Nie znalazłem. Napotkałem tylko liczne opisy przygotowania do podania i.v.

Jakby ktoś mógł podać link, jeśli było lub napisać jak to zrobić byłbym wdzięczny.

no przecież ci napisałam cały tutorial JEDNĄ stronę wcześniej, cofnij się i przeczytaj

Przeczytałem. Czyli nie trzeba zdejmować wosku, podgrzewać na łyżce itd.? Wystarczy rozkruszyć tabl. na pył. dodać sody i kwasu cytrynowego, wsypać do szklanki , źalać wodą, wymieszać i wypić? A po co ta soda i kwas?

Nie jedyną, także mi się przyda. Szkoda tylko, że nie znam innych sposóbów, aby mieć możliwość wyboru. Pisano, że było wiele razy w tym wątku i innych, ale znalezienie tego nie jest takie proste, nie wiem jakie wpisać słowa kluczowe w wyszukiwarce, bo skąd mam wiedzieć jakich ktoś użył słów opisując dany sposób.

Doszło to, co miało być, także możesz spokojnie zamawiać. Było w zwykłej kopercie bąbelkowej umożliwiającej szybkie sprawdzenie.

Doradzcie proszę jak najwydajniej przyjmować MST 200mg, oprócz i.v, jak przygotować to podanie ?

O co chodzi z tą metodą z sodą i kwasem cytrynowym? Zwiększa to wydajność? Zalanie wrzątkiem prochu z MST nie spowoduje częściowej lub pełnej utraty substancji czynnej?

masz tu wszystko morfina-faq-versja-probna-t53356.html
btw - nie zrób sobie krzywdy, bo widzę, że przeleciałeś szybko z kody,maku na morfinę

Dzięki, znam ten sposób, ale mi chodziło o najwydajniejszy sposób na podanie doustne.
"w skrócie: rozkruszyć tabletkę na pył, dosypać sody oczyszczonej na oko tyle ile jest prochu z tabletki, wymieszać (ja "wgniotłam" sodę w MST dowodem osobistym), przesypać do szklanki z wodą, dodać kwasu, wymieszać

Testowałam na MST Continus 200 i też działa (z tym, że ja używałam kwasu cytrynowego w proszku). Jak tylko rozkruszę i rozpuszczę to wchodzi po ok. 40 minutach, a tutaj już po 15 i jest konkretniej. Polecam.
Zapewne jestem tu jedyną osobą biorącą morfinę p.o. ale jeśli nie to może komuś się przyda."

O co chodzi z tym kwasem cytrynowym i sodą? Wzmacnia to działanie?

Co do i.v, o jaki dokładnie filtr chodzi?

Dzięki za odpowiedz.

Robisz to po to, by usunąć wosk, który opóźnia wchłanianie. Chodzi o usunięcie retardowych właściwości, aby szybciej substancja dostała się w wysokim stężeniu do krwi. Majka ma wysoką temperaturę topnienia więc w 100 c nic się jej nie stanie.

jako, że jest to przepis który używam na DHC, to Ci podpowiem.

1) Bierzesz kartkę a4, zginasz w połowie, kładziesz na niej tabletkę, zaginasz rogi aby nic prochu nie wyleciało i tłuczesz a następnie rozwałkowywujesz na proch
2) Skrobiesz ten proch kartą, co do okrusza do szklanki
3) Wsypujesz na to taką ilość sody, która wizualnie odpowiada ilości prochu
4) Mieszasz to razem dokładnie, na sucho
5) Zalewasz wrzątkiem
6) Dodajesz kwasku cytrynowego parę kropel
7) Dokladnie mieszasz, na powierzchni pojawi się wosk który ściągasz łyżeczką albo naciągasz go strzykawką. Zbierasz mieszając całą piankę która się osadziła na szklance, aby trafiła do mikstury.
8) Czekasz aż ostygnie i chlup

Dawkę swoją oczywiście znasz i nie zrobisz sobie krzywdy.

Dzięki serdeczne! A podanie per rectum znacząco zwiększa siłe działania tej samej dawki niż p.o? Co do kwasu cytrynowego, rozumiem, że wcześniej w innym naczyniu rozpuścić go z wodą?

Literatura forumowa mówi, że tak ;-)

Zacznij od P.O.

A kwasek wlej do tej mikstury, nie trzeba kombinować z drugim naczyniem. Tak naprawdę on nie robi już mega pienienia się we wrzątku (w lekko ciepłej robi), ale jak był w pierwotnym przepisie to niech już zostanie. Ja zmodyfikowałem ten przepis na wrzątek, bo lepiej ściąga wosk.