300zł. Do czwartku masz zrobić przelew.

ps. poważnie, trzymaj się z dala od tych nowych wynalazków. Lepiej lecieć w klasyki, choć to tylko zdanie opiokurwy.

Powiedziałbym, że jest na odwrót. Dla mnie mefedron to była nachalna, mocno wjeżdżająca na mózg bania, takie oszołomienie jakby. Po kocie tego nie miałem. Z tym, że też jest problem taki, że nigdy nie brałem mefa p.o a ani kota sniffem ani żadnej z tych substancji i.v więc nie mogę porównać działania przy tym samym podaniu.

Mi się wydaje (z tego co ja testowałem), że najfaniejszy byłby własnie metkat p.o w takim połączeniu. Zrobiłbym coś w stylu mietek po paru minutach kotem i potem strzał opio na rozkręconym działaniu.

ps. dopiero ogarnąłem, że kolega chce mietek po + stimopio iv, ale i już zostawię posta, bo to knajpa i może coś komuś pomoże.
ps2. Nie ryzykuj z mefem, bo jak nie masz dojścia NAPRAWDĘ pewnego, to na 99% dostaniesz chuj wie co a nie mefa. A 3mmc się nadaje w tym miksie jak sól na fiucie...

Dlatego mówię, że indywidualne predyspozycje i upodobania odgrywają tutaj bardzo dużą rolę. Mimo tego, canonku, dobry, czyściutki mef nie jest w działaniu nachalny.

metkat z metadonem. Naprawdę odradzam, ale zrobi, jak będzie chciał.

Bluberko waliłem mefa dawno temu, pamiętam widok pięknych przezroczystych pałeczek z minimalną ilościa żółtego kolorku (ale takiego ledwo widocznego) i co prawda łapy sobie nie dam ujebać, bo nie robiłem testu czy był czyściutki to jestem tego praktycznie pewien, że albo był albo bardzo mało mu do tego brakowało.

Nachalne działanie oznacza dla mnie to, że jesteś tak wyjebana, że Cię rozsadza, w głowie milion pomysłów, cały plan narysowany "teraz kibel, potem dj;ka, potem do ziomka, potem kibel" a w między czasie zaczynasz gadać o tym jak randomowy koleżka 5 lat temu widział młodszego brata, który się prawie utopił i mówisz "ja jebie z całego serca Ci współczuję... PRZYJACIELU". Taki nie ogar, dla mnie to jest na głowie nachalne działanie. Chociaż w porównaniu do 3mmc i mixów tego gówna to mef jest w ogóle nie nachalny... 3mmc i tego typu powodowało, że czułem jakby mi ktoś cały czas mózg zaciskał (a mimo to nie chciało mi się tańczyć, z nikim gadać, w sumie jak się teraz zastanawiam to dopiero 3mmc było nachalne i zgniatające). Za to metkat dawał to uczucie szczęścia miziającego od środka, chęć gadania itp ale jakoś aż tak nie wpływał na to co robiłem. No ale to pewnie z powodu brania go p.o a mefa sniffowo, bo to zdecydowana różnica jednak.

a po czym poznac ze mef to mef jakis specyficzny wyglad konsystencja kamyka zapach?
canon druga czesc twojej odpowiedzi pasuje mi do a-pvp

a tak czytajac o mefie to zainteresowala mnie ta sub konkretny euforyczny wjazd (z A-F) przechodzacy w sedacje + noody metadonowe i rolkowym relaxem to jest cos co by mi pasowalo

Jak poznać, że mef to mef, chyba nawet jest taki temat w dziale stymulanty, leniwa szmatko ;]

Mała dawka przyjęta i.v oczyszcza umysł, daje pozytywnego kopa, który jest tłumiony na przemian opioidową błogością i uczuciem ciepła. Potem znów napływa fala euforii i czujesz, że mózg topi Ci się w empatii i szczęściu, które płynie z samego odczuwania wszelkich bodźców. mef sniffowany nie umywa się do tego, a tak naprawdę, to polecam mefa z majką i.v i wtedy to jest to, bo takie branie jednego p.o, drugiego i.v, to są chuje muje i dzikie węże. No, ale nikogo nie namawiam. Dzieci, nie bierzcie narkotyków :finger:

A chuj go tak naprawdę wie. To z czasów po delegalu w 2010.

Mef to jest?
TAk

walisz a to mefowi butów nie czyściło i nawet tak nie pachnie.

moze inaczej po czym poznac ze mef to mef?

wiem jak wyglada / smakuje / pachnie / rozpuszcza sie wiekszosc rc stimow

offtopujemy troche ;f

Dla mnie 4 rzeczy.

1. Zapach (specyficzny, ludzie mówili że jebie koperkiem, dla mnie to jest nie powtarzalny zapach, który zawsze rozpoznam)
2. To jak wygląda temat (to jest wskazówka)
3. To jak się kruszy i układa linie
4. Zapach i uczucie w nosie po jebnięciu

Niestety tak jak mówię, nawet nie próbuj jak nie masz pewnego źródła.

Mefedron jest bezzapachowy i śnieżnobiały. W postaci pudru - sypki, nie przykleja się do ścianek woreczka. Kryształ - łatwo się kruszy, jest często na pół przeźroczysty, na pół mlecznobiały. Jeśli występuje jakiekolwiek zabarwienie, to znaczy, że jest doprawiany, to samo, jeśli czujesz jakikolwiek zapach. Jeśli zapach jest ostry/drażniący, to już na starcie powinieneś dać sobie spokój.

Offtop offtopem, takie informacje są potrzebne.
Ale ty pierdolisz, brak mi słów.