Dział poświęcony niesklasyfikowanym wyżej substancjom, których struktura zawiera w całości cząsteczkę morfiny – dihydrokodeina, etylomorfina, hydromorfon, oksykodon i inne.
ODPOWIEDZ
Posty: 5901 • Strona 590 z 591
  • 2115 / 626 / 0
@Non ci, na których starsi położyli krzyżyk na dzień dobry, mają taką dziwną tendencję, że ich przeżywają. I ja tak miałam, i wiele osób. Tak więc nie martw się. Gratuluję zejścia na kodę. Najwspanialsza? Nie irytuje Cię latanie po aptekach, ceny, ten smak i godzinka max działania?

Czytanie tego forum niespecjalnie służy abstynencji. Ale zawsze miło, jak ktoś wchodzi i pisze, że rzucił albo zjechał z substancji do słabszej.
widzę szalonych, którzy chodzili po morzu
wierzyli do końca i poszli na dno
teraz jeszcze przechylają moją łódź niepewną
odtrącam te sztywne dłonie okrutnie żywa
odtrącam rok za rokiem.
  • 771 / 105 / 0
@FotherMucker Bracie... żadnego fenibutu nie chce, nie potrzebuje poza tym mam dość chory żołądek. A fenibut jak dobrze pamiętam występuje w takiej formie, która źle wpływa na brzuch.

Ja już metoda prób i błędów doszedłem (hehe) do mojego fav combo do seksu. U mnie OX intensyfikuje doznania, ale no co najważniejsze i dlaczego chciałbym teraz równiez użyć to wydłużenie stosunku z paru minut do PARU GODZIN xD Trafiłem na freaky 10/10, która chciałbym zadowolić, a nawet więcej. Na myśli mam jebanie całą noc type shit.

Po prostu nie wiem jak mądrze zabrać się za te OX (OX plus troszkę alpry też jest ok) i ile Mensilu/Viagry dorzucić i kiedy aby nie było tych nieprzyjemnych side effectow!
  • 170 / 58 / 2
@toxic1337 jeśli chcesz jebać cała noc to dapoksetyna z dodatkiem tadalafilu załatwi sprawe, tylko nie przesadzaj z dawkowaniem dapoksetyny bo może sie okazać, że bedziesz leciał 8 godzin i "nic" XD. uważaj również na side effecty i pamietaj, że dapoksetyna to jakby nie patrzeć SSRI.

11:39 Ricsson[257]: w ogóle
11:39 Ricsson[257]: uwierzyłem w boga, w cuda
11:39 Ricsson[257]: miałem 6 piw
11:39 Ricsson[257]: wypiłem 6 piw
11:39 Ricsson[257]: otwieram rano plecak
11:40 Ricsson[257]: mam 3 piwa
neurogroove.info - zarzuć trip raportem
  • 5 / / 0
12 lutego 2025Mariusz88 pisze:
Przez 3 dni brałem oxy po 5-10 mg p.o (z zerową tolerancją na opio a nawet bym powiedział że z wysoką wrażliwością na opio) ogólnie to oxy z opio wydają mi się najlepsze wcześniej próbowałem majki, kody, dhc. Po przyjęciu oxa traciłem przez chwilę apetyt, wchodziło lekkie pobudzenie, niepokuj, swędzenie, a później nagła poprawa nastroju, lekkie zawroty głowy i taki chillout jeden minus że dzisiaj od rana źle się czuję jestem rozdrażniony, boli mnie głowa to normalne po oxach? Dodam że przed tymi 3 dniami na oxach jadłem przez tydzień max 2 alpre i clony oraz że przyjmuję leki SSRI (paroksetyne)
Ktoś miał podobnie?
Chyba opio nie jest dla mnie. Wątpię żeby to były objawy odstawienia benzo po max 2 tyg brania dawki alpry 2-3 mg i czasami klona 2-3mg
Z tego co napisałeś to pootostu okolicznosci w których byles pod wpllywem oxa mogły być lepsze + pierwsza część dnia o której pisales
Jesli wziąłeś 10mg to powinno byc calkiem przyjemnie ale zwyjke dla osoby bez tolerancji na dawke startową daje sie 20mg i mysle ze one w twoej sytuacji zadziałałyby znacznie lepiej pozdrawiam
12 marca 2025mariusz9984 pisze:
@Blu, @ledzeppelin2 i @krzychv

Były długie rozmowy, ale niestety nie dały nic. Poszliśmy wszyscy do rodziców i na szczęście potraktowali nas poważnie. Córka nie chciała słuchać tego co rodzice do niej mówią. Rodzice musieli niestety zadzwonić na policję, ale dowiedzieli się, że jest pełnoletnia i niestety ale wbrew jej woli nie mogą jej nigdzie umieszczać. Mogą spróbować ją ubezwłasnowolnić.
Rodzice zadzwonili na pogotowie, przyjechali i ją zabrali do szpitala psychiatrycznego, ale powiedzieli, że jutro pewnie uznają ją za zdolną do samodzielnego funkcjonowania, że nie ma chęci odebrać sobie życia i ją wypuszczą.

Zostaliśmy wyzwani od kabli. Także koleżanki już nie mamy. Nadzieja jest jednak w tym, że rodzice odcięli ją od kasy.
Zrobiliście najlepiej jak mozecie. jesli macie kntakt z jej rodzicami nadal to jej opiekun mama czy tata moze isc do sądu złożyc wniosek o przymusowe umieszczenie jej w osrodku leczenia uzaleznien

scalonko. nie pisz postów pod postem, używaj opcji edytuj post. A droga moderacjo patrzymy w temat co akceptujemy, a nie na ślepo i zostawiamy komuś innemu robotę z scalaniem postów :) /Merx
BYŁY KONESER LEKÓW DLA PACJENTÓW Z RAKIEM :flaszka: :nos:
  • 577 / 81 / 0
Kazdy pisze o schodzeniu z oksykodonu a ja jestem na etapie gdzie z kodeiny poszedlem na tramadol, swoja droga 15min temu przyjalem 800mg...
a od wtorku wlatuja mi 3 paczki bromazepamu i 3 paczki oksow 40tek. Zamiast schodzic na slabsze to wchodze na ciezsze i tak w kolko, potem znowu na slabe itp....
Jestem dość trudny.
  • 1452 / 516 / 0
Przecież potem to już z górki hehe
  • 1 / / 0
wpadłem dać jakiś ratunek, może komuś się przyda - z walenia oxów 40mg raz na miesiąc wszedłem w dawkę nawet 500mg (na dzień, chociaż zwykle limitowałem dawkę do 160mg, czasami jak przy imprezie poleciałem do 320mg - 500mg to rzadkość zrobiło się dwa razy w zyciu) czyli pół gieta oxydoloru xd wiem że to idiotyczne, ale niestety błogość pochłania i czym się nie spojrzysz tam często jest za późno. myślę że raz na miesiąc spoko se przydzwonić oxa ale trzeba to kontrolować, a to bardzo ciężko bo głowa sama podpowiada jak jest gorszy dzień żeby se go umilić.

w pewnym momencie nic się nie liczy rodzina, bliscy, nawet swoje zajawki odchodzą w niepamięć lepiej rzucić się na wyro obejrzeć na jutubie coś i przyoxic.

anyway - przy takich dawkach teraz schodzę właśnie w dawkę raz na miesiąc trochę metodą cold turkey trochę swoją, ale generalnie odcinam się od oxów, leci 4 dzień i to co się działo 2 i właśnie dzisiejszej nocy to był niezły kloc. ale teraz co może pomóc - pregabalina, z tego co czytałem ludzi zejście dla ludzi, którzy walą np 2 tygodnie jest praktycznie zerowe, a tyle zwykle wystarczy żeby wyjść z nałogu, chyba że walisz hel kilka/kilkanascie lat to może wtedy inaczej, u mnie tolerka rozwinęła się w półtorej roku (na oxy).

no i właśnie przeżywam na predze, nie zażywam jak jest lekko źle/neutralnie (staram się nie oszukiwać głowy i sam siebie) tylko jak jest naprawde źle, zarzucam sobie 450mg/300mg pregi i jest gitara. i tak leci 4 dzień, zaraz piąty, pewnie z dwa dni jeszcze i rozwolnienie puści xd bo brzuch już nie boli, znaczy pobolewa ale się metabolizm normuje. dziś, jutro jak dopadnie skręt, agonia w głowie zarzucę pręgę, ale po tygodniu brania będę skutecznie redukował do może 150mg dziennie a najlepiej jakbym z tego też zszedł, co się stanie. rozwinąć ciekawość - pregabalina totalnie hamuje ten rowerek w nogach - możesz normalnie spać, głowa jakby hamuje głód narkotykowy i generalnie na 2/3 dniu skrętowym jesteś w stanie wyjść na spacer, zjeść coś - co bez pregabaliny w ogóle byłoby niemożliwe. tylko trzeba pamiętać, żeby się nie wje*ać, bo ona też jest przyjemna. ale z niej no ja praktycznie z dnia na dzień mogłem zejść.

mam zajawki, więc też polecam jakieś mieć. nie mówię żeby zakazywać brania tego i koniec tematu - raz na jakiś czas ale z głową, ale opio z głową jest ciężko po prostu... pamiętać trzeba że oxy to poziom morfiny albo wyżej, to nie zabawki - to nie thiocco - żeby wytrzymać skręt jak oxow nie mialem dłużej niż 2 dni musiałem zarzucać 500mg tramalu albo 40 tabletek thiocco a najlepiej z 48. jeszcze u mnie po operacji kolana praktycznie e-recepta (nie wiem czy tak wszyscy mają) czy to na pregabalinę 56sztuk 150mg 1tabs czy na tramca wydawana jest od ręki xd Na tramal erecepta i w 90% (w moim przypadku) wydawana recepta jest od tak. na pregabalinę raz zawnioskowałem o e-receptę i też ją dostałem w 30minut. 1 dnia bez oxów gdzie też skręt męczył pojechałem po to, 450mg pomogło, później 300mg pod wieczór.

tak więc zobaczymy jak będzie, ja na razie jestem zadowolony z pregabaliny - miewam głody, miewam małe napady niepokoju ale zajmę się czymś i to mija, co też polecam. też nie wiem czy w dawkach daily 160mg oxy schodzenie cold turkey jest prawidłowe, ale mam dość tego nie chcę się imać z helupowcami bo życie przede mną (i przed wami).

na razie jest git :P
Ostatnio zmieniony 06 kwietnia 2025 przez oxik, łącznie zmieniany 2 razy.
  • 1 / / 0
Z oxów skutecznie schodzę - skutecznie sobie je obrzydziłem oglądając i czytając książki Roberta Rutkowskiego - polecam, jeżeli ktoś nie chodzi na terapie żeby sobie poukładać w głowie. Nie jadłem również pregabaliny 3 dni ale wczoraj taki lęk mnie dopadł (prawdopodobnie lęk zbijany oxami i ostatnio pregabaliną) że musiałem zarzucić pregabalinę ale w mniejszej dawce tj. 300mg. Pomogło, zasnąłem dziś jest git ale już mam wyrzut sumienia - natomiast rozumiem, że lęki są spowodowane tym, że zamiast je zaakceptować i odpowiednio wydalić, to tłumiłem je półtorej roku na oxach i ostatnio na prędze.

Męczyło to, że bez żadnych leków spałem po może 2 godziny, to pewnie i tak czy siak przyjdzie - będę musiał odbębnić te lęki przez co się trochę boję.

Co pomogło - na pewno spotkanie z ludźmi, zmuszenie się na siłownie/bieganie i to będę wdrażać dzień dnia - żeby nie przeleżeć całego dnia w łóżku i to wam też polecam jeżeli ktoś mierzy się z tym problemem, porządnie się wysr*ć przed i wyjść. Natomiast widzę progres, bo pierwsze dni bez oxów wyglądały tak, że musiałem tej pręgi zjeść nawet do grama dziennie, stąd pewnie objawy odstawienne. Natomiast teraz 300mg ugodziło odpowiednio, nie zamierzam zwiększać tej dawki o ile lęk przypier*oli.

Trzeba zrozumieć, że stany depresyjne czy lęki (które się defacto tłumiło) będą przez pierwsze tygodnie dwukrotnie zwiększone, ale tak czy siak ciężko z tym żyć. Myślę, że dalsze wertowanie lekami czyli zbijanie leków benzo itd. nie ma sensu - po prostu trzeba zejść z substancji, co uczynię. Skutecznie sobie już obrzydziłem oxy - tak samo jak i pregabalinę obecnie obrzydzam - trzeba sę radzić i tyle.

Pozdro :D

Natomiast co myślicie o melatoninie? Warto suplementować? Ashwagandhe?
Ostatnio zmieniony 12 kwietnia 2025 przez oxik, łącznie zmieniany 1 raz.
  • 322 / 31 / 0
Macie też na drugi dzień kaca czy coś takiego po tym? Wystarczy, że wrzucę 10mg Maks 20mg i na drugi nie ma kompletnie siły na nic oczy same się zamykają. W pracy nie ma kompletnie siły robić, dosłownie można być cały następnym dzien przeleżeć i co chwilę drzemki nawet siły nie ma chodzic.
Nawet mogę przespać cała noc a w dzień to i tak się czuje jakbym prawie nie spał.
  • 1 / / 0
@FotherMucker wręcz odwrotnie! Przez następne dni czuje się całkiem okej jak na mój obecny stan zdrowotny, więc może po prostu częstsze branie wypluwa Ci tyle dopaminy i serotoniny przez receptory μ, że następnego dnia spotykasz się ze zwyczajną zwałą?
Zależy też od tego jak często bierzesz, sprawdzałeś z innymi opio, czy jest podobnie?
ODPOWIEDZ
Posty: 5901 • Strona 590 z 591
Artykuły
Newsy
[img]
USA: największe w historii aresztowania członków mafii fentanylowej

Władze federalne poinformowały we wtorek o skonfiskowaniu ponad 400 kilogramów fentanylu w największej w historii operacji Agencji ds. Zwalczania Narkotyków (DEA). Aresztowano 16 osób oraz zabezpieczono rekordową sumę gotówki liczoną w milionach dolarów, broń palną i pojazdy.

[img]
Masowe ilości kokainy na masowcu. Kucharz w areszcie

Blisko pół tony kokainy o wysokiej czystości przejęły argentyńskie służby na masowcu Ceci w porcie rzecznym San Lorenzo. Do udziału w przemycie przyznał się okrętowy kucharz.

[img]
10 lat więzienia dla producenta metamfetaminy. Legnicki sąd wydał wyrok

Przestępstwa narkotykowe to coraz większy problem. W jednej z takich spraw zapadł właśnie wyrok. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał na 10 lat więzienia 34-letniego Jakuba C., który na przemysłową skalę produkował metamfetaminę. Wytwórnia działała w garażu na terenie prywatnej posesji w Niemstowie pod Lubinem.