Ale to mi się o wiele bardziej podoba. A od pregabaliny niestety jestem uzależniony chociaż z 3.5k dawek(wiem sick) zszedłem ciężką przeprawą do 600... Więc niesety muszę ją brać, bo clon się nie przebija przez bezsens odstawienia. Może szurnę trochę maaaalutkiej kreski r albo eskety? Boże, jak ja kocham ten komfort w domu gdzie jestem zabezpieczony po uszy w każdy możliwy narkotyk w dużej ilości. Coś jak słynna teczka w las vegas parano : DDDD Zastanawiał mnie tylko ten eter cytuując klasyka
Scalono post. - Nie wstawiamy jednego posta po drugim tylko edytujemy na przyszłość{krzychv}
Dodam też co do waszych komentarzy, że niestety jestem po kolejnej redukcji z750na600. Półtora roku jadłem 3,5. Je pojedyncze wyskoki tylko ciąg. Co ja wtedy musiałem lawirować z receptami panowie, ale nie o tym chciałem powiedzieć.
Jestem ze tak powiem na razie skazany na pregabaline i nie mogę sobie pozwolić na nawet jeden dzień bez, bo to co przeżywam jest nie do opisania słowami.
14 marca 2025halowpierdol pisze: @NiedzwiedzJanusz to wszystko co wymieniłeś to typowe skutki uboczne wymienione w ulotce. Jeśli bierzesz okazyjnie to normalne, że organizm nie jest przyzwyczajony i reaguje w taki sposób, tym bardziej że 40mg bez tolerancji to nie jest mała dawka. Ja biorę oxy praktycznie codziennie, ale jak robię sobie detox żeby obniżyć tolerkę i potem wracam do nałogu to też czasami zdarza się, że mnie zamuli jak trochę przesadzę z dawką.
11:39 Ricsson[257]: w ogóle
11:39 Ricsson[257]: uwierzyłem w boga, w cuda
11:39 Ricsson[257]: miałem 6 piw
11:39 Ricsson[257]: wypiłem 6 piw
11:39 Ricsson[257]: otwieram rano plecak
11:40 Ricsson[257]: mam 3 piwa
neurogroove.info - zarzuć trip raportem
A czemu taki miks niebezpieczny
Żeby offtopu nie było te 30-40mg oksykodonu kiedy znów poczuje tak konkretnie jak kiedyś? Bo to że szybciutko to u jednego może być godzina u drugiego miesiąc mordeczko
Ejj a macie jakiś patent jak podzielić oxydolory 80mg na 3 równe części profesjonalnie domowym sposobem?
![[mem]](https://hyperreal.top/wtf/memy/2/248b6fed-38fb-4449-b281-f60c685b9433/kola%C5%BC.png?X-Amz-Algorithm=AWS4-HMAC-SHA256&X-Amz-Credential=nxyCWzIV8fJz5t5dUSIx%2F20250602%2FNOTEU%2Fs3%2Faws4_request&X-Amz-Date=20250602T073102Z&X-Amz-Expires=3600&X-Amz-SignedHeaders=host&X-Amz-Signature=de8a68f3362c59ab34330865a01c069d1b39a808df0af7dd969d7bc8d1833530)
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/jurekpatryk.jpg)
Ćpali po 96 godzin, żeby cokolwiek poczuć. Fragment mocnego reportażu Patryka Jurka
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/221176_r2_940.jpg)
Alkohol zabija 82 osoby dziennie. "W Radomiu jest więcej monopolowych niż w całej Szwecji"
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_artykul_skrot/cannababcia.png)
Marihuana? Nie taka straszna, jak ją malowali.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/medweedartykul_2025-05-22-18.png)
Wpływ świadomości lekarzy na doświadczenia pacjentów z terapią medyczną marihuaną
W ostatnich latach temat medycznej marihuany zyskał na ważności zarówno w kręgach medycznych, jak i wśród pacjentów. W miarę legalizacji oraz wzrastającej dostępności preparatów konopnych dla pacjentów, pojawia się potrzeba przeanalizowania, jak zrozumienie i wsparcie lekarzy wpływa na skuteczność terapii. W badaniach przedstawianych przez Clobesa i współpracowników z California State University, zbadano, jak współpraca z lekarzami i informowanie o stosowaniu medycznej marihuany przez pacjentów wpływa na wyniki terapii.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/nabrzeskiej.jpg)
Magazyn z narkotykami na dachu budynku
Stołeczni policjanci wkroczyli w czwartek na warszawską Pragę, gdzie na ulicy Brzeskiej zlikwidowali magazyn z narkotykami. Zatrzymali do sprawy 39-latka, do którego mogły należeć znalezione substancje: heroina, amfetamina, mefedron, kokaina i marihuana.
![[img]](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/kpp_sejny.jpg)
Nie mógł pogodzić się z rozstaniem, rozsypał "biały proszek" na dachu auta byłej partnerki
36-latek dobijał się w gminie Giby (Podlaskie) do drzwi swojej byłej partnerki. Awanturował się i krzyczał, a na koniec rozsypał na dachu jej samochodu amfetaminę. Został zatrzymany przez policję. Był tak pijany, że nie był w stanie dmuchnąć w alkomat.