Jako, że to mój pierwszy raz z tą substancją (dwutygodniowe wakacje w NL, więc postanowiłem popróbować coś innego niż tylko 3-xMC i 4-xMC) to mam głupie pytanko z ciekawości. Znieczulenie/zdrętwienie zęba po NEPie?
Przy kilku substancjach sniffem (a czasem różnych sortów) "znieczulenie" występowało ale ciekawi mnie czy to często się zdarza przy NEPie?

jaka jest roznica w profilu dzialania nepa i pentedronu?cos jak analogicznie na zasadzie 3MMC i 4MMC? w sumie te euforyki to izomery a NEP ma poprostu dodana grupe etylowa

To nie jest tylko grupa N-etylowa.
Ta grupa zmienia wszystko.
Dużo mocniejsza stymulacja i kompletne odcięcie nawet tej serotoninowej nurki która była w pentku

Nep z pentedronem nie ma nic wspólnego. Poza tym, że obie substancje należą do grupy stymulantów.
Od razu uprzedze pytanie - nie ma na rynku substancji o podobnym do pentka działaniu.

Właśnie wpadł 1 gramik na test, ogólnie z b-k mam dużo doświadczenia z 3mmc. Wygląda bardzo podobnie, biały kryształ smakuję już trochę inaczej. Zdaję się być mocniejsze i też ma charakteryczny posmak którego 3mmc nie ma. Jednak odczułem lekki wjazd na serducho i pocenie się przy wejściu 40mg, co przy 3mmc nigdy się nie zdarza. Teraz już się faza ustabilizowała i jest całkiem przyjemnie, trochę inny profil działania - w stronę spida, jednak czuć że to keton. Zobaczymy jak pójdzie dalej i jak tam z następnym dniem.

scalono - WRB

edit:

Niestety substancja okazała się nieprzewidywalna i zdążyłem zjeść cały gram do dzisiaj. Ogólnie to bardziej siada na organizm niż 3mmc, nie ma też tej mega eufori i rozluźnienie mięśni jest minimalne. O którejś tam rano po którejś doruztce miałem wrażenie że przedawkowałem (ważę tylko 60 kilo) i przez pół godziny miałem nieciekawie, pikawa nadupiała. IMO potencjał dorzucający większy niż przy 3mmc, po 3mmc potrafiłem pół wora odłożyć na inny raz, a z tym nie było opcji, aha i jeszcze totalny brak apetytu i wzrost libido zaświadczyłem. Już chyba więcej tego nie kupię, chyba że nie miał bym nic innego do wyboru jeszczę czuję faze, ostatnia dorzutka jakieś 3 godziny temu. Ale jak dla mnie to 3mmc bije ten środek na łeb. Chociaż co do gadania to mi się 2 razy większe gadane włączyło niż po spidzie ze wszystkimi chciałem rozmawiać, bardzo ciekawy efekt, jeszcze nie uświadczyłem takiej chęci do rozmowy po żadnym środku jake dane mi było przetestować chyba że po MDMA ale po M to raczej się głupoty gada a po NEPie w miarę ogar w takich dawkach rzędu 50mg można normalnie funkcjonować,, no i empatie też odczułem ale to już nie wiem przy jakiej dawce. Fazka ogólnie całkiem przyjemna ale wydaje się że profil działania nie jest zbyt bezpieczny (wjazdy na ciało nagłe pocenie się czasem), ogólnie polecam ale radził bym zachować ostrożność bo wydaje się kurewsko uzależniające, i wjeżdża na ciało (w sensie negatywnych efektów) bardziej niż 3mmc, bo przy 3mmc nie czułem w ogólę negatywnych efektów.

Pierwszy raz po 5 latach nie brania spróbowałem sniff około 50 mg powder . Najpierw spoko lekki speed, po godzinie zwiększyłem dawkę do 100 mg cardio i jeszcze raz cardio. Nie mogłem zasnąć. W dzień powtórka z rozrywki. Nie ogar nawet po kresce, do pracy się nie nadaje . Znowu nie mogłem zasnąć.. alkohol tylko zwiększał ciśnienie (170/120) . Ogólnie substancja za mocna jak dla mnie, cardio, chec na dorzutke straszna. Nie polecam.
Stary pencik to było to.

Iv 200mg. NAJDZIWNEJSZY WJAZD I NAJDLUZSZY. ZARAZ po podaniu zrobilo mi szie wszedzie tak cieplo jakbym na grzanym fotelu siedzial, potem zacząłem jakby lekko "omdlewac" ale to bylo tez bardzo przyjemne, nastepnie w trakcie tego "omdlewania" , mialem takie tiki w których myslalem ze rozjebie mnie przyjemnosc srodka. Ale to byla taka inna przyjemnosc jak po alfie czy piko. Wejscie trwalo nie wiem - ponad 20min tak mocno

zdarzyło się komuś żeby nep po zastygnięciu w żarówie zrobił się niebieski?
poza tym to bardzo dobry sort, klepie jak powinien tylko ta zmiana koloru mnie zastanawia

Jedzenie tego p.r. wyzwala we mnie nieopisaną chęć do pracy (wczoraj wyszłam na czysto 1,6k PLN do przodu), natomiast sniff wyzwala dokładnie te same kompulsje co henryk (których z przyczyn moralno-etycznych nie opiszę, dopiszę tylko że praktycznie zgwałciłam swojego bieżącego chłopa). Godny następca IMO.
Dawki szły po 60-100mg.

@LittleQueenie nie próbowałem p.r.
Jednak na NEP-a zarlem jak już byłem po Heniu. Nie wiem jak działa na libido u kobiet ale u facetów wazokonstrykcja byla przeokrutna nie ma opcji, żeby mi stanął