...czyli jak podejść do odstawienia i możliwie zminimalizować jego konsekwencje
ODPOWIEDZ
Posty: 12 • Strona 1 z 2
  • 70 / 18 / 0
To mój pierwszy post, mimo , że od dłuższego czasu przeglądam forum i zdążyłam dość ostro uzależnić się od opio.

Po 3 miesiącach trzeźwości naszło mnie na złamanie abstynencji. Z założenia odwyk miał być końcem zazywania, jednak krótko przed odstawką wpadła mi w łapki morfina, pożadana przez mnie, a niestety prawie niedostępna (generalnie mixowałam tramal z DHC, okazionalnie jakaś bupra, zupełnie wyjątkowo morfina).

W sumie z ciekawości zaczełam brać naltex w dawce 25 mg na dobę, przez około 2 mc. Początkowo faktycznie zmniejszał psychiczne głody, ale po 2 -3 tygodniach głód psychiczny znów był dokuczliwy jak wcześniej.

Po odstawieniu Naltexu 2-3 dni podjęłam pierwszą próbę - 20 mg IV dało najwyżej delikatne odprężenie, wjazd - lekkie mrowienie, trochę ciepła. Kolejny zastrzyk 20 mg podobnie. Łącznie ponad 50 mg morfiny, trafione - poszłam spać. Kolejna próba po tygodniu 40 mg - efekty dalej mierne. Mija 6 tydzień i dalej marnie. 20 mg ledwie zmniejsza źrenice, nie będę więcej marnowała substancji. koda w ilości 300 mg nawet nie zwęża źrenic. Lekkie poczucie ciepła i tyle.

Był ktoś w podobnej sytuacji? Zaczynam się bać, że zostanę abstynentem z przymusu....
  • 1223 / 484 / 0
@Wega zycze ci z calego serca zebys zostala abstynentka z przymusu.
  • 165 / 5 / 0
w moim przypaku jednorazowe 25 mg [pol tabsa naltexu] skutecznie blokuje na conajmniej 3 dni, proba przebicia tego mija sie z celem. inaczej- czy warto, a czy sie oplaca. to jedno. a drugie to to, ze pod takiej abstynencji od wszelakich opio zal trochu....
  • 70 / 18 / 0
Dzięki. Wiem, wiem, jak to brzmi. Wiem, ze każdy nawrót to kolejny krok w stronę przepaści, a jednak trudno jest rzucić na zawsze, wiecie jak jest. W sumie wiem o tych 72 h i nie sądziłam, ze może to tak długo trwać. Tracę cierpliwość. Chwilowo głody psychiczne level master, mimo NA, terapii itd. Raczej decyzja podjęta. Chcę mieć w sumie to za sobą. Może następnym razem... W sumie niezłe metody tortur - bloker działający tylko na efekty euforyczne, ale jednak nieznoszący głodu psych.
  • 2394 / 653 / 0
19 maja 2020Wega pisze:
To mój pierwszy post, mimo , że od dłuższego czasu przeglądam forum i zdążyłam dość ostro uzależnić się od opio.

Po 3 miesiącach trzeźwości naszło mnie na złamanie abstynencji. Z założenia odwyk miał być końcem zazywania, jednak krótko przed odstawką wpadła mi w łapki morfina, pożadana przez mnie, a niestety prawie niedostępna (generalnie mixowałam tramal z DHC, okazionalnie jakaś bupra, zupełnie wyjątkowo morfina).

W sumie z ciekawości zaczełam brać naltex w dawce 25 mg na dobę, przez około 2 mc. Początkowo faktycznie zmniejszał psychiczne głody, ale po 2 -3 tygodniach głód psychiczny znów był dokuczliwy jak wcześniej.

Po odstawieniu Naltexu 2-3 dni podjęłam pierwszą próbę - 20 mg IV dało najwyżej delikatne odprężenie, wjazd - lekkie mrowienie, trochę ciepła. Kolejny zastrzyk 20 mg podobnie. Łącznie ponad 50 mg morfiny, trafione - poszłam spać. Kolejna próba po tygodniu 40 mg - efekty dalej mierne. Mija 6 tydzień i dalej marnie. 20 mg ledwie zmniejsza źrenice, nie będę więcej marnowała substancji. koda w ilości 300 mg nawet nie zwęża źrenic. Lekkie poczucie ciepła i tyle.

Był ktoś w podobnej sytuacji? Zaczynam się bać, że zostanę abstynentem z przymusu....



A w jakich ilościach brałeś co , i najważniejsze czy wszystko i.v ??
  • 70 / 18 / 0
A w jakich ilościach brałeś co , i najważniejsze czy wszystko i.v ??

Teraz? morfina 50 - 60 mg iv po 3 dniach od odstawienia Naltexu, po tygodniu 40 mg iv morfina, po miesiącu też 40 mg majki iv, niedawno (leci jakoś 6 tydzień bez naltexu) 20 mg majki iv. Do tego próba z kodą - 300 mg p.o. - nic, nawet źrenice się nie zwężają, Tramalem 150 mg p.o. -tak jak koda, no i bupra, jakoś tam działa, ale nie brałam jej wcześniej, więc nie wiem, czy ma taki profil działania mało euforyczny, czy też nie działa. W każdym razie majka w dawce powyżej 40 mg iv i bupra w każdej zwężąją chociaż oczka. Więcej nie próbuję, bo maja mi się kończy... Jak zadziała DHC, to wtedy ponowię.
  • 3406 / 534 / 0
@Wega A po jakim czasie brałaś naltrexon w dawce 25mg od ostatniej dawki obojętnie jakiego opio ?

Miałaś jakieś skutki uboczne ?

Nie myślałaś o LDN ?

Bo mnie to ciekawi, ja stosowałem LDN na noc i jak już leżałem to 1mg naltrexon dawał mi (na pewno to nie było placebo) takie lekkie fajne dreszcze i trochę cieplej mi się robiło, później trochę kombinowałem i zdecydowałem się przetestować w ciągu dnia LDN to było 1,5mg i miałem zawroty głowy a w głowie taka gorączka itp.

Proszę o mention.
F̲O̲R̲M̲Y̲ ̲Ż̲Y̲C̲I̲A̲ ̲O̲P̲A̲R̲T̲E̲ ̲N̲A̲ ̲W̲Ę̲G̲L̲U̲.̲
  • 70 / 18 / 0
Hmm, ja odstawiałam z małą obstawą lekową, benzo, pregabalina, zolpidem. Skręt - jakieś 10 dni, ale fizycznie było marnie łącznie około miesiąca, a i potem zdarzały mi się jakieś wstawki neurologiczne typu nadpobudliwość ruchowa typu "niespokojne nogi". Od razu po odstawce poszła paroksetyna, zeby jakoś przetrwać i w miarę szybko ustabilizowała mi sen (skręt + tydzień czy dwa noce były męką - nawt olanzapina mnie nie zwalała z nóg), a Naltex dopiero po około miesiącu, od razu od dawki 25 mg i na tej zostałam. Początkowo miałam może lekko poprawiony nastrój, brak łaknienia i tyle, faktycznie zmniejszyło się napięcie psychiczne na jakieś 2 - 3 tyg. Propozycja psychiatry po ostatnim zaćpaniu była taka, aby zwiększyć dawkę do 50 minimum, ale jakoś już nie wróciłam do tego....
  • 3406 / 534 / 0
O kurdę dopiero po miesiącu, jak ja dwa dni nie mogę wytrzymać bez opio...

A cykam się ładować (chociaż na test) 25mg naltreksonu po 'nie wiem' - 3-4 dniach na czysto od opio.
F̲O̲R̲M̲Y̲ ̲Ż̲Y̲C̲I̲A̲ ̲O̲P̲A̲R̲T̲E̲ ̲N̲A̲ ̲W̲Ę̲G̲L̲U̲.̲
  • 44 / 11 / 0
Hej czy naltrekson powoduje mocną dysforie? Zastanawima się nad spróbowaniem na zaburzenia wczesnorozwojowe ponoć wykazuje pewną skutecznoś. Proszę o przeniesienie do odp działu jeżeli tutaj nie tak
ODPOWIEDZ
Posty: 12 • Strona 1 z 2
Newsy
[img]
Ulubiona muzyka uruchamia układ opioidowy mózgu

Słuchając ulubionej muzyki odczuwamy przyjemność, niejednokrotnie wiąże się to z przeżywaniem różnych emocji. Teraz, dzięki pracy naukowców z fińskiego Uniwersytetu w Turku dowiadujemy się, w jaki sposób muzyka na nas działa. Uczeni puszczali ochotnikom ich ulubioną muzykę, badając jednocześnie ich mózgi za pomocą pozytonowej tomografii emisyjnej (PET). Okazało się, że ulubione dźwięki aktywują układ opioidowy mózgu.

[img]
Największa w historii analiza potwierdza: marihuana skuteczna w leczeniu objawów nowotworowych

W ciągu ostatnich miesięcy świat nauki zyskał dostęp do największej metaanalizy dotyczącej zastosowania marihuany w terapii nowotworów, przeprowadzonej przez Whole Health Oncology Institute we współpracy z The Chopra Foundation i opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie Frontiers in Oncology. Wyniki są jednoznaczne – istnieje przytłaczający konsensus naukowy, że medyczna marihuana skutecznie łagodzi objawy choroby nowotworowej i poprawia jakość życia pacjentów.

[img]
Nowa nadzieja dla pacjentów ze schizofrenią. Opracowano przełomowy lek inspirowany LSD

Naukowcy z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Davis stworzyli nową cząsteczkę o nazwie JRT, która może zrewolucjonizować leczenie schizofrenii i innych chorób mózgu. Lek działa podobnie do LSD, ale nie wywołuje halucynacji. Dodatkowo, wykazuje silniejsze działanie niż stosowana obecnie ketamina.