szluga.

Mam zamiar po świętach zakupić coś niewielkich rozmiarów jak VEEV, oczywiście na olejek bo dużo tego schodzi.
Coś polecacie? Ursa, Novo, Smok?
Czytałem, że Smok czy Novo lepsze obecnie od Ursy.
Jeśli o olejek chodzi to ja preferuję miętowe, a ponoć niektóre kartridże pękają od takich.
Będę wdzięczny za każdą poradę.

Może być też coś innego, a cena do 150 jak dobry sprzęt.

Bo to się odkłada na płucach, w żołądku, pozdrawiam