@IGotHigh909
Uprawiając, zawsze wkładałem w to całe serce. Trzeba je mieć, to pierwsza sprawa.
Człowieku, ile musiałem się naciągać, by pierwszy, udany, out, doszedł bez problemów. Nie chcę tutaj opisywać co konkretnie się działo, ale powinienem dostać oskara za głupotę, chociaż wiedziałem co robię. Kiedyś może opiszę co się działo

W każdym razie. Ciężko tutaj u mnie teraz znaleść spota. Pierdolone policyjne drony, w pizdu ludzi na km2, ziemia piaszczysta, chyba, że masz czas i zapierdzielasz na północ NL, gdzie ziemia jest w miarę bogata w substancje odżywcze dla pomidorów...
Może jakiś indoor się pojawi, ale nie obiecuję. Zobaczymy.
Zerkam na spoty outa, szacuję czy się opłaca tracić nerwy i wolność tutaj za pestki, które koniec końców pomagają mi zasypiać. Widzieć więcej, pić mniej, cieszyć się chwilą.

Dla mnie, jak kiedyś już pisałem, sama uprawa to zajebista zajawka. Uwielbiałem wpadać na spota w podskokach, żeby pokrzywy, czy inne, kłucujące w jaja, parzące, obwite w jakieś makro , kurwa, kleszcze czy inne sarny lub piżmaki grasujące... :)

Postaram się, nie chcę obiecywać, ale tak, postaram się o ile zdrowie dopisze.
Wariaci, z fartem, czołem ! TJ\DWE

Nie wiem jak w NL, ale w Polsce tych dronów na pewno jest mniej. Nawet w większych miastach, co do mniejszych się nie wypowiadam, pewnie po prostu loty robione są od czasu do czasu. Najlepszy pomysł na spot, to chyba zrośnięty z innymi krzakami, albo jakiś typowo las, aby nie rzucało się w oczy.

Fakt, musi to być fajna zajawka. Jezus tego sporo wrzuca, bardzo fajnie się to czyta. No i co najważniejsze, trzeba o to dbać, więc poniekąd patrząc przez jakikolwiek pryzmat na to - uczymy się odpowiedzialności.

@IGotHigh909 " Fakt, musi to być fajna zajawka. Jezus tego sporo wrzuca, bardzo fajnie się to czyta. No i co najważniejsze, trzeba o to dbać, więc poniekąd patrząc przez jakikolwiek pryzmat na to - uczymy się odpowiedzialności. "

To staję się częścią życia. :) Ciut wyżej poza zajawką.
Właśnie uspokajam się grubym gibonem, łatwiej będzie mi zasnąć po paru płucach.
Spokojnych snów Kochani
TJ/DWE

Witam, jest to mój pierwszy post na forum i nie jestem pewien, czy aby na pewno wybrałem dobry wątek, ale mam dwa pytania.
1. Jak duża jest różnica między "tanimi" (kolo 20zl) a "drogimi" (kolo 40zl) nasionami? Budżet ograniczony i nie wiem, czy warto inwestować w to dutchpassion.
2. Jaki jest minimalny okres trzymania roślinki w domu i jak duża musi być doniczka, bo z tym trzymaniem w domu, to mam troche problem.

Różnica w nasionach wychodzi w finalnym "produkcie" (krzaku).
Nie ma czegoś takiego, jak minimalny okres trzymania w domu - można wystartować od razu na spocie, choć trzeba dobrze zabezpieczyć maleństwa. Ja stosuję takie litrowe, lub trochę większe bezbarwne doniczki z plastiku jako osłonę. Utrzymują wysoką wilgotność, co małe lubią oraz chronią przed czynnikami zewnętrznymi typu grad, ślimaki i inne.

Docelowa wielkość doniczki zależy od tego, czy tam ma rosnąć automat, czy sezon. Dla automatów polecam 15 L, a dla sezonów minimum 30 L, choć duże krzaki nie pogardzą 50 L.

Dzięki, potrzymam pewnie chwile w jakiejś małej doniczce w domu a potem przesadze na spota. Te nasiona to pewnie tańsze kupię, zobacze co z tego wyjdzie i może za rok jak budżet pozwoli, to zainwestuję w te droższe.

1. @s1mp68 to jest temat rzeka i trzeba by napisać elaborat żeby go wyczerpać. W skrócie: nie warto, mało kto ma "prawdziwe" odmiany F1 na outdoor (na indoor też ;)) aby warto becelować za ich wykonanie 2 albo 3x więcej niż innych. A klasyczne outdoory od Dutch Passion (Passion, Shaman, Purple 1) czy tam Female Seeds (Maroc, Purple Maroc, Easy Sativa) nie są odmianami F1, więc skopiowanie ich i sprzedanie po cenie 2x niższej nie wpływa na jakość końcową produktu.

2. Ja trzymam 2-2,5 tyg. w domu, a potem na dwór. Wtedy roślinka ma już fajnie rozbudowany system korzeniowy i ma te 3 piętra liści i jest bardziej odporna na ataki różnych gąsiennic i ślimaków niż taka siewka co ma dopiero 2 liście i ślimak może ją opierdolić w godzine. Doniczka dla takich 2 tyg. roślin wystarczy 300ml kubek po śmietanie.

Gdybyś miał ciągnąć ten temat w sezonie, jest tutaj odpowiedni dział, w którym możesz zamieszczać fotorelacje. Ostatnio mało osób wrzuca, więc gdybyś się uaktywnił w tym temacie, to dawaj tam śmiało. Fajnie jest patrzeć, jak ktoś działa na spocie, ogarnia, a przy okazji zawsze można doradzić/przedyskutować/pomóc.

Co do odmiany, to planuje jakiś automat, jaki to do końca nie wiem. Jeśli do trzymania wystarcza kubek po śmietanie to pewnie będę w stanie trochę dłużej potrzymać, bo nie będzie to tak podejrzane jakbym miał mieć kilkulitrową doniczkę w pokoju. Dzięki za rady, a jak nie będę w stanie dłużej trzymać to dam jakąś siatkę czy coś w tym stylu żeby się ślimaki nie dobrały.

@IGotHigh909 jak będzie sezon, to z pewnością coś zamieszczę, będzie to moja pierwsza próba takiej uprawy i na pewno się czegoś dowiem od osób dużo bardziej obeznanych w tym temacie.

@s1mp68 jakiś konkretny okres outdooru planujesz? Mowa tutaj o jakimś konkretnym miesiącu? Spoty/a fajnego masz? Z ostatnich dyskusji jeden z najlepiej polecanych to taki, gdzie zazwyczaj jest "wysepką" i ciężko się do niego dostać, fajnie jak dookoła zalane są rzekami/wodą - lub małym ujściem z rzeki, ale tak, aby nie dało się tego przeskoczyć.